22 listopada 2010 22:46 | ID: 333859
23 listopada 2010 22:33 | ID: 334964
Mojej mamie nic nie dolega, pisałam już o tym wcześniej, wyleguje sie do późnych godzin, ma czas na spotkania z kolezankami, wakacje spędza na działce swoich rodziców wydające tysiące złotych na swoje ukochane "kwiatki" grzebiąc w ziemi, a pieniążki na hobby daje jej własna matka, i co roku słyszę tą samą gadę "już nie dam ani grosza na te kwiaty" a od 5 lat jest to samo: historia lubi sie powtarzac. Mi jest szkoda moich dziadków, ale w pewnym sensie oni są temu wszystkiemu winni... A ostatnio jak tata stracił pracę, babcia stwierdziła "teraz bedę musiała dwa razy wiecej pieniedzy wam dawać, bo nie przeżyjecie"...
A co do opieki społecznej, to moja mama już poleciała po jakies zasiłki dla bezrobotnych, bo ona do pracy przecież nie pójdzie. I tak błedne koło się zamyka. Podsumowując: kocham swoich rodziców, ale baaardzo nie podoba mi się obecna sytuacja.
23 listopada 2010 22:49 | ID: 334973
26 listopada 2010 11:59 | ID: 337198
26 listopada 2010 12:01 | ID: 337201
13 stycznia 2011 17:14 | ID: 377873
coś ta dziewczyna zamilkła i już nie pisze..
14 stycznia 2011 15:52 | ID: 379239
Moze liczyla na cos wiecej jak pogadac
14 stycznia 2011 15:56 | ID: 379247
Moze liczyla na cos wiecej jak pogadac
A może chciała pogadać i myślała, że będziemy razem z Nią płakać, że jej mama nie chce jej utrzymywać
14 stycznia 2011 15:59 | ID: 379251
Może po waszych postach zrozumiała,że nie tędy droga i utrzymuje się sama?
14 stycznia 2011 16:17 | ID: 379263
A może dzieki nam się zmotywowała...przemyślała ..zrozumiała !!W końcu jesteśmy najlepszym forum 2010
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.