Mój najstarszy syn kończy w tym roku szkołę podstawową.Fakt,że idzie do gimnazjum spedza mi sen z powiek.
Gimnazja osobiście uwazam za porazkę edukacyjną i bardzo żałuje,że nasze dzieci narazone sa na tak ogromny stres.Zmiana szkoły,otoczenia przy towarzyszącej w tym wieku,burzy hormonów.
Jak pomóc dziecku odnaleźć sie w nowej szkole aby nie ucierpiała na tym jego edukacja a w szczególnosci własne poczucie wartości?