Witaj,
Myślę, że oboje z żoną powinniście odnaleźć wspólny język z związku z postępowaniem wobec syna. Nie powinniście dopuszczać, do tego, że podważacie wzajemny autorytet w obecności dziecka, gdyż w przyszłości to właśnie ten słaby punkt Mały zacznie wykorzystywać, (właściwie już to robi), ponieważ to bystry 4-latek. Nie możesz dać po sobie poznać, że nie masz już siły albo chcesz odpuścić dla świętego spokoju- dasz dziecku przewagę, którą on będzie wykorzystywał aby coś wymusić i dopiąć swego. Z tego co napisałeś wnioskuję, że przedszkole ma pozytywny wpływ na dziecko, które potrzebuje ruchu, zabawy i uwagi więc dobrze się tam czuje.
Napisałeś, że Oliwier szybko nudzi się zabawami- to normalne w tym wieku, POTRZEBUJE NOWYCH BODŹCÓW I WRAŻEŃ. Twoje dziecko jest inteligentne i mądre, należy ten fakt wykorzystać. W tym wieku dzieci bardzo szybko się uczą i nabywają nowych umiejętności. Kiedy przychodzi weekend, obroty zwalniają chłopiec szuka nowych bodźców, nowych wyzwań.
Nigdy nie dopuszczajcie do tego, że by chłopiec Was bił. Za takie zachowanie powinien być natychmiastowo karany. Musicie jasno ustalić granice, takie zachowanie nie może zostać ignorowane. W tej chwili ma 4 lata i to dopiero początek, zastanówcie się, do czego ta agresja doprowadzi później. Dobrym sposobem może być zastosowanie „karnego jeżyka”. Należy w sposób jasny i klarowny zwrócić się do syna- nie wolno nikogo bić, zrobiłeś bardzo źle i teraz usiądziesz na jeżyku.” Musicie też rozmawiać z dzieckiem w sposób opanowany i spokojny, ponieważ on tego krzyku nie wziął sobie znikąd, dziecko kopiuje, naśladuje i uczestniczy w procesie socjalizacji. Należy tłumaczyć, że bicie boli , i krzyki są złe, że mamie i tacie jest bardzo przykro kiedy tak się zachowuje. Nigdy też w takiej sytuacji nie stawiaj swojej miłości pod znakiem zapytania, zawsze zapewniaj, że go kochasz, ale jest Ci bardzo smutno, że tak się zachowuje. Zapytaj dlaczego bije i krzyczy. Krzyk jest wyładowaniem frustracji, jakie kłębią się w dziecku.
Myślę, że należy jak najszybciej zapanować nad agresją Oliwiera, ponieważ już niedługo w rodzinie pojawi się „nowe dziecko” i problem może okazać się poważniejszy. Czy przygotowujecie chłopca na pojawienie się brata/siostry? Czy rozmawiacie z nim o tym fakcie? Co chłopiec mówi na ten temat?
Napisałeś, że jesteś stanowczy w wychowywaniu dzieci. W każdej rodzinie powinny być zasady i reguły zachowania. Jak wcześniej wspominałam, takie zachowanie jest niedopuszczalne i należy je konsekwentnie tępić, ale za pozytywy też należy nagradzać. Chwalcie swojego syna, mówicie mu jaki jest wspaniały, jak się cieszycie kiedy zrobi coś miłego i jak bardzo jesteście z niego dumni.
Zastanów się jak spędzacie wolny czas. Powinieneś zadbać o aktywny wypoczynek syna, aby mógł się „wywściekać” i rozładować swoją energię. Polecam Ci tu zastosowanie ćwiczeń z Metody Dobrego Startu wg Marty Bogdanowicz. W samej metodzie chodzi o to, że podczas wspólnej zabawy możecie zbliżyć się do siebie, przełamać lęki i obawy. Zabawa zaplanowana jest tak, aby podczas wspólnych ćwiczeń niwelować barierę. Opiera się za budowaniu wzajemnej relacji. Podczas tych wspólnych ćwiczeń możesz się naprawdę wiele dowiedzieć o swoim synu. Jest to naprawdę super forma spędzania czasu! W książce znajdziesz tak zwane wierszyki- masażyki autorki, dzięki którym będziecie mogli wspólnie „zrobić pizzę” czy „napisać list do babci” J dodatkowo znajdziesz szereg ćwiczeń takich jak „zawijanie w naleśnik” czy tory przeszkód. Książka zawiera krótki opis metody, ale znajdziesz w niej przede wszystkim pomysły na wspólną zabawę. Każda czynność jest zilustrowana obrazkiem. Naprawdę sprawi to chłopcu wiele radości i poprawi Wasze rodzinne relacje. Zachęcam także żebyście brali udział w zabawie w komplecie J Książka napisana jest jasnym i łatwym w odbiorze językiem, jest idealna dla osób, które zaczynają swoją przygodę z Metodą Dobrego Startu. Polecam: „Opis i planowanie zajęć według Metody Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne” napisaną przez M. Bogdanowicz i D.Okrzesika. Nie zrażaj się tytułem, bo jest to książka zarówno dla pedagogów ale i rodziców oraz wszystkich osób, które chciałby bliżej poznać zalety tej metody.
Pamiętaj, że aby mieć dobre relacje z dzieckiem należy poświęcać mu uwagę i czas. Chłopiec musi wiedzieć, że jest czas wspólny na zajęcia dla niego i rodziny, ale jest też czas dla rodziców. Wspólnie ustalcie wasz rodzinny kalendarz gdzie zaznaczycie czas, który poświęcicie za wspólne przebywanie razem, zabawę a gdzie znajdzie się symbol czasu tylko dla rodziców. To zaowocuje w przyszłości.
Pozdrawiam!