Czy Wasze dzieci przechodziły ten etap? Jeżeli tak to kiedy? Jak sobie z tym dawaliście radę?
Zastanawiamy się z Małżonkiem, dlaczego u Młodego jeszcze nie pojawiły się te pytania. Nie żebym bardzo chciała, ale tak z ciekawości. Jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że tłumaczymy Tymkowi wszystko w taki sposób, że po prostu nie musi pytać :)))
A może etap pytań "dlaczego" jest jeszcze przed nami?