Czy mam zikwidować konto?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Czemu od razu chcesz likwidowac konto. U wiekszosci tak jest - u mnie rowniez - temat mnie nie interesuje wiec nie udzielam sie w nim. i tyle.
A z reszta nie wszyscy przeciez musimy sie lubic - to wirtualny swiat - trzymaj dystans bo zwariujesz! Glowa do gory!!!
I to jest to !!!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Czasami jakiś temat nie podpasuje albo chwilowo jest mało osób i tym sposobem często pewne wątki umykają. Najlepiej je odświeżać, przypominać. masę moich wątków nie miało takiego zainteresowania jakbym chciala i trudno, na silę nie chcę aby ktokolwiek pisal tak samo ja nie piszę na siłę.
i to się chwali! Nie ma nic gorszego niż pisanie na siłę!!!
Ja tam na "siłę" nie piszę... po prostu uwielbiam to, to klikam, klikam, klikam...
żebyście mieli co - czytać...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Chyba większość to przerabiała... Też tak miałam na początku... A teraz gdy nikt się nie podpina pod moją wypowedź, tłumacżę to sobie, że jest tak genialna i perfekcyjna, że wszystkim gębule opadły...
Hehehe - i to też mi się podoba Od dzisiaj AGUŚ też tak myślę...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
No i Kochani - pokazałam, że jak się chce to można każdemu piszącemu odpowiedzieć w ten czy inny sposób...
Chyba każdy z użytkowników chodź raz miał taki kryzys jak Ty teraz. Ja też go miałam ostatnio- zerknij na mojego bloga jeśli masz ochotę. Miałam takie same wątpliwości ale wystarczyło żeby mi 3 osoby napisały że się mylę i zrozumiałam że to co one piszą faktycznie ma sens. I dlatego nadal tu jestem i odchodzić nie zamierzam. Ty tez się nie poddawaj i pisz kochana:)
- Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
- Posty: 1629
kochana ja bardzo często mam takie wrazenie! zwłaszcza jak widzę ze po moim poscie aktywność w wątku się urywa... ale to jest świat wirtualny i nie ma się co przejmować . osobiście mam strasznie mało czasu na klikanie, więc przyznaję się bez bicia, ze zazwyczaj poprzestaję na pierwszej stronie forum . poza tym ja cię lubię i rozmawiam jak trafie na twój post więc zostan proszę
kochana ja bardzo często mam takie wrazenie! zwłaszcza jak widzę ze po moim poscie aktywność w wątku się urywa... ale to jest świat wirtualny i nie ma się co przejmować . osobiście mam strasznie mało czasu na klikanie, więc przyznaję się bez bicia, ze zazwyczaj poprzestaję na pierwszej stronie forum . poza tym ja cię lubię i rozmawiam jak trafie na twój post więc zostan proszę
ja się dołączam do prośby:)
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Chyba każdy z użytkowników chodź raz miał taki kryzys jak Ty teraz. Ja też go miałam ostatnio- zerknij na mojego bloga jeśli masz ochotę. Miałam takie same wątpliwości ale wystarczyło żeby mi 3 osoby napisały że się mylę i zrozumiałam że to co one piszą faktycznie ma sens. I dlatego nadal tu jestem i odchodzić nie zamierzam. Ty tez się nie poddawaj i pisz kochana:)
Zgadza się. Mam podobnie.
Czemu od razu chcesz likwidowac konto. U wiekszosci tak jest - u mnie rowniez - temat mnie nie interesuje wiec nie udzielam sie w nim. i tyle.
A z reszta nie wszyscy przeciez musimy sie lubic - to wirtualny swiat - trzymaj dystans bo zwariujesz! Glowa do gory!!!
I to jest to !!!
Ładnie napisane.
Teraz może jest tak , a za chwile może być zupełnie inaczej. Fajnie jakbyś pisała dalej.
Bardzo chciałabym podziękować wszystkim kobietkom, które tu się wypowiedziały.Miałam cholernego doła widząc że nikt ,prawie nikt nie wypowiada się tam gdzie ja.Od momentu kiedy zostałam kurą domową(home menager-przepraszam)jesteście moim oknem na świat i będę pisać nawet jeżeli komuś śię to nie spodoba
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Bardzo chciałabym podziękować wszystkim kobietkom, które tu się wypowiedziały.Miałam cholernego doła widząc że nikt ,prawie nikt nie wypowiada się tam gdzie ja.Od momentu kiedy zostałam kurą domową(home menager-przepraszam)jesteście moim oknem na świat i będę pisać nawet jeżeli komuś śię to nie spodoba
Tak jak napisała powyżej ASIA - trzym się i bądż tu z nami a na pewno nie "pożałujesz"
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
A ja odpowiem na pytanie z tytułu wątku : Czy mam zlikwidować konto? - NIE !!!! Zostań z nami :)
Bardzo chciałabym podziękować wszystkim kobietkom, które tu się wypowiedziały.Miałam cholernego doła widząc że nikt ,prawie nikt nie wypowiada się tam gdzie ja.Od momentu kiedy zostałam kurą domową(home menager-przepraszam)jesteście moim oknem na świat i będę pisać nawet jeżeli komuś śię to nie spodoba
mi tam się podoba jak piszesz. I witaj w klubie "house chickenów":)
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Podoba mi się nazwa "House chicken" :):):)
Dziewczyny kochane jesteście,Asiu jak tam z prawniczką?
Podoba mi się nazwa "House chicken" :):):)
sama ją wymyśliłam- w wolnym ( baaardzo wolnym) tłumaczeniu znaczy kura domowa hihi
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Podoba mi się nazwa "House chicken" :):):)
sama ją wymyśliłam- w wolnym ( baaardzo wolnym) tłumaczeniu znaczy kura domowa hihi
.Hehehe - no to fajna nazwa...
- Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
- Posty: 1629
Podoba mi się nazwa "House chicken" :):):)
sama ją wymyśliłam- w wolnym ( baaardzo wolnym) tłumaczeniu znaczy kura domowa hihi
.Hehehe - no to fajna nazwa...
jasne, też jestem house chicken
Podoba mi się nazwa "House chicken" :):):)
sama ją wymyśliłam- w wolnym ( baaardzo wolnym) tłumaczeniu znaczy kura domowa hihi
.Hehehe - no to fajna nazwa...
jasne, też jestem house chicken
...hahahah!!! ...Wy jesteście "houske chicken", bo musicie, a ja jestem już na stałe i... SUPER- lubię to!!!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Podoba mi się nazwa "House chicken" :):):)
sama ją wymyśliłam- w wolnym ( baaardzo wolnym) tłumaczeniu znaczy kura domowa hihi
.Hehehe - no to fajna nazwa...
jasne, też jestem house chicken
...hahahah!!! ...Wy jesteście "houske chicken", bo musicie, a ja jestem już na stałe i... SUPER- lubię to!!!
KRYSIU i ja też - na etacie już domowym jestem - hehehe
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Podoba mi się nazwa "House chicken" :):):)
sama ją wymyśliłam- w wolnym ( baaardzo wolnym) tłumaczeniu znaczy kura domowa hihi
Witajcie House....