Do szkoły
6 października 2011 11:48 | ID: 653152
Witam. Chciałabym zapytać, poradzić się jak zachęcić dziecko (które na koniec października skonczy 5 latek a uczęszcza już do zerówki) do kolorowania (odrabianie lakcji) , rysowania, głoskowania, ćwiczeń logopedycznych oraz integrowanie się z grupą we szkole.
6 października 2011 14:49 | ID: 653352
Julka ma 4 latka i nie lubi malować kolorowanek. Natomiast świetnie sobie radzi z malowaniem farbami - palcami i "robieniem walentynek" - u nas są to takie laurki ozdobione naklejkami, pieczątkami i brokatowym klejem :)
6 października 2011 19:39 | ID: 653539
Moja Julka ma 3 lata i 7 miesięcy i też nie przepada za kolorowaniem. W każdym razie trudno jeszcze nauczyć ja staranności no i takie zajęcie przykuwa jej uwagę na chwilę. Za to farby - bardziej, wycinanie i klejenie - też.
A jak zachęcić dziecko? Siadywać z nim do takich manualnych prac, wymyślać nowe zabawy związane z rysowaniem czy malowaniem, pokazywać, ze to nie nuda, a fajna zabawa.
6 października 2011 20:30 | ID: 653578
Witam. Chciałabym zapytać, poradzić się jak zachęcić dziecko (które na koniec października skonczy 5 latek a uczęszcza już do zerówki) do kolorowania (odrabianie lakcji) , rysowania, głoskowania, ćwiczeń logopedycznych oraz integrowanie się z grupą we szkole.
wszystkie wymienione elementy można bez bólu "szlifować" wykorzystując formę zabawową. Głoskować możecie swobodnie na spacerze, w samochodzie kiedy stoicie na światłach, w kuchni przy robieniu nalesników, przy rozkładaniu talerzy do obiadu czy smarowaniu bułek dżemem;) Ćwiczenia logopedyczne podobnie. Jest też jedna podstawowa, zachęcająca tym samym do pracy zasada- lepiej ćwiczyć z maluchem jednorazowo krócej tzn 4-5 minut ( potem sama możesz sterowac czasem i wydłużać w miarę potrzeby i chęci dziecka). I wazne, zeby dosstosować się do tempa i mozliwości małego delikwenta:) Rysowanie, kolorowanie - na pewno nie serwowac wszytskiego na raz, żeby nie "uszczęśliwiać" nadmiarem (przynajmniej na wstępie). Jeśli potraktujemy dane ćwiczenie jako zabawę będzie ono dla dziecka czystą przyjemnością. Sprawdzone na wielu małych uparciuchach;)
6 października 2011 20:38 | ID: 653585
Witam. Chciałabym zapytać, poradzić się jak zachęcić dziecko (które na koniec października skonczy 5 latek a uczęszcza już do zerówki) do kolorowania (odrabianie lakcji) , rysowania, głoskowania, ćwiczeń logopedycznych oraz integrowanie się z grupą we szkole.
wszystkie wymienione elementy można bez bólu "szlifować" wykorzystując formę zabawową. Głoskować możecie swobodnie na spacerze, w samochodzie kiedy stoicie na światłach, w kuchni przy robieniu nalesników, przy rozkładaniu talerzy do obiadu czy smarowaniu bułek dżemem;) Ćwiczenia logopedyczne podobnie. Jest też jedna podstawowa, zachęcająca tym samym do pracy zasada- lepiej ćwiczyć z maluchem jednorazowo krócej tzn 4-5 minut ( potem sama możesz sterowac czasem i wydłużać w miarę potrzeby i chęci dziecka). I wazne, zeby dosstosować się do tempa i mozliwości małego delikwenta:) Rysowanie, kolorowanie - na pewno nie serwowac wszytskiego na raz, żeby nie "uszczęśliwiać" nadmiarem (przynajmniej na wstępie). Jeśli potraktujemy dane ćwiczenie jako zabawę będzie ono dla dziecka czystą przyjemnością. Sprawdzone na wielu małych uparciuchach;)
I to co najwazniejsze- chwalić, chwalić, chwalić! I zauważać najdrobniejszy krok do przodu. Powodzenia.
6 października 2011 22:14 | ID: 653667
Może warto zabrać dziecko do sklepu by samo wybrało sobie kredki i inne przybory? Zawsze to świadomoś, że to jej wybór...
6 października 2011 22:50 | ID: 653702
na początek proponuję proste układanki , ćwiczenia , zabawy . Zbyt trudne mogą dziecko zniechęcić ...
6 października 2011 23:01 | ID: 653713
Chyba nic nie poradzę bo z moimi dziećmi i wnusią nie było takich kłopotów. Od małego malowali, rysowali, układali itp.
Oliwcia w sierpniu skończyła 5 lat i jakoś tak sama z siebie liczy do 100, dodaje do 10, pisze od dawna już swoje imię i nazwisko, literki zna prawie wszystkie, które poznała poprzez fajne zabawy i wypełnianie moich krzyżówek tam gdzie trzeba wpisać hasło...
7 października 2011 11:40 | ID: 654164
Chyba nic nie poradzę bo z moimi dziećmi i wnusią nie było takich kłopotów. Od małego malowali, rysowali, układali itp.
Oliwcia w sierpniu skończyła 5 lat i jakoś tak sama z siebie liczy do 100, dodaje do 10, pisze od dawna już swoje imię i nazwisko, literki zna prawie wszystkie, które poznała poprzez fajne zabawy i wypełnianie moich krzyżówek tam gdzie trzeba wpisać hasło...
Grażynko czy nasze maluchy się znają, bo krótko mówiąc mam podobnie z moim czterolatkiem?:)) Wiem ( raz już przerabialiśmy jednego zdolniachę), że takie dzieci wymagają mnóstwo naszej kreatywności, nie można ich stopować ale proponować całą gamę coraz nowych, rozwijających, pchających do przodu bodźców. Jednym słowem rodzic również uczy się przez całe zycie:)
7 października 2011 16:53 | ID: 654430
No i dzisiaj pokaz Oliweczki - jak tylko wstała to za kolorowankę się zabrała, potem sobie bajeczki oglądała, potem dodawała i odejmowała na - cukierkach 
, na laptopie w grę zagrała i literki wyszukiwała a na koniec pobytu u mnie malowała jeszcze farbami. Jej do niczego nie trzeba zmuszać. Ona bezczynnie nie usiedzi przysłowiowe 5 minut. 
7 października 2011 16:54 | ID: 654433
Chyba nic nie poradzę bo z moimi dziećmi i wnusią nie było takich kłopotów. Od małego malowali, rysowali, układali itp.
Oliwcia w sierpniu skończyła 5 lat i jakoś tak sama z siebie liczy do 100, dodaje do 10, pisze od dawna już swoje imię i nazwisko, literki zna prawie wszystkie, które poznała poprzez fajne zabawy i wypełnianie moich krzyżówek tam gdzie trzeba wpisać hasło...
Grażynko czy nasze maluchy się znają, bo krótko mówiąc mam podobnie z moim czterolatkiem?:)) Wiem ( raz już przerabialiśmy jednego zdolniachę), że takie dzieci wymagają mnóstwo naszej kreatywności, nie można ich stopować ale proponować całą gamę coraz nowych, rozwijających, pchających do przodu bodźców. Jednym słowem rodzic również uczy się przez całe zycie:)
Hehehe - to "zdolne" te nasze maluszki
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
