Podpowiecie, jaki prezent kupić dla przyjaciółki w ciąży? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Podpowiecie, jaki prezent kupić dla przyjaciółki w ciąży?

38odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 61446
Avatar użytkownika MilkaZalpejskiego
  • Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
  • Posty: 476
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 listopada 2011, 08:28 | ID: 676196

Witam po przerwie ;)
Mam małą zagwostkę a mianowicie niebawem wybieram sie do przyjaciółki w odwiedziny i chciałabym sprawić jej jakiś prezent z okazji tego iż spodziewa się dzidziusia( lekarze mówili jej że nigdy nie zostanie mamą ale szcześliwie się mylili w lutym będzie miała bobaska).
 Nie mam jakoś pomysłu na taki prezent...co sugerujecie?

Ostatnio edytowany: 22.12.2011, 14:54, przez: jkm
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 listopada 2011, 08:36 | ID: 676204

    Wiesz jak byłam w ciązy, teściowa kupiła mi zabawkę mięciutką z pozytywką. Mogłam już przykładać do brzuszka by synuś słuchał:)


    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 listopada 2011, 08:45 | ID: 676211

      Myślę, że ubranek nigdy za wiele. Podobnie jak pieluch.
      A może ładna poduszeczka do wózka lub kocyk?

      Avatar użytkownika Sylwiaws
      SylwiawsPoziom:
      • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
      • Posty: 4215
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 listopada 2011, 08:56 | ID: 676230

      A może jakaś fajną torbę dla mamy. Pewnie  przyda sie osobna torba do szpitala na kosmetyki i pieluszki dla dziecka. A później w sam raz na spacery.

      Widziałam fajne przywieszki z bocianem i dzidziusiem do bransoletki:) Jak przyszła mama lubi błyskotki to może sie jej spodobać.

      Moi znajomi bardzo  polecali  melodie relaksujące. Ich dzieci później usypiały przy tych melodiach.

      Ostatnio edytowany: 07.11.2011, 08:58, przez: Sylwiaws
      Avatar użytkownika bielinek_kapustnik
      • Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
      • Posty: 1112
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 listopada 2011, 09:02 | ID: 676236

      A słyszałyście o wisiorku Bola? To tradycyjny meksykański dzwoneczek dla ciężarnych :) Taki tam bajer, zależy w sumie od kobiety, niektóre lubią :)

      http://dzidziusiowo.pl/rodzina/nowosci/682-bola-wisiorek-dla-przyszej-mamy.html

      Ostatnio edytowany: 07.11.2011, 09:03, przez: bielinek_kapustnik
      Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
      • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
      • Posty: 7326
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 listopada 2011, 09:09 | ID: 676246

      To zależy od potrzeb mamy , charakteru, mam osoby ktore zadowoli paczka chusteczek czy pieluch ale mam i takie którym gwiazdkę z nieba dasz a i tak nigdy im nie dogodzisz. A możę fajny ręcznik to pamiątka na wiele lat ja mam takie( na rozsypce) które dostałam jako niemowlę i mam do nich sentyment. W Olsztynie w Alfie robia takie z haftem jak nie mają jeszcze imienia miżna jakieś fajne słowo wydrukować np. Aniołek itp.


      My wczoraj w odwiedzinach u mężą siostrzeńca ofiarowaliśmy srebrnego aniołka na ścianę, rozmiar niewielki a radośc nie określona.


      http://www.sanderus.com.pl/obrazki_srebrne2.html


      Coś takiego tylko że kwadratowe, można postawić lub zawiesić nad łóżeczkiem.

      Użytkownik usunięty
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 listopada 2011, 09:44 | ID: 676268

        Ale chodzi o prezent konkretnie dla niej a nie dla dzidziusia? Jak dla niej to obstawiałabym np jakąśksiążkę o tematyce dziecięcej, mogłaby spokojnie czytać do porodu i odpocząć przy niej

        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          7 listopada 2011, 10:23 | ID: 676344

          A moze ladna koszule do karmienia malucha:) w szpitalu sie tez na pewno przyda i takie ladne sa teraz te kosuzlki.

          Avatar użytkownika anna07
          anna07Poziom:
          • Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
          • Posty: 8123
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          7 listopada 2011, 10:23 | ID: 676346

          Jeśli to ma być tylko prezent dla koleżanki,to może jakaś fajna książka o dzieciach,ciąży itp.może jakaś ładna bluzka lub tunika ciążowa.
          Jeśli to ma być też prezent dla maleństwa to myślę że jakieś ładne ciuszki,pieluszki mogą być,jakiś pluszak grający,pierwsze małe buciki.

          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          7 listopada 2011, 10:58 | ID: 676388

          Moim zdaniem obojętnie co kupisz związane z dzidziusiem na pewno spodoba się Twojej koleżance.

          Avatar użytkownika korona
          koronaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.02.2011, 07:32
          • Posty: 259
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          7 listopada 2011, 10:59 | ID: 676389

          a my dostałyśmy fasolkę, bardzo się przdała i do tej pory nam służy

           

          http://merlin.pl/Fasolka-Rozowo-brazowe-kropeczki_Motherhood/browse/product/206,770457.html;jsessionid=F5EAAA938299EFF67E078B7A9766D581.LB3

          Avatar użytkownika asiula221
          asiula221Poziom:
          • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
          • Posty: 2868
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          7 listopada 2011, 11:12 | ID: 676402

          Skoro dopiero spodziewa się dziecka myślę że lepiej kupić cos tylko dla niej. Na prezenty dla samego dzidziusia będzie jeszcze czas. W zależności ile pieniędzy zamierzasz wydać może to być bon do sklepu dla ,,ciężarnych,, czy zwyczajny zestaw czegoś relaksujacego do kąpieli.

          Avatar użytkownika MilkaZalpejskiego
          • Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
          • Posty: 476
          12
          • Zgłoś naruszenie zasad
          7 listopada 2011, 12:22 | ID: 676464

          ;)
          Dziękuję dziweczyny nie powiem, niektóre odpowiedzi mnie zainspirowały ;D

          może coś jeszcze?

          Użytkownik usunięty
            13
            • Zgłoś naruszenie zasad
            7 listopada 2011, 12:27 | ID: 676470

            Ja na Twoim miejscu kupiła bym coś dla koleżanki, np. książkę o rozwoju dziecka w pierwszym roku lub coś w ten ton, ale i o maleństwie bym pamiętała...może jakiś ciuszek lub zabawkę...np.przytulankę, która lepiej się sprawdzi niż pieluszka.

            Avatar użytkownika bielinek_kapustnik
            • Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
            • Posty: 1112
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            7 listopada 2011, 14:06 | ID: 676543

            Ja bym nie kupowała żadnych książek, bo można w ten sposób nieźle namieszać w głowie młodej mamie. Każda mama ma swoje poglądy na macierzyństwo, i niech sobie kupuje książki wg własnego gustu. Mi ktoś sprezentował w ciaży Tracy Hogg, i do dziś sobie nie umiem wybaczyć, że to przeczytałam (i ile mi to namieszało w "mojej koncepcji") ;)

            Użytkownik usunięty
              15
              • Zgłoś naruszenie zasad
              7 listopada 2011, 14:15 | ID: 676548
              bielinek_k apustnik (2011-11-07 15:06:38)

              Ja bym nie kupowała żadnych książek, bo można w ten sposób nieźle namieszać w głowie młodej mamie. Każda mama ma swoje poglądy na macierzyństwo, i niech sobie kupuje książki wg własnego gustu. Mi ktoś sprezentował w ciaży Tracy Hogg, i do dziś sobie nie umiem wybaczyć, że to przeczytałam (i ile mi to namieszało w "mojej koncepcji") ;)

              Tracy Hogg ma świetne książki. Jej poradniki dużo mi pomogły. Trzeba je traktować jako poradnik, czyli czytasz i wciągasz to co cię interesuje. Wtedy są pomocne:)

              Avatar użytkownika bielinek_kapustnik
              • Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
              • Posty: 1112
              16
              • Zgłoś naruszenie zasad
              7 listopada 2011, 14:33 | ID: 676567

              Rozumiem, że Twoim zdaniem są OK.

              Ale moim zdaniem wcale nie, mam inne poglądy, które Tracy Hogg opisuje mianem skrajnie przypadkowego macierzyństwa - i mam do tego prawo, tak samo jak każda inna mama.

              Niestety, książki pani Hogg dostałam gdy własnych poglądów jeszcze nie miałam - bo nie miałam dziecka, przez co dotarcie do tego, czego od macierzyństwa oczekuję, zajęło mi bardzo wiele czasu - bo najpierw musiałam dopuścić do siebie myśl, że (niezwykle pewna siebie, krytykująca i poniżająca wszystko co inne) Tracy wcale nie ma wyłączności na prawdę.

              Myślę, że nawet gdybym te książki dostała, gdyby moje dziecko miało np. miesiąc, już byłoby inaczej, bo bym zdążyła najpierw je poznać. A ja je dostałam w ciąży. Słowem: Hogg drukowała mi się wcześniej, niż własne dziecko.

               

              Użytkownik usunięty
                17
                • Zgłoś naruszenie zasad
                8 listopada 2011, 04:22 | ID: 677098

                A ja bym kupiła cos dla mamy. Dostałam pamietam od kolezanki koc. Piekny, idealny na zimniejsze dni :)

                Na prezenty dla maluszka przyjdzie czas:)

                Użytkownik usunięty
                  18
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  8 listopada 2011, 06:42 | ID: 677141

                  "Tracy wcale nie ma wyłączności na prawdę"

                  Muszę się z Tobą zgodzić, żaden poradnik tego nie ma. Czytałam różne poradniki i wcale nie skrzywiło mi to podejścia do dziecka. 


                  Chciałam czytać o tym i szukać tam swojego sposobu. Bo czasami coś się czuje a nie umiałam tego określić.


                  Tak jak są różne metody wychowawcze, ale żeby je zastosować rodzic musi czuć że to mu odpowiada, a później czy to skutkuje. Jeśli ani jedno ani drugie to daję sobie spokój.  


                  Kończąc chciałam powiedzieć że dostałam sporo poradników, czytałam z chęcią i nie wszystkie m podeszły:)

                  Avatar użytkownika bielinek_kapustnik
                  • Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
                  • Posty: 1112
                  19
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  8 listopada 2011, 08:52 | ID: 677280

                  Teraz ja też czytam różne poradniki, czasem żeby się pośmiać, czasem żeby się zainspirować, a czasem żeby z oburzeniem odłożyć.

                  Ale teraz to sobie mogę, bo wiem jakie jest moje dziecko, jakie są predyspozycje mnie jako matki, w czym jestem mocna, w czym moje dziecko jest mocne, czego nie zaakceptuje, co jest nie do zaakceptowania dla mnie itd. :)

                  A wówczas (w ciąży) tej wiedzy nie miałam, nie miałam się do czego odnieść.

                  Niech kobieta najpierw pozna siebie jako matkę, niech pozna swoje dziecko, a dopiero potem ewentualnie próbuje dopasować odpowiedni poradnik, jak będzie czuła taką potrzebę, tak żeby uszczęśliwić oboje. A nie na odwrót - przewałkować w ciąży jakiś przypadkowy poradnik (bo ktoś dał) a potem dopasowywać do niego dziecko i kształt swojego rodzicielstwa, do czasu otrzeźwienia.

                  Kurcze, co sobie człowiek we łbie uroi, to znajdzie do tego poradnik, w którym autor z absolutnym przekonaniem będzie prawił o niczym niepodważanej i jedynej słuszności swoich metod. A już Tracy to w tym mistrzem jest (była) :) To mi zalatuje manipulacją. Dla mnie to nie w porządku, fundować takie coś kobiecie w ciąży - takie jest moje zdanie w tym temacie :)

                  Avatar użytkownika dagmara_84
                  dagmara_84Poziom:
                  • Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
                  • Posty: 1820
                  20
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  8 listopada 2011, 09:18 | ID: 677300

                  A ja bym kupiła cos specjalnie dla mamy  - na przykład fajną płytę z muzyką relaksacyjną albo koszulkę z jakimś fajnym nadrukiem dla mamusiek :)