Mama - tyranka , Tata - od zabawy? :) Traktowac z przymruzeniem oka!:) - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Mama - tyranka , Tata - od zabawy? :) Traktowac z przymruzeniem oka!:)

20odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 4494
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 sierpnia 2011, 07:22 | ID: 613343

    Tak juz jakis czas temu, doszłam do pewnego wniosku :

    Moja córka, zdecydowanie jest grzeczniejsza jak jestesmy same. Nie psoci az tak, pomaga nawet!  Oczywiscie bawimy sie, no ale inaczej niz z tata :)

    Ale jak juz pojawia sie tata to zaczyna sie:

    rozrabianie, pyskowanie, czyli jednym słowem sajgon!:)

    Tata daje sobie wejsc na głowe, mama nie!:)

     

    Czy u Was jest podobnie?

    Czy mi moze najwzyczajniej w swiecie sie przywidziało? :)

     

     

    Ciekawa jestem, jak to u Was wyglada ! :)

    Ostatnio edytowany: 17.08.2011, 07:22, przez: JUICYfruits
    Użytkownik usunięty
      1
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2011, 07:25 | ID: 613346

      U nas chyba też ja jestem tym gorszym rodzicem, ale Mąż też bawi się z Mają tak długo aż przesadzi i wtedy potrafi krzyknąć na Maję lub nawet dać klapsa.


      Oboje nie dajemy sobie wejść na głowę.


      U Was Aniu może to wynikać z tego że większość czasu to Ty spędzasz z Zuzią, a Tata jest tylko w przerwach w pracy, więc pewnie chcąc nadrobić stracony czas na więcej córce pozwala;)


       A dzieci to czują i wykorzystują na maksa;)

      Avatar użytkownika Isabelle
      IsabellePoziom:
      • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
      • Posty: 21159
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2011, 07:51 | ID: 613373

      U nas podobnie! To ja bardziej krzyczę ale ze mną samą jest grzezniejszy:) Teraz spędzam z nim całe wakacje i nie narzekam:) Jak Cent wraca z pracy zaczyna się wariowanie!;)

      Avatar użytkownika asas
      asasPoziom:
      • Zarejestrowany: 26.02.2011, 18:33
      • Posty: 208
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2011, 08:05 | ID: 613382

      My mamy tak samo. Jak musi sprzątać zabawki to płacze, że chce do taty. W dzień bawi sie ładnie sam, a wieczorem jak mąż wraca też zaczyna sie szaleństwo.

      czasami potrafi nawet powiedzieć , że tata mu pozwala na wszystko;)

      Avatar użytkownika jkm
      jkmPoziom:
      • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
      • Posty: 4222
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2011, 08:20 | ID: 613398

      mój małżonek jak robi zakupy i ma dzieci ze sobą to go zawsze naciągną na "coś" więcej niż miał kupić


      w domu też nie umie dopilnować jak mnie nie ma aby dzieci porobiły to co trzeba, żeby o czasie zjadły kolację i spać sie połóżyły nie mówiąc o lekcjach normalnie jak wracam to wszystkich rozliczam i oni mnie wtedy jako nadzorce postrzegają że wróciłam i sie czepiam a jak ja jestem w domu to wszystko jest dopilnowane i mąż o nic nie musi sie martwic ani rozliczać ehhh jo


      a co do wygłupów to ja się z dziećmi turlałam gilgałam poduchami biłam i takie różne wygłupy mąż jest bardziej hmmm naukowy, pokazuje dzieciom jak kopać dołki jak drzewo przyciąć jak gwoździa wbić gdzie jest na niebie jaki gwiazdozbiór i jak rozwiązać trudne równanie z niewiadomą oraz prawa fizyki wytłumaczyć a mama to biologia i życie i sprawy obywatelskie

      Ostatnio edytowany: 17.08.2011, 08:21, przez: jkm
      Avatar użytkownika zuzia7-19891@wp.pl
      • Zarejestrowany: 22.04.2011, 04:29
      • Posty: 130
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2011, 08:21 | ID: 613399

      mój brzdąc ma 7 miesięcy i też tak jest. ja zabraniam dużo rzeczy a tata rozpieszcza. 

      Avatar użytkownika Melisa
      MelisaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
      • Posty: 8231
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2011, 09:45 | ID: 613481

      Córka wie, że jak da tatusiowi buśki, to jest "pozamiatane", może wszystko! Ze mną nie ma tak łatwo...

      Avatar użytkownika ewelka21
      ewelka21Poziom:
      • Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
      • Posty: 3002
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 sierpnia 2011, 10:04 | ID: 613497

      U nas jest odwrotnie chociaż to ja spędzam z Polą większość dnia.

      Użytkownik usunięty
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 sierpnia 2011, 10:10 | ID: 613503

        Patryk jak widzi tatę to też szleństwo :) i do tego to tata musi go wykąpać i połozyć spać :)) mąż rzadko kiedy podniesie na niego głos no chyba że już na prawdę przegnie hehe :) ja sobie tak nie pozwalam na wszystko i Patryk też nie raz potrafił powiedzieć "a tata mi pozwolił" chociaż dobrze wiem że mu nie pozwolił :)

        Użytkownik usunięty
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 sierpnia 2011, 10:13 | ID: 613505

          Ania, u mnie jest dokładnie tak samo!

          Jak tylko wraca tata, następują popisy niczym w cyrku!

          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 sierpnia 2011, 10:22 | ID: 613507

          U mnie moje Panie też tak było - ja to ta "wymagająca" a tata to bardziej wyrozumiały i tak nawet jest do dzisiaj chociaż dzieciaki są dorosłe...

          U córki też zauważyłam, że większy "rygor"dla Oliweczki to ona wprowadza a zięć daje jej więcej swobody.

          Ale jak mówi przysłowie: jabłko daleko nie pada od jabłoni -

          Użytkownik usunięty
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            17 sierpnia 2011, 14:49 | ID: 613810

            No kurcze!

            To nie jestem sama!:)

             

            A czy tez potem słyszycie, słowa w stylu " jak Ona rozrabia" ?:D

             

            Użytkownik usunięty
              12
              • Zgłoś naruszenie zasad
              17 sierpnia 2011, 16:57 | ID: 613879

              taaaaaaaaaaaak
              u mnie jest krotko

              jestesmy w sklepie-mala zayna plakac lub z wozka chce wyjsc-ja jej smoka daje i jako tako jest ok


              pawel odrazu na raczki


              spiecie mielismy wlasnie o to ostatnio.....


              hmmm
              jasne bo wezme mala na rece, w druga zakupy.....


              a wozek sam sie przyprowadzi bo rak juz brak

              Użytkownik usunięty
                13
                • Zgłoś naruszenie zasad
                17 sierpnia 2011, 18:45 | ID: 613932

                nasza jeszcze jest za mała żebym mogła to ocenic..ale na pewno zwrócę na to uwagę za jakiś czas

                Użytkownik usunięty
                  14
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  18 sierpnia 2011, 03:07 | ID: 614254
                  marietta (2011-08-17 18:57:09)

                  taaaaaaaaaaaak
                  u mnie jest krotko

                  jestesmy w sklepie-mala zayna plakac lub z wozka chce wyjsc-ja jej smoka daje i jako tako jest ok


                  pawel odrazu na raczki


                  spiecie mielismy wlasnie o to ostatnio.....


                  hmmm
                  jasne bo wezme mala na rece, w druga zakupy.....


                  a wozek sam sie przyprowadzi bo rak juz brak

                  o Tak!

                  Oj skad ja to znam.

                  Ja z kolei krzycze na swojego, jak chce jej dac smoka... :)

                   

                  emka1007 (2011-08-17 20:45:45)

                  nasza jeszcze jest za mała żebym mogła to ocenic..ale na pewno zwrócę na to uwagę za jakiś czas

                  No mysle ze niebawem zacznie sie:) Tylko pytanie, w ktora strone ?:)

                  Avatar użytkownika Dunia
                  DuniaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
                  • Posty: 18894
                  15
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  18 sierpnia 2011, 05:00 | ID: 614270

                  Bo tatusiowie nie mają cierpliwości i dla świętego spokoju pozwalają na wszystko. Dziadziusiowie zresztą też. Nasz to Majce na wszystko pozwala" bo ona chce" . Nie dociera do niego , że jak chce to nie koniecznie musi. Tylko potem mozna usłyszeć teksty, "przecież to Ty ją lub jego wychowujesz". A jak się rozkaprysi, to wtedy zauważają, że dziecko jest nieposłuszne. Ale to nie ich wina.

                  Użytkownik usunięty
                    16
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    18 sierpnia 2011, 15:36 | ID: 614727
                    JUICYfruit s (2011-08-18 05:07:59)
                    marietta (2011-08-17 18:57:09)

                    taaaaaaaaaaaak
                    u mnie jest krotko

                    jestesmy w sklepie-mala zayna plakac lub z wozka chce wyjsc-ja jej smoka daje i jako tako jest ok


                    pawel odrazu na raczki


                    spiecie mielismy wlasnie o to ostatnio.....


                    hmmm
                    jasne bo wezme mala na rece, w druga zakupy.....


                    a wozek sam sie przyprowadzi bo rak juz brak

                    o Tak!

                    Oj skad ja to znam.

                    Ja z kolei krzycze na swojego, jak chce jej dac smoka... :)

                     

                    emka1007 (2011-08-17 20:45:45)

                    nasza jeszcze jest za mała żebym mogła to ocenic..ale na pewno zwrócę na to uwagę za jakiś czas

                    No mysle ze niebawem zacznie sie:) Tylko pytanie, w ktora strone ?:)


                    narazie wole dac jej nionio i jest cisza a nie-wyciagac ja z wozka bo serio czasem potem ciezko jest...

                    Użytkownik usunięty
                      17
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      19 sierpnia 2011, 03:24 | ID: 615116
                      Dunia (2011-08-18 07:00:27)

                      Bo tatusiowie nie mają cierpliwości i dla świętego spokoju pozwalają na wszystko. Dziadziusiowie zresztą też. Nasz to Majce na wszystko pozwala" bo ona chce" . Nie dociera do niego , że jak chce to nie koniecznie musi. Tylko potem mozna usłyszeć teksty, "przecież to Ty ją lub jego wychowujesz". A jak się rozkaprysi, to wtedy zauważają, że dziecko jest nieposłuszne. Ale to nie ich wina.

                      Cos w tym jest Wandziu...

                       

                       

                       

                      marietta (2011-08-18 17:36:08)
                      JUICYfruit s (2011-08-18 05:07:59)
                      marietta (2011-08-17 18:57:09)

                      taaaaaaaaaaaak
                      u mnie jest krotko

                      jestesmy w sklepie-mala zayna plakac lub z wozka chce wyjsc-ja jej smoka daje i jako tako jest ok


                      pawel odrazu na raczki


                      spiecie mielismy wlasnie o to ostatnio.....


                      hmmm
                      jasne bo wezme mala na rece, w druga zakupy.....


                      a wozek sam sie przyprowadzi bo rak juz brak

                      o Tak!

                      Oj skad ja to znam.

                      Ja z kolei krzycze na swojego, jak chce jej dac smoka... :)

                       


                      narazie wole dac jej nionio i jest cisza a nie-wyciagac ja z wozka bo serio czasem potem ciezko jest...

                      A chce wychodzic? U nas na szczescie nie:)

                      Ale jak widzi bułki, nie ma opcji, musi dostac kawalek!:)

                      Avatar użytkownika kingurcia
                      kingurciaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
                      • Posty: 4294
                      18
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      19 sierpnia 2011, 06:41 | ID: 615163

                      Niestety u nas jest identycznie.

                      Użytkownik usunięty
                        19
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        20 sierpnia 2011, 03:17 | ID: 615929

                        no czyli wychodzi na to, ze wszedzie takie rzeczy sie dzieja...

                        Avatar użytkownika magdalena123
                        magdalena123Poziom:
                        • Zarejestrowany: 23.05.2012, 21:00
                        • Posty: 228
                        20
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        3 czerwca 2012, 10:02 | ID: 790755

                        To przykre kiedy są w domu takie nieporozumienia.