Jak przetłumaczyć Babciom, że słodycze dla rocznego dziecka to nic dobrego?! - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Jak przetłumaczyć Babciom, że słodycze dla rocznego dziecka to nic dobrego?!

21odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 8826
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    16 marca 2012, 07:57 | ID: 761434

    Za każdym razem jak jesteśmy u którejś z Babć, Szymuś zasypywany jest słodyczami. A to ciasteczka, a to pączek, a to bułka słodka. I wszystko ok, jeśli jest z umiarem. Sama mu daję od czasu do czasu jakiegoś biszkopcika, ale staram się zawsze po tym umyć mu ząbki. No ale z Babciami jest inaczej. Do nich nie dociera, że Szymuś nie powinien jeść tyle słodkiego. Teściowa to wręcz czasami mam wrażenie jakby mi na złość robiła. Wyciąga paczkę ciastek. Gdy mówię po dwóch ciastkach, że już dość, że Szymuś nie może więcej, Ona ostentacyjnie podaje mu kolejne ciastko i mówi: "no zobacz jak mu smakują. Co mu będę żałować". Krew mnie zalewa w takich sytuacjach ale nie chcę być niegrzeczna i powiedzieć czegoś dosadniej. Moja Mama też jest nie lepsza. Przykład z wczoraj. Zostawiłam na godzinkę Szymusia z nią, bo miałam coś do załatwienia. Mama miała w tym czasie podać mu obiadek. Wracam, pytam czy Szymuś zjadł obiadek, a Mama mi odpowiada, że nie, ale na pewno nie jest głodny, bo zjadł prawie całego pączka! Ręce mi opadły. Tłumaczę, tłumaczę, a za każdym razem jest to samo. Poradźcie mi, jak przetłumaczyć dosadnie i nie urazić?

    Ostatnio edytowany: 16.03.2012, 08:03, przez: Ania_29
    Avatar użytkownika Dortris
    DortrisPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.11.2011, 22:15
    • Posty: 938
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 marca 2012, 00:00 | ID: 763592

    Powiedz babci ze przed chwilką jadl dużo slodyczy i ze weźmiesz mu to później w domu zje hehe babcia nie poczuje się urazona a ty będziesz mieć problem z głowy:)