Ekologiczne rodzicielstwo - co o nim myślicie?
Bycie eko jest trendy - nie da się ukryć! Ekologiczne może być także rodzicielstwo - tę metodę wychowania stosuje m.in. Reni Jusis.
Na czym w skrócie eko rodzicielstwo polega?
1. Naturalna ciąża, poród i karmienie piersią.
2. Stosowanie tzw. Rodzicielstwa Bliskości.
3. Stosowanie ekologicznej żywności i kosmetyków.
4. Używanie ekologicznych produktów wielorazowego użytku jak np. pieluchy.
5. Ubieranie dziecka w naturalne tkaniny.
6. Zapewnianie dziecku tylko naturalnych zabawek z drewna, kartonu itp.
7 Zapewnianie dziecku kontaktu z przyrodą.
8. Oszczędzanie energii.
10. powrót do korzeni: pieczenie domowego chleba, szycie, uprawianie ogródka.
Czy podobają Wam się te założenia? Popieracie eko rodziców? Uważacie, że taki sposób wychowania dziecka i życia rodzinnego ma we współczesnym świecie sens?
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Przesada w każdą stronę jest dla mnie nie do przyjęcia.
Przesada w każdą stronę jest dla mnie nie do przyjęcia.
Zamęczyłabym się chyba z tą ekologią! To nie dla mnie:) Choć podziwiam ekologiczne mamusie:)
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
U mnie w sklepie coraz częściej mamy pytaja o pieluchy wielorazowe. Widziałam takie i jestem pod wrażeniem. Ja swojego pierwszego syna przez 2 misiące trzymałam w tetrze, ale pieluchy tetrowe są bardzo ostre w dotyku i trzeba je często zmieniać. Wielorazowe natomiast są przyjemnie miękkie i można do nich kupić wkłady, które są bardziej chłonne niż zwykła pielucha.
Może przy kolejnym dziecku też takie zakupię.
A tu adres strony z pieluchami: [wymoderowano]
Tutaj natomiast jest wyliczenie jaki jest koszt używania pieluch wielorazowych i jednorazowych:
[wymoderowano]
Przesadni fanatyzm nie jest zdrowy i nie popieram. W ogóle jestem przeciwniczką ekologi za to jak najbardziej popieram konwencjonalizm - czyli UMIEJĘTNE połączenie bycia eko z byciem tradycjonalistą! Wszystko jest dla ludzi ale z głową bo jeśli nasze pasje i przekonania staną się obsesją - to stanie się to męczące i dla nas samych i (albo przede wszystkim) dla otoczenia!
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
dla mnie to głupota. w gazecie ostatnio widziałam eko miska jak zobaczyłam jego cene to sie za glowe zlapalam ja podziękuje
Większości polaków nie stać na eko wychowanie dzieci i na eko zywność wszystko jest bardzo drogie,a większość z nas zazwyczaj sięga po produkty najtańsze by móc przeżyć od pierwszego do pierwszego.Tam są rozpiski 20 pieluch dziennie przy noworodku to stanowczo za mało gdyż często robi kupki!
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
W zasadzie to z wymienionych punktów nie praktykowałam tylko pieluch wielorazowych, no i zabawek trochę plastikowych mamy, ale jak się da to kupuję drewniane... Ogólnie i z grubsza się łapię ;)
W zasadzie to z wymienionych punktów nie praktykowałam tylko pieluch wielorazowych, no i zabawek trochę plastikowych mamy, ale jak się da to kupuję drewniane... Ogólnie i z grubsza się łapię ;)
Podobnie jak ja - czyli praktykujesz nie eko - wychowanie a wychowanie konwencjonalne. Takie na zdrowy rozsądek, gdzie intuicja podpowiada co robić, by nie skrzywdzić ani dziecka ani siebie!
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
nie wyobrażam sobie używania non stop pieluch tetrowych zamiast pampersów... ile cennego czasu trzeba stracić na ich prasowanie. albo prania w orzechach...itp...
nie wyobrażam sobie używania non stop pieluch tetrowych zamiast pampersów... ile cennego czasu trzeba stracić na ich prasowanie. albo prania w orzechach...itp...
... pranie w orzechach i RĘCZNIE bo przecież ma być ekologicznie!!!
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
Orzechy próbowałam - moim zdaniem nie działają ;)
Ja wychodze z załozenia, ze wszystko jest dla ludzi, ale rozsadnie.
Nie mniej, jesli ktos chce, czemu nie.
Na wiekszosc punktów sie załapuje;)
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
Przesadni fanatyzm nie jest zdrowy i nie popieram. W ogóle jestem przeciwniczką ekologi za to jak najbardziej popieram konwencjonalizm - czyli UMIEJĘTNE połączenie bycia eko z byciem tradycjonalistą! Wszystko jest dla ludzi ale z głową bo jeśli nasze pasje i przekonania staną się obsesją - to stanie się to męczące i dla nas samych i (albo przede wszystkim) dla otoczenia!
Wszystko z umiaem.
Niestety w Polsce eokologia jest tylko dla bogatych.(przepraszam ze tak mówię)
Bycie eko jest trendy - nie da się ukryć! Ekologiczne może być także rodzicielstwo - tę metodę wychowania stosuje m.in. Reni Jusis.
Na czym w skrócie eko rodzicielstwo polega?
1. Naturalna ciąża, poród i karmienie piersią.
2. Stosowanie tzw. Rodzicielstwa Bliskości.
3. Stosowanie ekologicznej żywności i kosmetyków.
4. Używanie ekologicznych produktów wielorazowego użytku jak np. pieluchy.
5. Ubieranie dziecka w naturalne tkaniny.tylko większosć ubranek jest robionychz bawełny
6. Zapewnianie dziecku tylko naturalnych zabawek z drewna, kartonu itp.
7 Zapewnianie dziecku kontaktu z przyrodą.
8. Oszczędzanie energii.
10. powrót do korzeni: pieczenie domowego chleba, szycie, uprawianie ogródka.
1.Jeśli jest coś z ciążą lub dziekiem nie tak to mam nieprzyjnować leków bo to nie jest ekologiczne i naturalne?
2. co to jest ta rodzicielska bliskość?A jest jakaś inna?
3.Ekologiczna żywność jest droższa i tak naprawdę to nie mam pewności CZY napewno jest taka ekologiczna.Wkońcu przywozi się ją samochodami, które też wydzielają spalinyA jakie to są ekologiczna kosmetyki?Bo naturalne to rozumiem, np mąka ziemniaczana na odparzenia.
4.O dziekuję.Kilka razy użyłam i żałowałam.Mega porażnienia skóry.do tego trzeba prać, prasować.A przy praniu i prasowaniu zużywa sie energię.Żeby było eko trzeba by było chyba kupić tarę i prasować żelazkiem na duszę a niestety nie posiadam pieca by duszę rozgrzać.Do tego czas wolę eko poświęcić dziecku.
5.To jest jedyny punkt z którym się zgadzam.Większość ubranek szytych jest z bawełny która jest praktyczna, delikatna i fajna.
6.Zabawki z drewna są fajne, z kartonu sama tez robiłam ale inne też są ok.Ale wszystko z umiarem.
7.Chyba każdy w miarę możliwości zapewnia dziecku kontakt z naturą nawet przez zwykółe spacery.
8.Oszczędzanie energii robi wiekszosć osób jak widzi rchunek za prąd.
9.Tego punktu nie ma
10.Ciężko uprawiać ogródek na balkonie .Co do szycia to też trzeba mieć czas bo ręczne -jest bardzo pracochłonne a maszynowe pochłania energię.(wiem bo sama szyję), pieczenie chleba jest ok jeśki ktoś umie i lubi bo po co kogoś zmuszać do robienia gnotów.A tak naprawdę to z tych wszystkich punktów wynika jedno.żeby być eko trzeba mieć kasę i czas, czyli my możemy bawić się w bycie modnymi i eko a ktoś zajmie sie naszym dzieckiem.
CZasem oglądamprogram eko mamy Reni Jusis i w jednym się pryznała, że gdyby nie obie babcie to by nie dała rady.
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
http://www.tuliluli.eu/czytelnia/108
To jest Rodzicielstwo Bliskości, ulamisiula.
EDIT: A ekologiczne kosmetyki to kosmetyki spełniające kryteria eko-certyfikatów, czyli np Eco-Cert:
- zakaz stosowania surowców (roślinnych, jak i zwierzęcych) modyfikowanych genetycznie
- surowce pochodzenia zwierzęcego uzyskiwane tylko ze zwierząt żywych (np.mleko, miód)
- zakaz testowania produktu końcowego na zwierzętach
- rezygnacja z syntetycznych substancji zapachowych i barwiących
- zakaz stosowania sztucznych tłuszczy, olejów, silikonów, parafiny i innych substancji uzyskiwanych przy destylacji ropy naftowej
- emulgatory PEG są zabronione
- jako konserwanty dozwolone są m. in. następujące substancje: kwas benzoesowy, kwas mrówkowy, kwas sorbinowy, salicylowy i ich sole
- w celu odkażenia surowców do produkcji kosmetyku, jak i produktu końcowego, rezygnacja z radioaktywnego naświetlania.
Czy BDIH:
- stosowanie roślinnych surowców z kontrolowanych upraw ekologicznych oraz certyfikowanych dzikich zbiorów
- przez cały cykl produkcji nie będą wykonywane testy na zwierzętach
- zakaz stosowania surowców pochodzących od martwych zwierząt (np. olej żółwi, olej z norki, tłuszcz z świstaka, kolagen zwierzęcy)
- dozwolone jest stosowanie nieorganicznych soli (np. siarczan magnezu) i mineralnych surowców (np. chlorek sodu)
- świadoma rezygnacja z organiczno-syntetycznych środków barwiących, syntetycznych substancji zapachowych, silikonów, parafiny i innych substancji uzyskiwanych przy destylacji ropy naftowej
- ze względu na mikrobiologiczne bezpieczeństwo produktów, obok naturalnych konserwantów, dozwolone jest również stosowanie pewnych naturalnie identycznych konserwntów: kwas benzoesowy, kwas salicylowy i jego kwasy, kwas sorbinowy i jego sole, alkohol benzynowy. W deklaracji kosmetyku substancje te muszą być dodatkowo oznaczone: "Konserviert mit... [Name des Konservierungsstoffes]" ("Konserwowane... [nazwa składnika]")
- w celu odkażenia surowców do produkcji kosmetyku, jak i produktu końcowego, rezygnacja z radioaktywnego naświetlania
- stosowanie opakowań ekologicznych i łatwo ulegających rozkładowi
- proces produkcji bezpieczny dla środowiska naturalnego.
Kochani, obiecuję artykuł na temat Rodzicielstwa Bliskości i samego eko rodzicielstwa - nie tendencyjny, bo osobiście nie praktykuję, ale temat jest ciekawy, więc myślę, że warto go rozszerzyć:)
Powiem tak: nie uważam się za eko-mamę, ale to nie znaczy, że nie staram się wychowywać dziecka zdrowo. Zwracam uwagę na skład kosmetyków, żywność mamy w dużej mierze eko - własny ogród, sad i swojskie jaja:)
Kontakt z przyrodą - bardzo bliski z racji zycia na wsi:)
Oszczędzanie energii - tak! Choćby z samej oszczędności pieniędzy!:) Mam w domu żarówki energooszczędne i gonię męża i córkę, żeby gasili niepotrzebnie palące się światła.
Zabawki - mamy różne, ale karton i drewno nie są nam obce i bardzo je lubimy:)
Jedynie o pieluszkach wielorazowych nie myślę - po pierwsze: cena, po drugie: wygoda.
Jeśli nie popada sie w przesadę, to czemu nie? Staram się kupować żywność z jak najlepszego źródła, ale wiadomo, że nie zawsze uda się kupić produkty ekologiczne. Zapewniam dziecku kontakt z przyrodą, staram się sama robić jak najczęściej pewne produkty, które spożywa moje dziecko (domowy chleb, pasztecik, przetwory owocowe i warzywne, itp. - oczywiście, nie robię tego codziennie, bo nie mam tyle czasu), jestem "za" karmieniem piersią (o ile ktoś może karmić) i porodem naturanym, zapewniam dziecku zarówno zabawki drewniane, jak i plastikowe, z materiałów tekstylnych (z kartonu nie mamy zabawek).
Ale ma pewno nie zrezygnowałabym z pieluszek jednorazowych.
Oszczędzamy wodę, energię i gaz, ale nie korzystamy z takich wynalazków, jak orzechy czy kule do prania.
Ale ma pewno nie zrezygnowałabym z pieluszek jednorazowych.
Ja podobnie - to nie tylko ogromna wygoda, ale przede wszystkim zdrowa skóra maluszka! Nie wyobrażam sobie "męczenia" dziecka w tetrze dla ekologii...
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
I podobno to eko rodzicielstwo odrzuca wszelkie szczepienia...Co dla mnie jest chore...:/
- Zarejestrowany: 27.12.2010, 14:16
- Posty: 549
I podobno to eko rodzicielstwo odrzuca wszelkie szczepienia...Co dla mnie jest chore...:/
Własnie tez miałam o tym napisać. Dla mnie jest to skrajnie nieodpowiedzialne. Jednak chyba pewne rzeczy powinny być narzucone z góry i egzekwowane.