Wątek:
małe dzieci nie chcą spać....
9odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 6597MilkaZalpejskiegoPoziom:
- Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
- Posty: 476
Macie może jakiś sposób na dzieci, które nie chcą iść spac?
Moja Julcia mimo, ze szaleje cały dzień i nie śpi już w czasie dnia, chodzi bardzo póżno spać....
i najczęściej jest wojna.
Światła pogaszone wszyscy już w łóżkach, a Julka na uszach chodzi i krzyczy, że chce rozmawiać, rysować a kiedy to nie skutkuje to oszukuje co chwila, że chce siusiu albo pić tylko po to żeby wyemigrować z łóżka....
już próbowałam wszystkich forteli ale Julia nie daje się.
Pomocy;)
Może spróbuj stworzyć "procedury przedsenne"? Żeby każdy wieczór wyglądał tak samo i żeby Julcia sama już wiedziała, co teraz będzie, np. bawimy się, myjemy, czytamy książeczkę, idziemy spać. Ja robię tak z Młodym odkąd pamiętam i nie mamy problemow z zasypianiem. Nawet w ciągu dnia.
kingurciaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
2
Moje maleństwo zasypia od razu po wizycie u moich rodziców lub teściów, tak go wymęczą;) Dobre też jest puszczanie muzyki dla dzieci - kładę laptopa obok łóżeczka i puszczam małemu, albo pozytywkę włączam, która świeci i gra;)
SohoPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2010, 07:04
- Posty: 351
3
pchelka napisał 2010-12-09 11:55:17
najlepszy sposób Może spróbuj stworzyć "procedury przedsenne"? Żeby każdy wieczór wyglądał tak samo i żeby Julcia sama już wiedziała, co teraz będzie, np. bawimy się, myjemy, czytamy książeczkę, idziemy spać. Ja robię tak z Młodym odkąd pamiętam i nie mamy problemow z zasypianiem. Nawet w ciągu dnia.


Nie mam sposobu - my wypracowaliśmy tę procedurę od maleńkiego i praktycznie w ogóle nie mieliśmy problemów z położeniem Młodego. Schemat jest taki - codziennie identyczny - jest kąpiel, kolacja, mleko, bajka i hasło "idziemy spać". Młody wtedy bierze mnie za rekę, a ja Go odprowadzam razem z Małżonkiem, jest bajka (z głowy przy zgaszonym świetle), buziaki na dobranoc. I wychodzimy z pokoju.
MilkaZalpejskiegoPoziom:
- Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
- Posty: 476
5
Sęk w tym, że procedura nawet zawiodła.....dlatego pytam czy jest coś więcej. Julia jest baaaardzo energicznym dzieckiem , a nie bede z nia jeżdziła mpkiem po Olwsztynie żeby mi zasnęła;/
LaurkaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.12.2010, 11:41
- Posty: 20
6
pchelka napisał 2010-12-09 11:55:17
Dokłanie niech stanie się to rytuałem.Może spróbuj stworzyć "procedury przedsenne"? Żeby każdy wieczór wyglądał tak samo i żeby Julcia sama już wiedziała, co teraz będzie, np. bawimy się, myjemy, czytamy książeczkę, idziemy spać. Ja robię tak z Młodym odkąd pamiętam i nie mamy problemow z zasypianiem. Nawet w ciągu dnia.
MilkaZalpejskiego napisał 2010-12-09 13:02:18
Może problemem jest Twoja niekonsekwencja? Pamiętaj, że jak raz popuścisz to potem jakbyś od nowa zaczynała. Mój Młody też "żywe sreberko" jest i udaje mi się Go okiełznać.Sęk w tym, że procedura nawet zawiodła.....dlatego pytam czy jest coś więcej. Julia jest baaaardzo energicznym dzieckiem , a nie bede z nia jeżdziła mpkiem po Olwsztynie żeby mi zasnęła;/
MilkaZalpejskiegoPoziom:
- Zarejestrowany: 06.12.2010, 09:39
- Posty: 476
8
problemem może być niekonsekwencja również drugiego rodzica.... problemy zaczęly się jak pracowalam do 22-23...teraz mam normalną pracę.
Może z czasem Julia się przeprogramuje, bo do tej pory czekała na mamusie a tatuś jej na to pozwalal
MilkaZalpejskiego napisał 2010-12-09 14:09:44
to rzeczywiście potrzebujecie trochę czasu pewnie na uregulowanie się problemem może być niekonsekwencja również drugiego rodzica.... problemy zaczęly się jak pracowalam do 22-23...teraz mam normalną pracę.
Może z czasem Julia się przeprogramuje, bo do tej pory czekała na mamusie a tatuś jej na to pozwalal
