Jak uspokoić płaczącego noworodka?
- Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
- Posty: 1080
Jaką metodę uważasz za najbardziej skuteczną.Może znasz inne dobre sposoby?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Przytulanie może też być dobrą formą uspokojenia niemowlaczka...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Wszystkie powyższe. Dodam noszenie na rękach, przytulanie.. Najlepiej byłoby odgadnąć przyczynę płaczu, najłatwiej było by pomóc.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Wszystkie podane przykłady są dobre:) W zaleności, od przyczyny płaczu każda matka stara się go wyeliminować, jak najlepiej potrafi;)
- Zarejestrowany: 01.11.2016, 10:08
- Posty: 880
Ja pamiętam jak odgłos pracującej suszarki uspokajał moje dzieci.
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
Sasiaki synus, obecnie ma juz 1,5 roczku, uspakajal sie przy szumiacym radiu, ktory fale nierza gubil i przy wlaczonym okapie :) ha ha ha
Tak na serio mysle, ze przytualanie, noszenie i podanie smoczka oraz ulubionej pieluszki pomaga - pamietam ze chrzesniakowi bardzo pomagala pieluszka w tygryski i smoczek.
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Sasiaki synus, obecnie ma juz 1,5 roczku, uspakajal sie przy szumiacym radiu, ktory fale nierza gubil i przy wlaczonym okapie :) ha ha ha
Tak na serio mysle, ze przytualanie, noszenie i podanie smoczka oraz ulubionej pieluszki pomaga - pamietam ze chrzesniakowi bardzo pomagala pieluszka w tygryski i smoczek.
Moje siostrzenice też często zasypiały przy szumiącym okapie, suszarce albo nawet odkurzaczu. Taki jednostajny szum uspokaja dzieci
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Sasiaki synus, obecnie ma juz 1,5 roczku, uspakajal sie przy szumiacym radiu, ktory fale nierza gubil i przy wlaczonym okapie :) ha ha ha
Tak na serio mysle, ze przytualanie, noszenie i podanie smoczka oraz ulubionej pieluszki pomaga - pamietam ze chrzesniakowi bardzo pomagala pieluszka w tygryski i smoczek.
Moje siostrzenice też często zasypiały przy szumiącym okapie, suszarce albo nawet odkurzaczu. Taki jednostajny szum uspokaja dzieci
na tak.. teraz mamy Misie - szumisie albo różne grające usypiające zabawki
- Zarejestrowany: 09.03.2016, 16:04
- Posty: 81
Z synem nie miałam większych problemów. Nie było również takich sytuacji, że nie potrafiłam go uspokoić - najczęściej wystarczało przytulanie, kołysanie, suszarka, albo szybkie ubranie się i kurs samochodem po okolicy :D W samochodzie młody usypiał i momentalnie się uspokajał :) Natomiast z córką już tak lekko nie miałam. Po pierwsze była wcześniakiem, który spędził 2 miesiące swojego życia w szpitalu, w tym prawie 5tyg na oiomie, gdzie mogłam ją widzieć tylko w godzinach 11-14. Nie znała więc tego uczucia stałego kontaktu z mamą i przytulania :( Koniec końców był problem z uspokajaniem się i musiałam ratować się m.in. Viburcolem, który dawałam wieczorem przed pójściem spać.
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Jeżeli chodzi o noworodka czyli do ok.miesiąca, to gdy płacze a nie jest głodne to najlepiej położyć na brzuchu na gołym ciele mamy. Bicie serca uspokaja natychmiast i pomaga na kolki.