Przedszkolanka nie pomoże choremu dziecku - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Przedszkolanka nie pomoże choremu dziecku

24odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 10820
Avatar użytkownika puella
puellaPoziom:
  • Zarejestrowany: 04.07.2008, 06:21
  • Posty: 508
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2009, 06:36 | ID: 14952
Polskie prawo jest bezwzględne wobec chorych dzieci - przedszkolanka nie może bowiem dziecku przetrzeć rany wodą utlenioną, podać tabletki czy inhalatora.  Dzieci, które potrzebują np. inhalatora, nie mogą przebywać w przedszkolu. Mama 5-letniej, chorej na astmę Julki, która w środę dostała od lekarki mały inhalator, jest załamana. Dowiedziała się bowiem od dyrektorki przedszkola, do którego Julia chodzi od września, że będzie musiała zabrać córeczkę z przedszkola. - Usłyszałam, że jest niedopuszczalne, aby dziecko zażywało jakieś leki w przedszkolu, że do przedszkola powinny chodzić tylko zdrowe dzieci. A ja nie mogę rzucić pracy i opiekować się córeczką, bo mnie na to nie stać - mówi mama Julki. - Trzymam się przepisów. Nam nawet nie wolno przemyć rany wodą utlenioną lub podać tabletki, jak dziecko ząbek boli. Jak przedszkolakowi coś dolega, wzywamy pogotowie lub rodziców, w zależności od sytuacji. Nie mogę zrobić inaczej, bo trafię przed prokuratora - broni się dyrektorka przedszkola. - Przepisy są wyraźne: leki może podawać tylko przeszkolona pielęgniarka - mówi Grzegorz Kubacki z kujawsko-pomorskiego kuratorium. Prawnik poproszony przez "Gazetę Wyborczą" o komentarz jest zszokowany istnieniem takich przepisów.
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
17 lutego 2010, 16:00 | ID: 143574
Odpowiedź na #20
do ostatniego zdania: komuno wróć! Uważam,ze te pielęgniarki czy dentyści szkolni to była dobra sprawa.
Avatar użytkownika Alina63
Alina63Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
  • Posty: 18946
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
17 lutego 2010, 16:15 | ID: 143594
Pracuję w przedszkolu i miałam już sytuacje , że dziecko miało w kieszeni tabletkę , bo mamusia kazała mu ją połknąć po obiedzie . Żeby tego uniknąć , niestety łamię przepisy i na wyraźną prośbę rodziców tabletkę dziecku podaję .
Avatar użytkownika gonrad
gonradPoziom:
  • Zarejestrowany: 22.01.2010, 18:09
  • Posty: 158
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lutego 2010, 16:29 | ID: 144659
dziecinka napisał 2010-02-17 17:00:33
Odpowiedź na #20do ostatniego zdania: komuno wróć!Uważam,ze te pielęgniarki czy dentyści szkolni to była dobra sprawa.
Pod tym względem popieram... :)
Pozdrawiam. Gosia mama Oli (ur. 21.09.1999r)i Malwinki (ur 10.01.2007r)
Avatar użytkownika gonrad
gonradPoziom:
  • Zarejestrowany: 22.01.2010, 18:09
  • Posty: 158
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lutego 2010, 16:31 | ID: 144665
Alina63 napisał 2010-02-17 17:15:23
Pracuję w przedszkolu i miałam już sytuacje , że dziecko miało w kieszeni tabletkę , bo mamusia kazała mu ją połknąć po obiedzie . Żeby tego uniknąć , niestety łamię przepisy i na wyraźną prośbę rodziców tabletkę dziecku podaję .
No własnie też nie rozumiem czemu w sumie nie jeżeli rodzic Oficjalnie o to prosi a jak jeszcze kartkę napisze. Moim zdaniem powinno to być wtedy wzięte na odpowiedzialność rodziców.
Pozdrawiam. Gosia mama Oli (ur. 21.09.1999r)i Malwinki (ur 10.01.2007r)