1 września 2009 22:42 | ID: 47220
2 września 2009 06:35 | ID: 47246
2 września 2009 07:52 | ID: 47250
10 września 2009 12:04 | ID: 49446
6 października 2019 17:57 | ID: 1453150
moja corka chodziła od 4 roku życia prywatnie do szkół, teraz w wieku 10 lat już ja wysyłam na obozy językowe , ostatnio była w wiosce z Angloville, i bardzo jej się podobało zajęcia odbywają sie na lużnych rozmowach, grach, zabawach w jezyku angielskim.
11 października 2019 13:52 | ID: 1453416
ja swoje po 2 roku zaczełam uczyć. wiem, że dość szybko, ale jednak mając memę nauczyciela to jednak szybko to idzie :)
14 października 2019 14:09 | ID: 1453536
Uważam, że nauka języka angielskiego od najmłodszych lat jest dobry pomysłem. Zauważcie, że małe dzieci "łykają" każde słowo i je w kółko powtarzają. Moja znajoma przeprowadziła się z innego kraju do Polski razem z dzieckiem, gdy te miało niecałe 2latka. Mała poszła do placówki, tylko ze znajmością języka obcego, po polsku nie umiało rozmawiać. Po kilku miesiącach radziło sobie bardzo dobrze. Dziecko podłapało słowa, zaczęło się uczyć języka i odpowiadać w języku polskim! Rodzice, uczcie swoje dzieci angielskiego od małego! Efekty będą mówić później same za siebie. Wyrośnie mały/a poliglota i potem będą Wam dziękować za szybkie rozpoczęcie nauki języka obcego
14 października 2019 23:20 | ID: 1453571
Nasi starsi wnukowie mieli od trzeciego roku życia - zajęcia odbywały się w przedszkolu a teraz nasz trzyletni wnusio też ma takie zajęcia w swoim przedszkolu... Uważam, że to dobra sprawa...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.