Wątek:
dziecięce rozmowy
7odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3116kaskurPoziom:
- Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
- Posty: 6450
Niedawno sluszałam rozmowę 8-10 latków:
- no co ty 350 to tylko podręczniki chyba nowe.
-Nie starczy na wszysko
- 600 zł to mało bo jeszcze zeszyty...
Zdziwiłam się bo ja w tym wieku o takic rzeczach nie myślałam
Kaśka bo za naszych czasów to sie książki po starszym rodzeństwie brało albo wypożyczało w bibliotece szkolnej :)
kaskurPoziom:
- Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
- Posty: 6450
2
to już nie chodzi o książki, ale to przeliczanie pieniążków, nie wiem może ja dziwna, ale nie za wczeście na takie dorosłe dysputy?
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
3
Oj chyba nie za wcześnie. Pamiętam jak mój młodszy kuzyn gdy miał 6-7 lat niewiele jeszcze umiał, ale pieniądze to co do grosza wyliczył ;)
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
4
W ogóle małe dzieci chyba dość szybko zaczynają rozumieć o co mniej więcej z pieniędzmi chodzi i powiedzmy, że "dbają o swoje interesy" ;)
kaskur napisał 2009-09-01 11:32:52
źródło rozmów jest to samo - za naszy czasów rodzice nie mieli takich problemów jak 1000 zł na wyprawkę rok w rok to i dzieci o tym nie rozmawiały. niestety nawet jakbyśmy się nie wiadomo jak starali to dzieciaki po pierwsze doskonale rozumieją to o czy rozmawiamy pomiędzy sobą, a po drugie żyją naszymi problemami bo jakby nie bylo przenosimy je na życie codzienne.to już nie chodzi o książki, ale to przeliczanie pieniążków, nie wiem może ja dziwna, ale nie za wczeście na takie dorosłe dysputy?
zresztą jak dziecko chce żebyśmy cos mu kupili to taki wydatek związany ze szkołą jest często wymówką do niespełniania pozostałych zachcianek zakupowych
aśka rPoziom:
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
7
No tak jak nasi rodzice słyszeli w domu o wojnie to wychodzili na dwór i bawili się w wojnę, jak my słyszeliśmy jakieś rozmowy rodziców to też szliśmy na dwór bawiliśmy się w dom i powtarzaliśmy o czym rodzice mówią i teraz jest tak samo. Ale ja wolę tak niż jakby mieli się prześcigać w jakich głupich powiedzonkach czy popisach.