OPINIE MAM o kosmetykach do pielęgnacji dzieci od WELEDY

Weleda - produkt najlepszy dla skóry moich dzieci

Borykałam się z AZS u córek - dzięki żelowi do kąpieli i kremowi dla dzieci od Weleda wiem jak łatwo problem zmienić w zapomnienie :)

Konsystencja produktów sprawia że jest wydajna i starcza na długo ;) łatwo się rozprowadza 

Zapach uwielbiany przez dzieci ;) 

Moje małe syrenki nie mogą się zawsze doczekać kąpieli w której mogą korzystać z tego produtku ;D 

Dla mnie jako mamy cenny jest skład produktu - tutaj wszystko jest tak jak być powinno ;D 

Dziękuje za możlwiosć poznania kosmetyków Weleda 

W ramach testowania otrzymałam następujące produkty:
- Weleda Baby Krem do twarzy i ciała z nagietkiem lekarskim,
- Weleda Baby Szampon i płyn do mycia ciała dla niemowląt z nagietkiem lekarskim.
Oba produkty mają naprawdę proste, naturalne składy wypełnione dobrymi składnikami takimi jak olejki czy ekstrakty. Co więcej, producent deklaruje, że składniki pochodzą z certyfikowanych źródeł, co jest miłym akcentem i zdecydowanie zwiększa zaufanie do kosmetyków.
Weleda Baby Szampon i płyn do mycia ciała ładnie pachnie, choć chyba właśnie nagietek i oleje. Ma kremową konsystencję, delikatnie się pieni i bardzo dobrze myje. Stosowałam do kąpieli dla malucha w niewielkiej ilości, więc zapach nie był za bardzo wyczuwalny. Nie zaobserwowałam żadnych podrażnień, zaczerwienień czy uczulenia.
Weleda  Baby Krem do twarzy i ciała z nagietkiem lekarskim pachnie podobnie jak szampon i płyn do mycia ciała, Ładnie się rozprowadza, ma lekką konsystencję i szybko się wchłania, skóra na twarzy była miękka i natłuszczona. Według mnie, jak na kosmetyk do twarzy i ciała małego dziecka ma jednak trochę zbyt intensywny zapach. W składzie jest jakiś dodatek zapachowy, być może to właśnie on tak pachnie, a może to zapach olejów i ekstraktów zawartych w składzie. Stosowałam również na okolicę pieluszkową gdy skóra nie była podrażniona i nie mam zastrzeżeń, nic złego się nie działo.

Kosmetyki WELEDA <3

Dzięki portalowi familie.pl mogliśmy przetestować kosmetyki WELEDA. Otrzymaliśmy szampon i płyn (2w1) do mycia ciała oraz krem do ciała z nagietkiem lekarskim.

Zawsze kiedy sięgam po jakieś nowe kosmetyki dla swojej córeczki zwracam uwagę w pierwszej kolejności na skład produktu. Bez wątpienia produkty, które mieliśmy przyjmność testować mają świetny skład, a mianowicie organiczne ekstrakty z nagietka i rumianku, olejek migdałowy i lanolina oraz owoc kokosa, dzięki czemu skóra naszego maluszka jest delikatna, krem do ciała łagodzi i przede wszsytkim nie wysusza skóry. Od jakiegoś czasu męczyliśmy się z ciemieniuchą, ale wystarczyło zaledwie kilka dni stosowania szamponu i płynu do mycia ciała WELEDA, a problem zniknął.

Konsystencja kremu jest dla mnie jako dla mamy idealna. Krem szybko się wchłania, a jednocześnie odpowiednio nawilża i dodatkowo nie trzeba się martwić, że ubrudzi ubranko. Produkty pachną bardzo naturalnie, co moim zdaniem nie pobudza maluszka, kiedy idzie spać po kąpieli.

Bez wątpienia trzeba przyznać, że opakowanie tych produktów jest ekstra! Kolor opakowania przyciąga wzrok dziecka, dzięki czemu spokojnie możemy posmarować nasze dzieci. Zazwyczaj moja Lili nie lubi, kiedy smaruję jej ciało, ale nie w tym przypadku! Opakowania są poręczne i łatwe w użyciu. Krem nie zajmuje dużo miejsca, dzięki czemu mogę wrzucić go do każdej torby, tak żeby zawsze mieć go ze sobą.

Z czystym sumieniem polecam wszystkim Rodzicom... już od pierwszego dnia życia Maluszka!

Krem Weleda Baby Calendula warto wybrać względu na bezwodną formułę i dużą zawartość olejów naturalnych: sezamowy i migdałowy. W składzie jest też wosk pszczeli i lanolina, a także wyciąg z nagietka o właściwościach łagodzących.

Charakteryzuje go tłusta konsystencja, ale jest łatwy do rozsmarowania na buzi :)

Delikatnie nawilża skórę dziecka zapobiegając jej wysuszeniu. Balsam pozwala również zachować skórze jej warstwę ochronną.
Balsam nie zawiera sztucznych konserwantów, dodatków zapachowych, barwników ani surowców pochodzących z olejów mineralnych a badania dowiodły, że jest bardzo przyjazny dla skóry, nawet bardzo wrażliwej, oraz dla ciemieniuchy.

Krem jest bardzo wydajny. Wystarczy niewielka ilość żeby ochronić buzię. Świetnie sprawdza się u niemowląt jak i starszych dzieci. Bogactwo naturalnych składników sprawia, że w pełni ufam temu kosmetykowi. 

Także szampon rewelacyjnie nam się sprawdza przy bardzo wrażliwej skórze córeczki. Wiekszość kosmetyków ją uczula a Weleda nie. Dokładnie myje skórę i włoski oraz pozostawia delikatny i bardzo przyjemny zapach.

Chciałabym z czystym sumieniem polecić produkty, które otrzymałam z firmy Weleda. Firmę stosowałam sama, jak przy pierwszym synku. Teraz na świecie pojawił się mój drugi synek i bardzo się ucieszyłam, że to właśnie on będzie mógł również przetestować te cuda.

Mieliśmy okazję przetesować:

- szampon i płyn do mycia ciała wzbogacony o olejek migdałowy. Zapobiega wysuszeniu skóry, delikatnie myje, ułatwia rozczesywanie włosów. Formuła jest łagodna dla oczu.

- krem do ciała i twarzy wzbogacony nasyconymi naturalnymi składnikami aktywnymi zapewnia skórze miękkość i solidną dawkę nawilżenia. Zawiera olejek sezamowy i ekstrakt z nagietka, które chronią, odżywiają i wygładzają idealny również dla skóry suchej.

Oba produkty pachn ią naturalnie i pięknie nagietkiem lekarskim. Skóra mojego drugiego synka Oskara, który testował produkty- świetnie zareagowała na te produkty.Synek boryka się z suchością skóry i łuszczeniem, którego nie mogliśmy się pozbyć. Produkty z marki Weleda są niezwykle delikatne i świetnie odżywiają skóre niemowlęcia. Skóra z dnia na dzień wygląda piękniej. Z czystym sumieniem chciałabym polecić te produkty.

Marka Weleda należy do tych marek, co do których nie mam żadnych wątpliwości jeśli chodzi o jakość kosmetyków. Zarówno kosmetyki dla dorosłych jak i dla dzieci jak do tej pory nigdy mnie nie zawiodły. Z tego względu bardzo się ucieszyłam, że będę miała okazję poznać kolejne kosmetyki do pielęgnacji skóry Maluszka właśnie pod Weledy.

Otrzymany zestaw kosmetyków - krem do ciała oraz szampon - żel do mycia sprostały wymogom skóry moejj córki, której pielęgnacja do łatwych nie należy. Moja córka posiada AZS, więc zawsze muszę dokładnie sprawdzać i obserwować jak dany kosmetyk do pielęgnacji będzie na nią wpływał, czy jej nie podrażni oraz nie uczyli. 

Jak tylko otworzyłam paczkę z kosmetykami córka od razu się do nich dobrała.

Już same opakowania bardzo ją zaciekawiły. Kiedy już się nimi wybawiła mogliśmy przystąpić do testowania.

Na pierwszy ogień poszedł szampon z żelem do mycia. Jeszcze tego samego dnia urządziłam córce kąpiel z jego użyciem. Kosmetyk przede wszystkim od razu przykuwa uwagę swoim ładnym, delikatnym zapachem koajrzacym się z łąką. Trochę żelu dodałam już do wanienki podczas wlewania wody, aby wytworzyć trochę piany do zabawy.

Oczywiście piana była główną atrakcją kąpieli. Żel jest bardzo delikatny dla skóry dziecka, nie wysusza jej ani nie podrażnia. Szampon dobrze myje włosy i również łatwo się spłukuje. Po umyciu skóra i włosy są dobrze oczyszczone. Dodatkowo włoski są bardzo delikatne i miękkie w dotyku. Kosmetyk jest bardzo wydajny i wystarcza odrobina, żeby dokładnie umyć całe dziecko.

Z kolei krem do ciała pięknie nawilża i odżywia skórę. 

Krem jest gęsty, ale mimo to dobrze się rozprowadza na skórze. Krem dobrze się wchłania i pozostawia skórę nawilżoną i miękką w dotyku. Na skorze przez długi czas utrzymuje się film ochronny, dzięki czemu nawilżenie skóry trwało do kolejnego smarowania. Zapach kremu jest delikatny, nie perfumowy. Córka chętnie daje nim sobie smarować ciałko.

Podsumowując, kosmetyki do pielęgnacji skóry dziecka z nagietkiem są bardzo delikatne dla skóry, spełniają jej potrzeby i doskonale ją chronią przed cały dzień. Ich stosowanie jest bardzo przyjemne i efektywne. Córka chętnie oddaje się pielęgnacji z ich użyciem. Jak zwykle Weleda stanęła na wysokości zadania i wyprodukowała kosmetyki o wysokiej jakości oraz bogatym składzie dopasowanym do potrzeb dleokatnej skóry dziecka. 

Marka Weleda należy do tych marek, co do których nie mam żadnych wątpliwości jeśli chodzi o jakość kosmetyków. Zarówno kosmetyki dla dorosłych jak i dla dzieci jak do tej pory nigdy mnie nie zawiodły. Z tego względu bardzo się ucieszyłam, że będę miała okazję poznać kolejne kosmetyki do pielęgnacji skóry Maluszka właśnie pod Weledy.

Otrzymany zestaw kosmetyków - krem do ciała oraz szampon - żel do mycia sprostały wymogom skóry moejj córki, której pielęgnacja do łatwych nie należy. Moja córka posiada AZS, więc zawsze muszę dokładnie sprawdzać i obserwować jak dany kosmetyk do pielęgnacji będzie na nią wpływał, czy jej nie podrażni oraz nie uczyli. 

Jak tylko otworzyłam paczkę z kosmetykami córka od razu się do nich dobrała

.

Już przechadzając się wirtualnymi ogrodami Weledy było wiadomo że przepadnę i zatracę się w ich „twórczości” całkowicie. Weleda żyjąc w symbiozie z naturą i w harmonii z człowiekiem fascynuje mnie z każdym kolejnym testowanym produktem coraz bardziej. Tym razem dzięki uprzejmości Familie.pl miałam możliwość testowania dwóch produktów z serii Calendula dla dzieci: Krem do ciała z nagietkiem lekarskim oraz Szampon i płyn do mycia ciała.

Krem do ciała z nagietkiem lekarskim: Co tu dużo mówić, Paweł nie lubi się kremować. Zawsze zwiewa gdy widzi jak wyciągam cokolwiek z szafki w łazience. Ale gdy widzi żółtą tubkę z kwiatkiem… to inna historia! Co rano i wieczór kremujemy buźkę i ciało i to bez większego krzyku! Zła pogoda, pieluszka w upalne lato, klimatyzacja, ogrzewane pomieszczenie w zimę.. To wszystko ma wpływ na suchość i szorstkość naszej skóry a ten krem od Weledy idealnie radzi sobie tym problemem!

ZAOBSERWOWANE ZALETY - idealnie nawilża - dodaje miękkości (Paweł ma skórę jak wtedy gdy był półrocznym bobasem) - fajnie odżywia i chroni przed utratą nawilżenia - szybko się wchłania - uelastycznia skórę - delikatnie, przyjemnie pachnie (jak cała seria Calendula), lubię ten orzeźwiający, taki wakacyjny zapach, zawsze mnie pozytywnie nastraja (Paweł też mówi: mmmm łaaał fanie pachnie :D ) - niweluje zaczerwienienia spowodowane odparzeniem w upalne dni (Paweł jeszcze pantsuje i w te gorące dni naprawdę niewiele trzeba do podrażnień w okolicach pieluszkowych) - skóra wygląda zdrowo, nie jest już taka matowa i szorstka (suche nogi i łydki u Pawła już nas nie dotyczą) - przyjazny dla wrażliwców (nawet ja się od czasu do czasu kremuję i nic mnie nie uczula, a niezły ze mnie swędzik :D ) - opakowanie spore, poręczne, starcza na długo - spełnia wiele funkcji, bo i kremuje twarz i ciało i okolice pieluszkowe, więc jest idealnym ekonomicznym kremem 3w1 na podróże - skład prosty, naturalny, taki jak lubię (organiczny olej sezamowy, lanolina i ekstrakt z nagietka robią robotę)

Szampon i płyn do kąpieli: Czy Paweł lubi myć włosy? Nie. Czy zawsze szczypią go oczy? Tak… chyba, że w ręce wpada mi majstersztyk od Weledy!

ZAOBSERWOWANE ZALETY - nie szczypie w oczy! - delikatnie się pieni - łagodny dla skóry - skóra miękka - włosy idealnie się rozczesują i nie plączą się - naturalny skład bez zbędnych barwników i konserwantów (olejek z pestek migdałów super zapobiega wysuszaniu się skóry) - fajnie chroni skórę głowy, idealny produkt na ciemieniuchę - to co zawsze jest dla mnie ważne: produkt ekonomiczny 2w1: szampon i płyn do mycia ciała, super dla osób z prysznicami, które nie lubią mieć tysiącą porozstawianych płynów, ale i super na wyjazdy: ekonomicznie i praktycznie - opakowanie duże, 200 ml, wolałabym gdyby było w dozowniku, ten jest wyciskany - zapach przyjemny, delikatny, idealnie komponuje się z całą serią calendula, która pachnie tak samo/podobnie

Zapach serii Calendula przywołuje wakacje, orzeźwia, nastraja pozytywnie.. Myślę, że nie tylko nas? Lubię Pawła umyć płynem i szamponem, a potem jeszcze rosmarować krem na jego ciałku.. Jest wtedy max calendulowy! Oba produkty spełniły moje oczekiwania, to fajne, naturalne kosmetyki do codziennej pielęgnacji naszych pociech, ale i sama chętnie podkradałam w trakcie testowania krem czy płyn. Oba są praktyczne i 2/3w1 dlatego idealne na wszelakie wyjazdy, małe łazienki, nocowanie u babci. Warto zaopatrzyć się w nie i w pełni zaufać marce Weleda, która kocha naturę i człowieka, bo przecież robi wszystko by sprostać naszym oczekiwaniom, zarówno jeśli chodzi o skuteczność ale i o zapach. Miałam przyjemność testowania innych produktów dla wrażliwców, ale one często po prostu nie pachniały.. Były skuteczne, ale bezzapachowe. Dla mnie oczywiście funkcyjność kosmetyków jest najważniejsza, ale zapach jest dla mnie też ważny, lubię gdy ciałko przyjemnie pachnie i pozytywnie nastraja. Z Weledą mam to zagwarantowane.. 2w1 :) Zapach+ skuteczność. Polecamy i zawsze będziemy polecać!  

Dziękuję Familie za możliwość przetestowania kosmetyków Weleda.

Jest to dla mnie ważne bo dzieciaczki moje mają wrażliwą skórę a dwójka z nich ma Atopowe Zapalenie Skóry, dlatego bardzo chętnie najpierw próbujemy wszelkich produktów do skóry zanim zdecydujemy się zakupić do używania całą serię.

Do przetestowania otrzymaliśmy zestaw firmy Weleda składający się z

produktu 2w1 czyli Szamponu i płynu do mycia ciała dla niemowląt z nagietkiem lekarskim 200ml

oraz Kremu do ciała z nagietkiem lekarskim 75ml.

Świetną okazją do testów był nasz wyjazd. Z kosmetyków oprócz pasty do zębów zabraliśmy te właśnie dwa produkty.

Cała rodzina używała produktu 2 w1 jako żelu pod prysznic oraz szamponu. Podobała nam się konsystencja tego produktu w postaci mleczka oraz to, że dobrze się pieni a więc jest wydajny. Nie podrażnia oczu.

Cała rodzina używała kremu do nawilżania ciała oraz twarzy i rąk. Krem jest dość tłusty a przez to wydajny, co ważne dobrze się rozprowadza i mimo tłustości szybko wchłania.

Produkty nie podrażniły nas, szczególnie ważne to przy moich dzieciaczkach z AZS.

Skóra po używaniu była miękka, nawilżona i przyjemnie pachnąca.

Polecamy!

Opinia przesłana mailowo, dodana w imieniu Emilia Ch.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona kosmetykami Weleda dla niemowląt, które na stałe zagoszczą w naszym domu.

Zacznę od Kremu do pielęgnacji niemowląt, który jest u nas hitem! Dosłownie, używamy go wszyscy – w sensie dzieci i dorośli. Okazuje się, że poza wyjątkowo delikatnym działaniem na skórę dziecka, korzystnie wpływa też na skórę mamy. I niech Was nie zmyli nieco tłusta konsystencja, bo krem się wyjątkowo szybko wchłania, nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Za to sprawia, że staje się ona miękka i zadbana, a u dorosłych dodatkowo zmniejsza widoczność zmarszczek. U dorosłych, polecam stosować na noc.

Jeśli chodzi o szampon i żel pod prysznic 2w1 świetnie się sprawdził na naszym czerwcowym wyjeździe, gdzie też korzystała z niego cała rodzina. Pięknie pachnie, skóra po jego użyciu jest gładka i nawilżona, a włosy super się rozczesują – u dorosłych nie wymagają już odżywki.

A gdy do tego dodamy obłędny zapach, to mamy doskonały duet dla całej rodziny, który zajmie mało miejsca w bagażu! Dla nas rewelacja!

Dzisiaj przychodzę do Was z polecają kosmetyków dla niemowląt od Weledy.

Testowałyśmy:

Dzięki Familie.pl po raz kolejny mamy okazję testować kosmetyki dla dzieci od Weledy. Firmę dobrze znamy i lubimy za naturalne i bezpieczne produkty dla maluszków i nie tylko. W naszej paczce ambasdorskiej znalazł się:

- krem do ciała z nagietkiem lekarskim - jest idealny do codziennej pielęgnacji twarzy i ciała. Może być stosowany już od pierwszego dnia życia. Ma łagodną formułę, świetnie się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawiając lepkiej warstwy na skórze. Zawartość ekstraktów z nagietka lekarskiego łagodzi podrażnienia, a lanolina zapobiega przesuszeniu i idealnie nawilża. Delikatna skóra maluszka jest miękka, nawilżona i gładka

- szampon i płyn do mycia ciała dla niemowląt z nagietkiem lekarskim - delikatnie oczyszcza ciało i włosy. Jest łagodny i nie szczypie w oczka. Ułatwia rozczesywanie włosków i idealnie je wygładza. Skóra Maluszka po myciu jest miękka i nawilżona dzięki zawartości ekstraktu z organicznego nagietka lekarskiego i olejku ze słodkich migdałów. Idealnie nadaje się zarówno do kąpieli jak i pod prysznic. Jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość aby dokładnie umyć ciałko i włoski. A do tego wszystkiego ma bardzo przyjemny zapach.

Produkty świetnie sprawdziły się u całej mojej trójki maluszków i na pewno zostaną z nami na długo.

Również testujemy kosmetyki do pielęgnacji od Weledy i moja córeczka jest nimi zachwycona i ja też. Gdy widzi że mama bierze opakowanie do ręki to od razu się cieszy. Produkty mają świetny skład i nie powodują uczuleń ani podrażnień. A nakładanie balsamu to już dla nas wieczorny rytuał po kąpieli. Chwila bliskości mamy i córeczki.