18 sierpnia 2010 13:10 | ID: 273945
18 sierpnia 2010 13:18 | ID: 273948
18 sierpnia 2010 19:44 | ID: 274260
19 sierpnia 2010 08:54 | ID: 274551
9 lutego 2011 14:33 | ID: 411590
To rzeczywiście póżno, ja z syna zaprowadzał ok kiedy skończył 1,5 roku. Teraz ma 8 lat i nie boi się dentysty, a ząbki cały czas zdrowe, idealne. Polecam wcześnie zacząć przyzwyczajac dziecko do dentysty, mój uwielbia przejażdżki i huśtanie na fotelu dentystycznym :)
9 lutego 2011 14:36 | ID: 411597
ja z córcia idę w marcu na przegląd ząbków,ale nie wiem czy otworzy buzię;)
24 lutego 2011 13:43 | ID: 429090
My z Młodym idziemy 4 kwietnia na pierwszą wizytę "oswajającą". Mam nadzieję, że Mu się spodoba.
19 maja 2011 22:56 | ID: 530127
Dwa miesiace temu bylismy na wizycie adaptacyjnej,usiadlam z Kuba na fotelu,otworzyl grzecznie buzie,pani dr mogla swobodnie przejrzec zabki,troche poczyscila gumeczka,pokazala jak wiaterek dmucha w zabki,caly czas mówiac do Kuby,Powiem szczerze,ze moje dziecko bardzo milo mnie zaskoczylo,gdyz nie plakal nie wyrywal sie,byl naprawde dzielny.Okazalo sie ze w piatkach sa ubytki,i trzeba leczy.Na koniec wizyty posmarowala zabki specjalnym zelem.Calosc kosztowala nas 40zl,jedna z tanszych wizyt.
Po dwoch miesiacach,Kuba narzekal na bolacego zabka,wiec wlasnie dzisiaj odwiedzilismy po raz kolejny pania dentystke,tym razem na NFZ.I ku mojemu zdziwieniu,udalo sie zaplombowac zeba,nie powiem troche plakal,chcial sie wyrwac,ale jakos minelo.Pani dr naprawde fachowo,i co najwazniejsze szybciutko,poradzila sobie z zabkiem.Bylo borowanie,plombowanie,ciut lez,i wielka radosc ze juz nie boli.
Na koniec wizyty oczywiscie byla prezent dla Zucha,i teraz nastepna wizyta za cztery miesiace.Ciekawe tylko czy tez da cos zrobic?
6 czerwca 2011 17:49 | ID: 551689
Takie wizyty oswajające są niezbędne, dziecko przyzwyczaja się do dentysty i przynajmniej na kolejną wizytę nie będzie bało sie pójść.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.