Dwulatek pójdzie do przedszkola? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Dwulatek pójdzie do przedszkola?

18odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 10083
Avatar użytkownika Marcin1984
Marcin1984Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
  • Posty: 2879
  • Zgłoś naruszenie zasad
27 października 2010, 12:43 | ID: 317532
Związek Nauczycielstwa Polskiego złożył projekt ustawy obywatelskiej, która obniża wiek przedszkolny. Jeśli zostanie przyjęta do przedszkola będą mogły chodzić już dwulatki.
Co o tym myślą politycy i eksperci?
Beata Bublewicz, posłanka PO: Uważam pomysł za dobry. Sama posłałam swoje dziecko do przedszkola, gdy miało dwa latka. Okuopione to było wieloma prośbami i argumentami, ale udało się. Moje dziecko jest dziś bardzo szczęśliwym przedszkolakiem.
Barbara Bartuś, posłanka PiS: Po doświadczeniach z puszczeniem sześciolatków do szkół jestem sceptycznie nastawiona do kolejnych pomysłów mających na celu "poprawić" naszą edukację. Pomoc w znalezieniu opiece dla matek, aby mogły wrócić do kariery zawodowej jest dobry, ale czy akurat przedszkole dla takich małych dzieci jest dobrym pomysłem? Mam wątpliwości...
Dariusz Poniewozik, psychoterapeuta: ja swojego dwulatka bym nie wysłał do przedszkola. Uważam, że dziecko powinno przeżyć dzieciństwo razem z rodzicami, a do przedszkola pójść najwcześniej w wieku trzech lat. Jeśli jednak placówki będą odpowiednio przygotowane i przebywanie w przedszkolu będzie to tylko opieka – to czemu nie.
Alina Markowska, dyrektor przedszkola: Są różne dzieci, jedne rozwijają się szybciej, inne wolniej. Obiektywnie jednak patrząc dwa lata, to za wcześnie na puszczenie dziecka do przedszkola. Jego emocje nie są do końca rozwinięte i trudno będzie mu się zaaklimatyzować w obcym środowisku. Poza tym wprowadzenie takiej zmiany spowoduje istną rewolucję w przedszkolach, ponieważ będzie je trzeba dostosować do przyjmowania młodszych dzieci.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Ojciec & Syn - zapraszam na mojego bloga http://familie.pl/Blogi-3-50/b242.html
Avatar użytkownika Soho
SohoPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2010, 07:04
  • Posty: 351
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
27 października 2010, 12:52 | ID: 317536
Myślę, że i tak za szybko przerywamy beztroskie dzieciństwo, które jest bezcenne i z punktu rozwoju fizycznego i psychicznego. Nic nie zastapi kontaktu z rodzicami, a na indywidualne podejście do dziecka w takich placówkach raczej nie wierzę. Trzy lata to minimum.
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 października 2010, 12:57 | ID: 317540
    Moja Maja poszła do przedszkola jak miała 2 lata i nie widze żeby jej psychika ucierpiała. Jest obecnie prowodyrka w swojej grupie;) A co jesli rodzice nie maja innego wyjścia, nie mają z kim zostawić dziecka a muszą iść do pracy? Jesli ktoś będzie chciał to dziecko pośle jako 2 latka, a jeśli ktoś chce to poczeka do 3. Dajmy możliwośc wyboru! Ja jestem za.
    Dum spiro, spero.
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 października 2010, 13:01 | ID: 317545
      Jako mama żłobkowego dziecka nie mam nic przeciwko temu by dwulatki chodziły do przedszkola. Przedszkole nie jest takie straszne jak je malują. Dziecko wiele się uczy ale przy okazji ma możliwość na "wyszalenie" i pozbycie się całej energii która w nim drzemie. Uczy się też tego, że nie jest jedyne na świecie, że trzeba się dzielić i że nie zawsze jest tak że można mieć wszystko czego się chce. Młody chodzi do żłobka odkąd skończył roczek. I na prawdę to uwielbia :) Rano się aż rwie do wyjścia. I woła, że chce do cioci, Adasia, Hani i reszty dzieciaków.
      Mój mężczyzna nr 2
      Avatar użytkownika Melisa
      MelisaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
      • Posty: 8231
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 października 2010, 10:56 | ID: 318032
      Ja osobiście bym nie puściła córki do przedszkola w wieku 2 lat.
      Avatar użytkownika soniavenir
      soniavenirPoziom:
      • Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
      • Posty: 1183
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 października 2010, 11:09 | ID: 318041
      Tak naprawdę każde dziecko jest inne. Są otwarte, odważne dwulatki i nieśmiałe, małomówne czterolatki. Moja córką poszła do przedszkola, kiedy miała 3 lata. Pół roku wcześniej chodziła do takiej świetlicy (w Holandii) 3 razy w tygodniu po 3 godziny. Tak więc od początku świetnie się adaptowala i do dziś (teraz ma 4,5 roku) nie ma z nią  żadnych problemów, a dzieki pobytowi w przedszkolu rozwija się jak burza. Jesli chodzi o obnizenie wieku przedszkolnego w Polsce to mam jedno zastrzeżenie: u nas najpierw wymyśla się ustawy, a dopiero potem dostosowuje się rzeczywistość. Myślę, ze generalnie ten pomysł jest podyktowany tym, że za dwa lata znikną 6-latki z przedszkoli i dlatego nauczyciele chcą obniżyć wiek przedszkolny.
      Berło to taki królewski patyk
      Użytkownik usunięty
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        28 października 2010, 11:13 | ID: 318047
        Jeśli ktoś ma oddać dziecko do jakiejś placówki ponieważ pracuje, to i tak odda. I czy to będzie się nazywało żłobkiem czy przedszkolem, to chyba nie ma większego znaczenia.
        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          28 października 2010, 11:14 | ID: 318049
          soniavenir napisał 2010-10-28 13:09:45
          Tak naprawdę każde dziecko jest inne. Są otwarte, odważne dwulatki i nieśmiałe, małomówne czterolatki. Moja córką poszła do przedszkola, kiedy miała 3 lata. Pół roku wcześniej chodziła do takiej świetlicy (w Holandii) 3 razy w tygodniu po 3 godziny. Tak więc od początku świetnie się adaptowala i do dziś (teraz ma 4,5 roku) nie ma z nią  żadnych problemów, a dzieki pobytowi w przedszkolu rozwija się jak burza. Jesli chodzi o obnizenie wieku przedszkolnego w Polsce to mam jedno zastrzeżenie: u nas najpierw wymyśla się ustawy, a dopiero potem dostosowuje się rzeczywistość. Myślę, ze generalnie ten pomysł jest podyktowany tym, że za dwa lata znikną 6-latki z przedszkoli i dlatego nauczyciele chcą obniżyć wiek przedszkolny.
          Tafna uwaga!
          Dum spiro, spero.
          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            28 października 2010, 16:34 | ID: 318198
            Tylko trzeba by jeszcze mieć dobrą kadrę do takich maluchów... Nie wszystkie panie przedszkolanki się nadają do starszych dzieci a co dopiero do takich bąbelków... Nie wiem jak to jest w żłobkach ale tam chyba ta opieka inaczej wygląda niż w standardowym przedszkolu... Więc znów jest pytanie: czy nasze placówki sprostają wymaganiu...
            Światem nie rządzą fakty, tylko ich interpretacje...
            Avatar użytkownika alanml
            alanmlPoziom:
            • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
            • Posty: 30511
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            28 października 2010, 16:40 | ID: 318200
            joasia napisał 2010-10-28 13:13:49
            Jeśli ktoś ma oddać dziecko do jakiejś placówki ponieważ pracuje, to i tak odda. I czy to będzie się nazywało żłobkiem czy przedszkolem, to chyba nie ma większego znaczenia.
            Zgadzam się. Jak ktoś będzie chciał to i roczniaka pośle do odpowiedniej placówki. Powinni raczej zapewnić takie miejsca bo ich nadal jak na lekarstwo. 
            DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
            Avatar użytkownika Stokrotka
            StokrotkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
            • Posty: 66136
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            28 października 2010, 17:14 | ID: 318245
            Przynajmniej było by dobre rozwiązanie dla tych którzy muszą do pracy wracać a dziecka nie ma z kim zostawić. Wynajmując nianię tez nie wiemy na kogo natrafimy. Nie zawsze jest to zaufana osoba albo ukochana babcia.
            Avatar użytkownika Sonia
            SoniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
            • Posty: 112855
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            28 października 2010, 17:39 | ID: 318254
            Dla mnie dwulatek to jeszcze "maleństwo", które powinno być z matką!!!! Taki mały człowieczek nie wie, co go czeka, czego może się spodziewać, dla niego przedszkole, to całkowicie nieznane środowisko.!!! Jestem na NIE i to z wielkiej litery!!!!  P/s. Jeśli mama musi wracać do pracy, to może dziecko (dwulatka) zostawić z kimś z rodziny???? Przecież dla takiego dziecka to chyba szok!!!
            Avatar użytkownika Sonia
            SoniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
            • Posty: 112855
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            28 października 2010, 17:40 | ID: 318255
            Dodam, żer żłobek w moim miemianiu, to coś zupełnie innego niż przedszkole. Na żłobek jak najbardziej mogłabym się zgodzić.
            Avatar użytkownika pinquin
            pinquinPoziom:
            • Zarejestrowany: 11.12.2009, 20:25
            • Posty: 896
            13
            • Zgłoś naruszenie zasad
            29 października 2010, 21:07 | ID: 319127
            Własnie nie rozumiem calego tego projektu - od tego są żłobki. podlegaja innym przepisom, bardziej rygorystycznym. Tzn. wiem o co chodzi - o to by tzw. punkty przedszkolne (robione po kątach, w mieszkaniach, bez zaplecza, kuchni, placu zabaw) mogły przyjmowac dwulatki. Bo miejsc w żłobkach brakuje. W przedskzolach z resztą też. I tu moje pytanie. Gdzie konkretnie mają się znaleźć te dwulatki? W osobnych grupach? Wspólnych? Na miejsce jakich dzieci? Już teraz umiescić dziecko w publicznym przedszkolu graniczy z cudem...
            http://drozdaimmagine.blogspot.com/
            Avatar użytkownika Melisa
            MelisaPoziom:
            • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
            • Posty: 8231
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            30 października 2010, 15:30 | ID: 319330
            Sonia napisał 2010-10-28 19:39:04
            Dla mnie dwulatek to jeszcze "maleństwo", które powinno być z matką!!!! Taki mały człowieczek nie wie, co go czeka, czego może się spodziewać, dla niego przedszkole, to całkowicie nieznane środowisko.!!! Jestem na NIE i to z wielkiej litery!!!!  P/s. Jeśli mama musi wracać do pracy, to może dziecko (dwulatka) zostawić z kimś z rodziny???? Przecież dla takiego dziecka to chyba szok!!!
            Popieram.  Alternatywą jest opiekunka. Jeśli nie ktoś z rodziny to przynjmniej jakas znajoma. Ma do opieki jedno dziecko a nie 10 czy 15. I dziecku łatwiej jest się do niej przyzwyczaić bo jest we własnym domu.
            Avatar użytkownika Ulinka
            UlinkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
            • Posty: 6675
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            30 października 2010, 15:38 | ID: 319331
            Nikt nie zmusza rodziców do posyłania dwuletniego dziecka do przedszkola. Rodzic będzie miał taką możliwość. Nie każdy może liczyć na pomoc babci, babcie są w dzisiejszych czasach osobami aktywnymi zawodowo, nie każdego stać na nianię i nie wiadomo na jaką nianię się trafi. Projekt uważam za dobry. Daje możliwość wyboru. Inną sprawą jest przygotowanie miejsc w przedszkolu.
            Avatar użytkownika Wxxx
            WxxxPoziom:
            • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
            • Posty: 9899
            16
            • Zgłoś naruszenie zasad
            16 stycznia 2011, 17:37 | ID: 381657
            Ulinka (2010-10-30 17:38:30)
            Nikt nie zmusza rodziców do posyłania dwuletniego dziecka do przedszkola. Rodzic będzie miał taką możliwość. Nie każdy może liczyć na pomoc babci, babcie są w dzisiejszych czasach osobami aktywnymi zawodowo, nie każdego stać na nianię i nie wiadomo na jaką nianię się trafi. Projekt uważam za dobry. Daje możliwość wyboru. Inną sprawą jest przygotowanie miejsc w przedszkolu.

            Moja Bratanica poszła do przedszkola w diu swoich drugich urodzin, czyli 1 września Ona żyje tym przedszkolem, a jak pięknie się rozwinęła, śpiewa piosenki, tańczy, zna różne zabawy. Chciałabym, aby mój Wojtek też mógł chodzić do przedszkola,ale gdzie? U nas jest jest, ale takie na 3 godz dziennie, to chyba dla niepracujących rodziców

            Avatar użytkownika monaaa71
            monaaa71Poziom:
            • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
            • Posty: 28735
            17
            • Zgłoś naruszenie zasad
            17 stycznia 2011, 04:51 | ID: 382098

            jestem mamą żłobkowicza,któy swoją "edukację" zaczął jeszcze przed 2 rokiem życia. dziś nie wyobrażam sobie,by było inaczej. marcel o wiele szybciej zaczął się rozwijać z rówieśnikami. poza tym obecnie głośno jest o tym,że nie ma miejsc w żłobkach,więc rodzice będę chciwli oddawać dzieci wcześniej do p-la

            Użytkownik usunięty
              18
              • Zgłoś naruszenie zasad
              17 stycznia 2011, 07:25 | ID: 382165

              W przedszkolach również brakuje miejsc, więc nie wiem, jak miałoby to wyglądać. W moim mieście, jest tak duże zainteresowanie przedszkolem, że nawet jak sześciolatki zostaną przeniesione do szkoły, to i tak nie rozwiąże to sprawy.