13 marca 2010 20:44 | ID: 167857
13 marca 2010 21:43 | ID: 167901
Czy zdarza się, że w Waszym łóżku sypia także Wasze dziecko? Czy nie obawiałyście się, że przyjście na świat dziecka, spowoduje zepchnięcie na drugi plan Waszego męża? Jest tak, czy to psychologowie demonizują?
13 marca 2010 21:46 | ID: 167902
13 marca 2010 21:52 | ID: 167906
mój synuś śpi w swoim łóżeczku od momentu powrotu ze szpitala. Podejrzewam, że jak będzie starszy to zacznie nam wskakiwać do łózka;)
p.s. teraz ma 6,5 miesiąca
13 marca 2010 22:14 | ID: 167921
Czy zdarza się, że w Waszym łóżku sypia także Wasze dziecko? Czy nie obawiałyście się, że przyjście na świat dziecka, spowoduje zepchnięcie na drugi plan Waszego męża? Jest tak, czy to psychologowie demonizują?
13 marca 2010 22:36 | ID: 167941
przez pierwsze 2-3 tyg jak jeszcze dobrze siedzieć nie mogłam i karmiłam na leżąco Patryk spał ze mną (mąż się bał spać wtedy z nami żeby w nocy przez przypadek małego nie przygnieść) potem odstawiłam go do łóżeczka (małego nie męża :) ) i w swoim łóżeczku spał do ok roku wtedy jakoś tak było że zachorowałam i przez kilka dni spałam w drugim pokoju i zaczął się cyrk! Patryk budził się dosłownie co godzinę czasem nawet częściej nie muszę chyba mówić jak się czułam przez kilka nocy jak wstawałam do niego co chwilę wzięłam go wtedy do naszego łózka a że wtedy mieliśmy jeszcze węższe łóżko to mąż SAM zaproponował że na jakiś czas przeniesie się do drugiego pokoju żeby nam było wygodniej :) no ale ile można spać osobno??? nabylismy zatem duże łoże i spalismy wszyscy razem Patryk nawet nie chciał patrzeć na swoje łóżeczko ale ostatnimi czasy jak wyjechałam do teściów wzięłam nasz kojec i tam bez problemu w nim spał więc jak wróciliśmy do domu już do naszego łózka nie wrócił teraz ma swój kojec i bardzo mu się podba a my mamy w końcu wiecej miejsca dla siebie :)
u nas spanie przez jakiś czas osobno nie wpłynęło w żaden sposób na nasze małżeństwo ale to była wspólna decyzja gorzej jest jak mąż chce spać z zoną a żona woli dziecko!
14 marca 2010 07:44 | ID: 168025
mikołaj śpi sam w swoim pokoju,ale zdarza mu się przybiec do nas w nocy.poza tym łoże dzielę tylko z mężem i nie myślałam,by przez to,że karmię dzieci piersią odstawić męża do innego łóżka.
14 marca 2010 07:51 | ID: 168036
14 marca 2010 07:51 | ID: 168037
14 marca 2010 08:49 | ID: 168096
14 marca 2010 08:51 | ID: 168099
14 marca 2010 09:09 | ID: 168119
14 marca 2010 09:15 | ID: 168131
Wśród znajomych taką sytuację zauważyłam. U moich rodziców w pościeli mogliśmy pobuszować dopiero, jak Oni już wstali.
O sobie jeszcze nic napisać nie mogę.
14 marca 2010 10:19 | ID: 168204
14 marca 2010 10:57 | ID: 168250
14 marca 2010 10:58 | ID: 168251
14 marca 2010 11:22 | ID: 168295

14 marca 2010 15:50 | ID: 168411

14 marca 2010 15:52 | ID: 168413
14 marca 2010 15:56 | ID: 168415
czy wpłynęlo to na nasze życie intymne? nie. wpłynęły na to inne czynniki.
14 marca 2010 16:47 | ID: 168450

Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!