Skatowała dziecko na śmierć a uczy w szkole!

Jest wiele takich "zatarć wyroków" i nie tylko w tym przypadku niestety, ale rzeczywiście to jest wielka ujma, i dyshonor dla polskich władz, że na to pozwoliły, ale widać rączka rączke myje bo dlaczego by inaczej taka osoba z taką przeszłością, była choćby nauczycielką, że o byciu ekspertem kurcze nie wspomnę.

Zwyczajne przyzwolenie, niestety...

Boże! Paranoja! Nauczyciel powinien być przykładem dla dziecka! W szkole w której ona uczy nie znają jej przeszłości? Nie pozwoliłabym na to żeby morderczyni uczyła moje dziecko, będzie na lekcji niegrzeczne to mi je zabije?

Dokładnie.

Wiecie co a ja uważam, że nasz system oświaty dopuszcza wielu takich ludzi. Nikt nie  kontroluje czy są zdrowi psychicznie czy nie, czy są dobrymi pedagogami czy też nie.A ten przykład tylko tego dowodzi. Zanim puści się dziecko do szkoły należy wywiedzieć się co i jak a każdy nawet najdrobniejszy sygnał niech będzie przetsrogą...

ta pani od września na pewno pracować już nie będzie ....

Czytałam o tej nauczycielce... dziwne, że do takiej sytuacji doszło...

Czytałam dzisiaj o tym. No cóż w naszym kraju nie ma odpowiednich kar dla takich ludzi.

W głowie się to nie mieści.

Ja również o tym czytałam...

Nie rozumiem jak ta pani moze wykonywać tak odpowiedzialny zawód, jak moze pracować z dziećmi??? kto uczy te dzieci? Morderczyni????

Są już efekty publikacji o powyższej nauczycielce, już nie będzie pracowała w szkole, sama złożyła rezygnację.

http://fakty.interia.pl/polska/news-nauczycielka-ktora-skatowala-dziecko-rezygnuje-z-pracy,nId,988452

i bardzo dobrze...powinna pójść pracować gdzieś, gdzie nie ma kontaktu z dziećmi. Szkoda tylko, że musiało dojść do nagłośnienia tej sprawy w mediahc- bo teraz podejrzewam, że nigdzie pracy nie znajdzie a to też nie jest dobre rozwiązanie, żeby żyła na bezrobociu - na nasz koszt.

Tutaj znajdziecie inne, dość kontorwersyne, spojrzenie na całą sprawę: http://www.kominek.in/2013/06/ciemny-lud-nie-wybacza/?fb_source=pubv1...

Boże ta kobieta zabiła tego chlopca w mojej rodzinnej mieścinie, pamietam jego grób, ta historie, on byłby w moim wieku, pamietam jego zdjęcie, Boże to szok!!!!!!!!!!!!

gdyby sama tego nie zrobiła zapewne wcześniej czy później zostałaby z pracy zwolniona ...

Nie mogę dziś normalnie egzystować. Przeczytałam artukuł o tym rano, cały czas myślę o tym chłopczyku i nie mogę opanować płaczu. 

Mam dokładnie to samo. Przeczytałam i płacze, bo nie moge sie pogodzic z krzywdą dzieci. Przeczytałam jak umierał i jak prosił o pomoc.... Serce omal mi nie pękło

Zdecydowanie kontrowersyjne, bo o ile faktem jest że lubimy takie zrywy  i lincze, ale Ona tego dziecka nie zbiła, nie okaleczyła, Ona tego chłopca zabiła! O ile jak najbardziej jestem za tym, że więzienia to miejsce na resocjalizację to jednak fakt, że mogła wybrać zupełnieinny zawód, wtedy być może mniej krzywdzące by to było i łatweij było by zaakceptować przeszłość bohaterki, o ile da się w ogóle taką przeszłość akceptować.

Sposob w jaki ta Pani prowadziła lekcje, jakie miała wymagania i nakazy, zkazy jednoznacznie potwierdza że z nia coś nie tak, że lubi "przemoc" że nie kocha uczni, że daje im wycisk. Z glową do tej pory ma coś nie tak. Pamiętam grob Tomka był tuż przy wejściu, jego buźkę w okularkach.............

Mama opowiadała mi tę historie jak bylam dzieckiem.............

Podobno zwiała do klasztoru.