-
1
usunięty użytkownik
2010-06-17 09:12:30
17 czerwca 2010 09:12 | ID: 231950
Wszystko rozbija się wokół szczerości i zaufania. Nie ma innej rady.
-
2
usunięty użytkownik
2010-06-17 09:16:07
17 czerwca 2010 09:16 | ID: 231956
Moim zdaniem to zmora naszych czasów. Seks z kim popadnie, a potek kobieta się zastanawia kto mógł się wstrzelić w najodpowiedniejszym momencie.
Moja rada - jeden stały zaufany partner i problemu nie ma. Ja wiem z kim i kiedy zaszłam w ciążę, nie musiałam nikogo oszukiwać lub łudzić się że może to jednak dziecko mojego partnera
-
3
usunięty użytkownik
2010-06-17 09:22:20
17 czerwca 2010 09:22 | ID: 231964
annas82 napisał 2010-06-17 09:16:07 Moim zdaniem to zmora naszych czasów. Seks z kim popadnie, a potek kobieta się zastanawia kto mógł się wstrzelić w najodpowiedniejszym momencie.
Moja rada - jeden stały zaufany partner i problemu nie ma. Ja wiem z kim i kiedy zaszłam w ciążę, nie musiałam nikogo oszukiwać lub łudzić się że może to jednak dziecko mojego partnera
Myślę tak samo... No i będąc z jednym partnerem o ile ma się mniej stresów związanych z ewentualną ciążą... Po prostu: bez zbędnych komplikacji życiowych... Ale nawet jak się wie kto jest ojcem [a nie jest to np. mąż] to całe życie płynie z tą obawą, że kiedyś może się wydać i co wtedy??? Wali się cały świat nie tylko tej kobiety ale i mężczyzny, i dziecka...
-
4
usunięty użytkownik
2010-06-17 12:14:30
17 czerwca 2010 12:14 | ID: 232120
Temat chyba bardziej dla panów.
Kurcze, jak podłą osobą musi być matka wmawiająca facetowi, że to jego dziecko, wiedząć że kto inny jest ojcem. Motywowanie, że to dla dobra dziecka itp.. Toż to istne skarłowacenie .... Nie ma słów w moim słowniku na takie kobiety.
-
5
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-06-17 12:38:04
17 czerwca 2010 12:38 | ID: 232147
MarcoPolo napisał 2010-06-17 12:14:30Temat chyba bardziej dla panów.
Kurcze, jak podłą osobą musi być matka wmawiająca facetowi, że to jego dziecko, wiedząć że kto inny jest ojcem. Motywowanie, że to dla dobra dziecka itp.. Toż to istne skarłowacenie .... Nie ma słów w moim słowniku na takie kobiety.
Wina leży nie ttylko po stronie kobiet, ale i męzczyzn - i to w bardzo duzym stponiu!
Bo:
1. nikt im nie każe sie zadawać z kobietami, które mają duzo partnerów jednocześnie,
2. nikt nie przeszkadza się zabezpieczac,
3. nikt nie zabrania robić badań na ojcostwo ( zresztą - nawiasem mówiąc - w artykule nie podano, czy ci panowie godzą się na bycie ojcem nie swojego dziecka czy tez są oszukiwani).
-
6
a1410
Zarejestrowany: 17-02-2009 18:36 .
Posty: 1981
2010-06-17 14:49:14
17 czerwca 2010 14:49 | ID: 232269
MarcoPolo napisał 2010-06-17 12:14:30 Nie ma słów w moim słowniku na takie kobiety.
Ale już niedługo będzie. To określenie będzie brzmiało: Aneta Krawczyk
-
7
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-06-17 17:04:51
17 czerwca 2010 17:04 | ID: 232390
wszystko zależy od tych kobiet czy będą uczciwe wobec swoich partnerów ale nie możemy też zapominać że niektórzy z nich o tym wiedzą i decydują się na wychowanie dziecka jako swojego
-
8
usunięty użytkownik
2010-06-17 17:23:28
17 czerwca 2010 17:23 | ID: 232401
sądzę, że jest jeszcze inna para kaloszy :)
np. facet taki jak ja (czyli po rozwodzie) żeni się z "Perełką" po rozwodzie, która ma dzieci - na swój sposób wychowuje nie swoje tak jak napisano "z krwii i kości".
Wychowanie to odpowiedzialność za "małoletnich", kreowanie w nich tych wartości które "my" uznajemy za słuszne - i nie ma się co oszukiwać.
Więc - tak naprawdę chodzi o szukanie prawdziwych ojców?? czy sposób na zycie z nowym partnerem?
-
9
usunięty użytkownik
2010-06-17 17:57:56
17 czerwca 2010 17:57 | ID: 232424
Jest jeszcze inna sytuacja, kiedy mężczyzna nie wychowuje dziecka z krwi i kości własnej. Nazywa się to przysposobieniem.
-
10
usunięty użytkownik
2010-06-17 18:16:20
17 czerwca 2010 18:16 | ID: 232443
AlusiaSz napisał 2010-06-17 17:57:56 Jest jeszcze inna sytuacja, kiedy mężczyzna nie wychowuje dziecka z krwi i kości własnej. Nazywa się to przysposobieniem.
lub "adopcją" :)
więc przede wszystkim takim ojcom dedykuję "dzień ojca" :)
-
11
usunięty użytkownik
2010-06-17 19:04:18
17 czerwca 2010 19:04 | ID: 232465
Z innego artykułu:
"O tym, że zapis ten będzie dotyczyć wielu tysięcy Polaków, świadczą badania genetyka dr. Rafała Płoskiego z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego: "Według moich szacunków, przeprowadzonych na podstawie kilkunastoletniej praktyki, co dwunasty mężczyzna w Polsce wychowuje dzieci spłodzone przez kogoś innego i o tym nie wie".
dziennik.pl
Czyli nie chodzi tu o świadomą opiekę (adopcja, drugi związek). A obarczanie faceta za to, że kobieta daje na lewo i prawo to DUŻE nadużycie.
-
12
moniczka81
Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 .
Posty: 9066
2010-06-17 19:14:04
17 czerwca 2010 19:14 | ID: 232470
No cóż, a gdzie w tym wszystkim podstawowe wartości moralne?? Zgadza się że to nie fer w stosunku co do mężczyzny. Ehh co się z tym światem dzieje :(.
-
13
usunięty użytkownik
2010-06-17 20:09:09
17 czerwca 2010 20:09 | ID: 232532
Tak było, jest, a czy będzie? Kiedyś nie było badań DNA, więc trudno było to udowodnić. Teraz, kiedy badania genetyczne są popularne to może się zmieni... Ludzie nie będą chcieli ryzykować.
centaurek napisał 2010-06-17 19:04:18Z innego artykułu:
"O tym, że zapis ten będzie dotyczyć wielu tysięcy Polaków, świadczą badania genetyka dr. Rafała Płoskiego z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego: "Według moich szacunków, przeprowadzonych na podstawie kilkunastoletniej praktyki, co dwunasty mężczyzna w Polsce wychowuje dzieci spłodzone przez kogoś innego i o tym nie wie".
dziennik.pl
Czyli nie chodzi tu o świadomą opiekę (adopcja, drugi związek). A obarczanie faceta za to, że kobieta daje na lewo i prawo to DUŻE nadużycie.
-
14
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-06-18 21:38:41
18 czerwca 2010 21:38 | ID: 233572
Odpowiedź na #11
A mnie ciągle zastanawia, czy to wina kobiet tylko. I dochodze do wniosku, ze nie.
-
15
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-06-18 21:47:22
18 czerwca 2010 21:47 | ID: 233594
AlusiaSz napisał 2010-06-17 20:09:09Tak było, jest, a czy będzie? Kiedyś nie było badań DNA, więc trudno było to udowodnić. Teraz, kiedy badania genetyczne są popularne to może się zmieni... Ludzie nie będą chcieli ryzykować.
centaurek napisał 2010-06-17 19:04:18Z innego artykułu:
"O tym, że zapis ten będzie dotyczyć wielu tysięcy Polaków, świadczą badania genetyka dr. Rafała Płoskiego z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego: "Według moich szacunków, przeprowadzonych na podstawie kilkunastoletniej praktyki, co dwunasty mężczyzna w Polsce wychowuje dzieci spłodzone przez kogoś innego i o tym nie wie".
dziennik.pl
Czyli nie chodzi tu o świadomą opiekę (adopcja, drugi związek). A obarczanie faceta za to, że kobieta daje na lewo i prawo to DUŻE nadużycie.
Tak samo pomyślałam że po prostu kiedyś nie było badań DNA i nie ma takiej możliwości aby to zbadać i porównać.
-
16
soniavenir
Zarejestrowany: 19-01-2010 17:22 .
Posty: 1183
2010-06-19 10:11:55
19 czerwca 2010 10:11 | ID: 233810
A co z tymi tatusiami, którzy wychowują nie swoje biologicznie dzieci, bo pochodza one z poprzednich związków?
-
17
BabyFant
Zarejestrowany: 22-06-2010 09:56 .
Posty: 10
2010-06-22 20:19:14
22 czerwca 2010 20:19 | ID: 236693
Właśnie dla tych mężczyzn jestem pełna podziwu,mimo że nie jest to ich biologiczne dziecko,to potrafia odnaleźć w sobie miłość i uznają je za swoje. Ale wydaje mi się,że nie każdy facet jest do tego zdolny.
-
18
usunięty użytkownik
2010-06-22 20:54:51
22 czerwca 2010 20:54 | ID: 236735
soniavenir napisał 2010-06-19 10:11:55 A co z tymi tatusiami, którzy wychowują nie swoje biologicznie dzieci, bo pochodza one z poprzednich związków?
tacy są i mają się dobrze :)
BabyFant napisał 2010-06-22 20:19:14 Właśnie dla tych mężczyzn jestem pełna podziwu,mimo że nie jest to ich biologiczne dziecko,to potrafia odnaleźć w sobie miłość i uznają je za swoje. Ale wydaje mi się,że nie każdy facet jest do tego zdolny.
wtedy nie można mówić o prawdzimym związku z kolejną kobietą - decydujac się na związek musimy zadać sobie takie pytanie i odpowiedzieć sczerze - sami dla siebie.
jeżeli "facet" tak jak piszesz nie jest do tego zdolny - to szkoda czasu i nerwów.
ja uważam , że jest różnica miedzy słowami - "ojciec" a "tata".
-
19
usunięty użytkownik
2010-06-22 21:11:48
22 czerwca 2010 21:11 | ID: 236749
Mnie wychował Ojczym - rodzony ojciec nie mógłby być lepszy. Jeszcze 3 lata temu był z nami... A teraz - tak bardzo mi Go brakuje.
A co do tematu artykułu, to
dziecinka napisał 2010-06-18 21:38:41 Odpowiedź na #11
A mnie ciągle zastanawia, czy to wina kobiet tylko. I dochodze do wniosku, ze nie.
Jeżeli kobieta oszukuje swojego męża i dziecko wmawiając im, że są rodziną, to ja - niestety - nie mam dla niej usprawiedliwienia. Raz - bo zdradziła, a dwa - bo schowała głowę w piasek. Kochać należy uczciwie. Bo tak przysięgaliśmy Partnerowi.
-
20
usunięty użytkownik
2010-06-22 22:03:39
22 czerwca 2010 22:03 | ID: 236794
Ja wspolczuje takiej kobiecie, taka tajemnice nosic na sumieniu...ale pewnie one nie maja sumienia skoro zdradzaly...