Czy uczycie swoich dzieci się bronić? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

15 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 7475

Isiunia

Zarejestrowany: 13-03-2008 16:28 . Posty: 1733 IP:

2010-05-13 10:22:51

13 maja 2010 10:22 | ID: 209053

Odbieram kilka dni temu Szymka z przedszkola i co widzę? Na czole odbite uzębienie jakiegoś "gościa". - Kto Ci to zrobił syneczku" - pytam - Taki chłopczyk - odpowiada mój bączek - Bo nie chciałem wyjsć z baseniku z kulkami - I co zrobiłeś - dopytuję - Chciałem go zbić, ale pani go zabrała i dała mu karę - odpowiada mój meżczyzna. Czy uczycie swoich dzieci się bronić? jaką pzyjmujecie strategię na takie sytuacje, gdy Wasze dziecko zostaje "zaatakowane"?

1
usunięty użytkownik

2010-05-13 10:32:47

13 maja 2010 10:32 | ID: 209060

moja córka w przedszkolu nie musi się bronić, bo nikt jej tam nie atakuje
na razie jest tam tak mało dzieci, że wszystkie razem współpracują i ładnie się bawią
mam nadzieję, że od września, gdy będzie więcej dzieci, sytuacja się nie zmieni
ale córa w razie czego pewnie sobie poradzi, bo czasem ćwiczy na młodszym bracie
2
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-05-13 10:46:33

13 maja 2010 10:46 | ID: 209066

Jak na razie i Oliwcia w przedszkolu nie ma z tym problemów chociaż na początku miała starcie z chłopcem... hehehe... opisywałam już to kiedyś....
3
monaaa71

Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 . Posty: 28735

2010-05-13 10:50:32

13 maja 2010 10:50 | ID: 209068

z jednej strony chcemy,by nasze dzieci umiały się bronić,nie dały sobie w kaszę dmuchać a z drugiej nie chcemy,by by reagowały agresją na agresję...atak jest najlepszą obroną człowieka i prędzej czy później się o tym przekonają
4
usunięty użytkownik

2010-05-13 15:12:52

13 maja 2010 15:12 | ID: 209208

No właśnie sama nie wiem, co o tym myśleć. Z jednej strony nie chcę, by Kuba był traktowany jak popychadło, ale nie chcę też uczyć Go przemocy wobec innych.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
5
Mama Juniora

Zarejestrowany: 24-08-2008 12:11 . Posty: 644

2010-05-13 15:39:33

13 maja 2010 15:39 | ID: 209226

No ja też mam ten dylemat bo ostatnio synek mówił, że ktoś go popychał. No i co zrobić? Powiedziałam mu, że jak go ktoś popchnie lub uderzy specjalnie, to żeby powiedział mu że tak się nie robi bo to boli, a jeśli nadal bedzie to robił to żeby on zrobił to samo. Nie jest to może zbyt wychowawcze podejście do dziecka ale jak to powiedział mój mąż:" wolałbym być wzywany do szkoły dlatego, że Krzyś kogoś pobił a nie dlatego, że Krzysia pobili...."
Idealna żona, to kobieta, która ma idealnego męża...
6
sysia12

Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 . Posty: 4439

2010-05-16 14:38:18

16 maja 2010 14:38 | ID: 210510

jak narazie nas to nie dotyczy ale wolałabym aby w pewnych sytuacjach umiała sobie kiedyś sama jakoś poradzić
7
emwaa

Zarejestrowany: 04-10-2010 22:09 . Posty: 5

2010-10-05 15:36:27

5 października 2010 15:36 | ID: 303456

Moją córkę bronić uczy tata - a robi to w taki sposób:

Najpierw powiedz delikatnie uspokój się, dlaczego to robisz, potem bardziej zdecydowanie - odczep się, jeśli i to nie skutkuje, to następny krok córki to cios w twarz :)) Na szczęście póki co środków ostatecznych nie musiała wykorzystywać. Nie wiem, czy to dobra metoda na samoobrone, ale - pójście na skargę do Pani wydaje mi się dużo gorszą opcją. W końcu uczymy swoje dzieci tego, jak mają sobie radzić w życiu, a w życiu jak w życiu - nie do każdego docierają argumenty.
8
usunięty użytkownik

2010-10-05 15:38:52

5 października 2010 15:38 | ID: 303459

Odpowiedź na #7
Moim zdaniem cos w twarz nie jest najlepszym wyjściem...
emwaa napisał 2010-10-05 15:36:27
Moją córkę bronić uczy tata - a robi to w taki sposób:

Najpierw powiedz delikatnie uspokój się, dlaczego to robisz, potem bardziej zdecydowanie - odczep się, jeśli i to nie skutkuje, to następny krok córki to cios w twarz :)) Na szczęście póki co środków ostatecznych nie musiała wykorzystywać. Nie wiem, czy to dobra metoda na samoobrone, ale - pójście na skargę do Pani wydaje mi się dużo gorszą opcją. W końcu uczymy swoje dzieci tego, jak mają sobie radzić w życiu, a w życiu jak w życiu - nie do każdego docierają argumenty.
9
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2010-10-05 16:18:23

5 października 2010 16:18 | ID: 303483

Dzieci bywają okrutne i w ich świecie nie ma sentymentów.... Nie namawiam do bicia Michasia, staram sie tłumaczyć, że bić nie wolno i zawsze mu mówię by zgłaszał wszytsko Pani. Raz tylko mi powiedział, że Pani nie miałą czasu. Michaś nie jest bitnikiem...raczej by sie rozpłakał niż oddal.
Słońce wstało zwariowało...
10
intervojager

Zarejestrowany: 27-09-2010 22:07 . Posty: 135

2010-10-05 18:49:29

5 października 2010 18:49 | ID: 303540

Badania nauowe w szecji wykazały, iż z zakazem karania dzieci klapsami wzrosła stanowczo agresja wsród nie letnich. Tłumaczyć to dziecku można, ale nie zawsze to przynosi spodziewane efekty. Prawdziwą sztuką jest zapobieganie konfliktow i rozwiązywanie ich bez urzycia agresji.
11
usunięty użytkownik

2010-10-05 19:05:15

5 października 2010 19:05 | ID: 303550

Rozmawialiśmy z Kubą na ten temat. Problem pojawił się już na spotkaniu integracyjnym. Dużo większy chłopiec zaczął obłapiać Kubę. Długo zastanawialiśmy się, jak to "ugryźć".Wymyśliliśmy, że najlepiej będzie, gdy Kuba najpierw głośno zakomunikuje "przeciwnikowi", że nie podoba Mu się agresywne zachowanie.Gdy nie ma reakcji z jego strony, Kuba po prostu go odpycha.Wcześniej po prostu się rozpłakał - teraz sobie radzi i nie ma z tym problemu.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
12
usunięty użytkownik

2010-10-06 09:03:50

6 października 2010 09:03 | ID: 303802

Ja tam wyposażam dziecko do szkoły w pistolet gazowy, dodatkowo ręczny gaz pieprzowy, tonfę i kajdanki żeby swego oprawce od razu skul. No i oczywiście kamizelka kevlarowa tak na wszelki wypadek jak któremuś odbije i zacznie strzelać. A tak poważnie uważam ze do pewnego momentu nie trzeba ingerować w trudności życia które przechodzi nasze dziecko w szkole. Trzeba bacznie wszystko monitorować robić wywiady z dzieckiem,analizować kiedy robi się nie bezpiecznie i kiedy powinniśmy wkroczyć. Czym prędzej dziecko przywyknie ze życie nie jest takie jak w bajkach tym łatwiej będzie znosić to co nie zawsze mile. Nigdy nie może zabraknąć z naszej strony otuchy dla dziecka i tego jakże ważnego pocałunku przed wyjściem do szkoły. Najlepsza bronią przed złem jest psychiczne przygotowanie naszego malucha ze może się zdarzyć wszystko, dziecko powinno o tym wiedzieć.
http://www.youtube.com/watch?v=kcIXHce9K9Y
13
KATARZYNA1978

Zarejestrowany: 03-10-2010 10:36 . Posty: 206

2010-10-06 10:45:09

6 października 2010 10:45 | ID: 303900

ja raczej agresji dzieci nie ucze tylko zawsze mowie ze najpierw bron sie slowami a jak juz cie uderzy zwroc sie z tym do mnie a ja zrobie co nalezy :)
14
etka

Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37 . Posty: 2849

2010-10-06 11:20:21

6 października 2010 11:20 | ID: 303947

Ja praktycznie od 3 lat wychowuję moich chłopców sama i zawsze im powtarzałam, że bić nie wolno. No i do tej pory to się sprawdzało, nigdy nie było takiej sytuacji by moje dzieci kogoś pobiły. Konrad jest teraz w czwartej klasie i tydzień temu przyszedł ze szkoły z płaczem. Jakiś kolega z klasy przezywał go i dokuczał, a po lekcjach kopnął w szatni. No i teraz zastanawiam się , czy moje wychowanie jest skuteczne. Może trzeba było dzieciom wpoić, by broniły się, a nie z płaczem do mamy biegły? Na szczęście to był jednorazowy incydent, ale syn już wie, że w takich sytuacjach powinien się bronić.
15
usunięty użytkownik

2010-10-06 14:52:46

6 października 2010 14:52 | ID: 304139

W przypadku tak małych dzieci jak Młody nie ma mowy o bronieniu - myślę, że obrona jest po prostu biciem. Uczulam więc Młodego, że jak dzieje się Mu krzywda to należy o tym mówić i zgłaszać opiekunom a nie walić na oślep winowajcę. I póki co obchodzi się bez większych strat w ludziach. A mamy w żłobku kilka takich ananasków - "Wittora" co gryzie, "Tarolinę" co zabiera zabawki. Ale Młody też ma swoją ekipę, która się nie daje :))))
Mój mężczyzna nr 2

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Czy uczycie swoich dzieci się bronić? - Forum

Wątek: Czy uczycie swoich dzieci się bronić?