KONKURS: "W pewnym teatrze lalek" - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

KONKURS: "W pewnym teatrze lalek"

33odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 14505
Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lutego 2014, 09:16 | ID: 1083726

Zapraszamy do konkursu!

Do wygrania piękna książka dla dzieci: "W pewnym teatrze lalek".

"W pewnym teatrze lalek"


"W pewnym teatrze lalek... to kolejna książka Lidii Miś, pochodzącej z Podkarpacia autorki, która zdążyła już zdobyć sobie uznanie czytelników i krytyków z całego kraju. Pozycja przeznaczona jest głównie dla młodych odbiorców, powinna jednak zainteresować także wszystkich tych wielbicieli literatury, którzy cenią sobie bezpretensjonalność, dowcip i umiejętność snucia opowieści.

Perełka, główna bohaterka utworu, to urocza porcelanowa laleczka, dzieło lalkarskiego mistrza Zenona. Poznajemy ją, gdy przybywa w pudełku do teatru marionetek, aby zasilić jego szeregi podczas kolejnych przedstawień... "





Aby wziąć w nim udział wystarczy do 28-go lutego wypowiedzieć się w wątku na forum:


DOBRA ZABAWA Z DZIECKIEM W TEATRZE!


Byłeś ze swoim maluchem w teatrze? Jak zareagowało Twoje dziecko na ten magiczny świat? Może Ty sam pamiętasz swoją pierwszą wizytę w teatrze? Czekamy na Wasze ciekawe wspomnienia związane ze sztukami teatralnymi!


Avatar użytkownika Karolina Woźniak
  • Zarejestrowany: 27.09.2013, 12:03
  • Posty: 93
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 lutego 2014, 12:02 | ID: 1086840

Mieszkamy w malutkiej wiosce gdzie czas płynie o wiele wolniej niż w dużym mieście.Ale czerpiemy z tego profity pełnymi garściami.Chociaż jest i duży minus-rozwój kulturalny jest marginalny. A właściwie wcale go nie ma. Chyba że kultury bakterii i jogurcie.Więc moja mała córeczka nie ma pojęcie co to prawdziwy teatr. Wiec tylko co to teatrzym kukuiełkowy zwariowanej mamuśki. Tak mamy wycięty z kartonu kawałek sceny i dwie piękne pacynki. Ileż mały misio koala i zrobiona ze skaprety i guzików lalka mają przygód.A moja córóś wpatrzona jak w  obrazek. To chyba najtańsza i najukochansza zabawka mojej córeczki.

Avatar użytkownika marionzzz
marionzzzPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.04.2011, 08:02
  • Posty: 1
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
27 lutego 2014, 12:05 | ID: 1087236

Pierwsze przedstawienie mojej córki i moje: Teatr Lalka -przedstawienie pt Tygryski. Poszłam jako rodzic. To córka miała przede wszystkim mieć zabawę,frajdę i przyjemność z oglądania.Mnie-przyznam się było to zupełnie obojetne jak będzie. Posadziłam ją z przodu sama usiadłam z tyłu, bo tam spokojniej i cieszej...I co?! Przedstawienie okazało się cudowne, zabawne,ciepłe, mądre. Uśmiech nie schodził z moich ust nie mówiąc już o buziach dzieci-szczęśliwych,radosnych, roześmianych. Nie sądziłam , nie spodziewałam się zupełnie,że będę się tak dobrze bawiła. Ja -dorosła osoba,która niejedno przedstawienie juz widziała, na niejednym się wynudziła. Bo niestety takie przedstawienia też się zdarzały gdy teatry odwiedzałam z synem.


Cóż-"w pewnym teatrze lalek" zrozumiałam,że jeśli ma się pasję, pomysł i chęci można wyczarować nie tylko dla dzieci ale również dla dorosłych coś niesamowitego i magicznego, coś co na długo pozostaje w głowie i w sercu...Chciałabym aby w kazdym teatrze młodego widza takie cuda się działy...

Avatar użytkownika onlyme30
onlyme30Poziom:
  • Zarejestrowany: 16.05.2009, 20:13
  • Posty: 55
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
27 lutego 2014, 20:57 | ID: 1087481

Moje pierwsze wspomnienie o teatrze przywołuje mi na myśl jeszcze podstawówkę, gdzie sama brałam udział w szkolnych teatrzykach. Przypadały mi role kotka, konia, a nawet anioła, jednak wtedy to ja byłam na scenie, bo jako widz, dopiero kilka lat później. Wtedy również było to przedstawienie organizowane ze szkoły, jednak tam byli już prawdziwi aktorzy, bardziej wymyślne dekoracje i te stroje niczym ze średniowiecza. Czułam się tam jak w kinie, jednak na moich oczach rozgrywały się prawdziwe sceny, niekiedy śmieszne, niekiedy pełne dramatyzmu sytuacji. Byłam podekscytowana, jak można zapamiętać tak długie kwestie, byłam zaciekawiona akcją, zmieniającymi się aktami i całym tym widowiskiem. Bardzo miło wspominam tę sztukę, bo wbrew pierwotnym obawom wcale nie była nudna i zbyt długa. Można by rzec że byłam zachwycona, szkoda tylko, że takich spektakli teatralnych było w moim życiu tak niewiele.. ale za to jakie:)

Avatar użytkownika magda.r720
magda.r720Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.11.2013, 08:32
  • Posty: 23
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
27 lutego 2014, 21:31 | ID: 1087498

W pewnym teatrze lalek, a konkretnie to w Olsztyńskim Teatrze Lalek... Wybraliśmy się z naszym malcem na przedstawienie o Królewnie. Przedstawienie działało na wyobraźnię i emocje naszego malca do tego stopnia, że gdy aktor w jednej ze scen zapytał:"jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o...?" to mój malec zwrócił się do mnie:"mamusiu, jeśli nie wiadomo o co chodzi to chyba chodzi o pieniądze"....Śmiałam się jeszcze przez kilka dni:-)

Avatar użytkownika bendi9
bendi9Poziom:
  • Zarejestrowany: 14.01.2011, 12:24
  • Posty: 40
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 lutego 2014, 06:14 | ID: 1087543

Teatr to inny świat,

Teatr to magiczny świat.

To świat na scenie stworzony,

Widz do odległej krainy jest „przeniesiony”.

Pamiętam do dzisiaj pierwsze przedstawienie,

To było po prostu jak marzenia spełnienie.

„Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków” – to było wystawiane

 Dzieci były jak księżyc roześmiane.

Wtedy to byłam małą dziewczynką,

Jechałam autobusem do prawdziwego Teatru z wesołą na twarzy minką.

Na dużym i wygodnym fotelu siedziałam,

W drugim rzędzie – a więc blisko do sceny miałam.

Dźwięk gongu i niesamowite ciemności,

Ohh miałam na ciele dreszcze i drętwiały kości.

Potem tajemniczy szelest rozsuwanej kurtyny,

Muzyka, gra świateł i…. przerwa- coś sobie wtedy kupimy.

Kupiłam sobie wówczas w bufecie coś słodkiego,

Ohh w ustach jeszcze nie miałam czegoś tak pysznego.

Teatr dopiero wtedy poznałam,

I tak naprawdę się w nim zakochałam.

W dzieciństwie jeszcze kilak razy byłam,

Ale tak jak wtedy (pierwszy raz) już nigdy tak pozytywnie spektaklu nie przeżyłam.

Z Teatrem jestem za pan brat,

mojej córki w  latach dziecięcych nie może w teatrze być brak.

Dlatego na 6 grudnia na Mikołaja razem do Teatru się wybrałyśmy

Przedstawienie lalkowe, a nie z udziałem „żywych” aktorów  wybrałyśmy.

Kilka dni przed wyjściem  z trzyletnią córeczką dużo o Teatrze rozmawiałyśmy,

My rodzice do rozmowy z dzieckiem o Teatrze  mocno się angażowaliśmy.

Oczywiście nad wyborem spektaklu długo się zastanawialiśmy,

Dostosowany spektakl z lalkami do wieku wybraliśmy.

Córeczka wprost w siódmym niebie była,

Żywiołowo reagowała, „żywa” była.

Wybuchała śmiechem, na pytania ze sceny odpowiadała,

Spektakl jak najbardziej rozumiała.

Od tej pory do Teatru co jakiś czas chodzimy,

Super się bawimy,

I co najważniejsze razem czas spędzimy.

Teatr to miejsce dla dzieci wspaniałe,

Maluch się rozwija wtedy doskonale.

Avatar użytkownika nielotgaw
nielotgawPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.02.2014, 16:54
  • Posty: 14
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 lutego 2014, 20:15 | ID: 1087895

Rzadko chodzimy do teatru, bo niestety w naszym mieście nie ma teatrzyku, jak są to przyjezdne i tylko w tygodniu w godzinach porannych, czyli jak dzieci są w przedszkolu i w szkole. Wtedy oczywiście wychodzą z Panią z przedszkola lub szkoły. Często teatrzyki przyjeżdżają do ww placówek. Często też są wycieczki do większego miasta do teatru. Dzieci bardzo je lubią bo w domu odgrywają scenki teatralne a dziadek z pomocą babci sam wykonał dla wnuków drewniany teatrzyk a babcia uszyła kurtynę. Dzieci mają dużo pacynek, przedstawiają przeróżne bajki np. np. o Trzech świnkach, o Czerwonym Kapturku, o Kopciuszku, o Złotowłosej i trzech misiach, oczywiście zapraszają nas rodziców do obejrzenia ww przedstawień. Często nawet są bilety w sprzedaży.


Avatar użytkownika marysia139
marysia139Poziom:
  • Zarejestrowany: 14.03.2011, 10:43
  • Posty: 30
27
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 lutego 2014, 20:50 | ID: 1087908

 Jeden, dwa, trzy, cztery,

W Teatrze jest jak z wyższej sfery.

Jestem Babcią od kilku lat,

Dzięki wnukom na nowo poznaję  dziecięcy świat.

Nigdy wcześniej w Teatrze nie byłam,

Ale pierwszy raz właśnie z wnuczką Teatr odwiedziłam.

I powiem szczerze,

Że oczom wówczas nie wierzę.

Przeniosłyśmy się w magiczną krainę,

Ohh ale wnusia miała minę.

Mi także dech zapierało,

Dziecko w ogóle nie płakało.

Była tak mocno występem zainteresowana,

Wpatrywała się i wiedziała jaka rola jest grana.

Aktorzy czasem pytania zadawali,

Wnuczka potem rodzicom się chwali.

Że wcale się nie wstydziła,

Że świetnie się bawiła.

Nie tylko Ją Teatr pozytywnie zaskoczył,

Nas  dwie po prostu zauroczył.

Już kolejne wyjścia planujemy,

Znowu jak w bajce poczuć się chcemy.

Szkoda że Teatr dla dzieci nie jest  bardzie rozpowszechniany,

On naprawdę pozytywne w rozwoju dziecka wprowadza zmiany.

Wnusia od tego czasu chce być aktorem,

Już nie doktorem.

Teatr ją pozytywnie pobudził,

Pewność siebie, - już nie wstydzi się – wzbudził.

Dlatego z Teatrem dla dzieci jestem za pan brat,

Niestety a małych miejscowościach takich obiektów brak.

Avatar użytkownika bartola
bartolaPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.02.2014, 21:18
  • Posty: 1
28
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 lutego 2014, 21:35 | ID: 1087914

Uwielbiamy przedstawienia teatralne. Swoją przygodę z teatrem rozpoczęliśmy z synem od 3 roku życia, wtedy troszkę bał się, że zgaszono światło ale tak poza tym bardzo mu się podobało. Z córką dużo wcześniej bo od 1 roku życia,.... bo miała starszego już brata. Staramy się jak najczęściej korzystać z różnych teatrzyków, tych większych bardziej znanych oraz tych gminnych. Bardzo lubimy Teatr Małego Widza, bo są świetne spektakle dla maluszków oraz Teatr Baj, Guliwer czy Teatr Kamiennica, gdzie wspaniale się bawiliśmy na spektaklu pt. „Trzewiki szczęścia” – dzieci wychodziły na scenę i brały czynny udział w spektaklu.  Wolimy sztukę na żywo, niż filmy w kinie. TO JEST NASZ ŻYWY KONTAKT ZE SZUTKĄ. My jako dorośli, rodzice również uwielbiamy teatr, a moja ulubiona sztuka a raczej musical to Upiór w operze, a komedia to: Fredro dla dorosłych mężów i żon – nie pamiętam, żebym na jakimś filmie tak boki zrywała jak na tym przedstawieniu. 

Avatar użytkownika kicia1651
kicia1651Poziom:
  • Zarejestrowany: 27.02.2014, 18:33
  • Posty: 50
29
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 lutego 2014, 22:11 | ID: 1087916
Odp. na: #1

Percepcja bajek czytanych i inscenizowanych przez dzieci ma ogromne znaczenie dla ich rozwoju. Dzieci potrzebują pozywanych wzorców, które wprowadzą je w świat wartości, będą drogowskazem. Rola utworów literackich jest nieoceniona, dzięki nim dziecko dowiaduje się kim naprawdę jest. Niektóre utwory mogą niwelować lęki a co najważniejsze rozładowują napięcie poprzez śmiech. W dzisiejszych czasach spora ilość dzieci spędza swój wolny czas przed ekranem komputera, bądź telewizora. Gry komputerowe są bardzo lubiane przez dzieci, niestety niosą za sobą mnóstwo zagrożeń. Dziecko zostaje wciągnięte w świat wirtualny w którym walczy z różnymi stworzeniami, decyduje o ich istnieniu. Najgorszym zagrożeniem jest to, że dziecko może zgubić się i przestać odróżniać świat rzeczywisty od wirtualnego. Rodzice powinni zwracać uwagę na to, jak ich dzieci spędzają wolny czas. Rodzice powinni zwracać uwagę na to, jak ich pociechy spędzają wolny czas, powinni zachęcać do sięgania do literatury. Utwory dla dzieci pomagają odnaleźć się im w otaczającym świecie. Z książek dziecko dowiaduje się o życiu innych ludzi, zwierząt, roślin, np. może poznać miejsca o których wcześniej nie słyszało. W ten sposób dziecko wzbogaca swoją wiedzę oraz utrwala wcześniej nabytą. Spotkanie z książką aktywizuje: myślenie, analizowanie, wnioskowanie, doszukiwanie się związków przyczynowo- skutkowych. Utwory dla dzieci mocno wpływają na sferę emocjonalną. Książki są skarbnicą wzorów postępowania, to one pokazuj, jak należy żyć. Bohaterowie budzą u dziecka różne uczucia, pozytywne zakończenie utwierdza dziecko w tym jak należy postępować. Wizyty w teatrze rodzą u dzieci wspomnienia, które na długą zostają w pamięci, są niesamowitym przeżyciem. Wizyty w teatrze w znacznym stopniu mogą zachęcać dzieci do samodzielnego przygotowania teatrzyków kukiełkowych. Z każdym kontaktem z utworami dzieciom towarzyszą nowe uczucia i stają się bogatsze o nowe doświadczenia. Dokładnie p amiętam swoją pierwszą wizytę w teatrze miałm wtedy niespelna 6 lat. Jestem w stanie dokładnie odtworzć to miejsce, w pamięci mam takie wielkie zielone fotele, takie mi się wówczas wydawały. Wiem też, że siedziałam wtedy z przodu. Jak przez mgłę pamiętam o czym była sztuka, jednak wzbudziła u mnie niesmowite emocje. Od tamtej pory bardzo chciałam częściej odwiedzać teatr. Niezapomianym przeżyciem była wizyta w teatrze po której wraz z koleżanką wręczałyśmy kwiaty aktorom, wówczas zobaczyłam to miejsce z innej perspektywy. Wizyta w teatrze budzi u dzieci zainteresowanie sztuką, chętniej podejmują one próby samodzielnego inscenizowania np. ulubionej bajki. Niedawno byłam świadkiem, jak pewnien chłopiec zainspirowa się ,,Czerwonym Kapturkiem" i samodzielnie uczył się kwestii. Dla mnie było toniesamowite. Dzieci dzięki wizytom  w teatrze mogą odnależć inspirację do tworzenia wlasnej twórczości, ktra może niejednego dorosłego zaskoczyć. Dzieci są bardzo wrażliwe na sztukę, ich reakcję, przejęcie akcją nie budzą wątpliwości, że każde dziecko powinno od czasu do czasu mieć możliwość kontakt z przedstawieniem teatralnym. 
Zobacz więcej: https://www.familie.pl/artykul/W-PEWNYM-TEATRZE-LALEK,7267,1.html#ixzz2uefoAM69

Avatar użytkownika beata79
beata79Poziom:
  • Zarejestrowany: 29.09.2011, 19:24
  • Posty: 291
30
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 marca 2014, 14:05 | ID: 1088612

wow dziękuje!!

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
31
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 marca 2014, 14:41 | ID: 1088628

OGŁASZAMY LISTĘ ZWYCIĘZCÓW:

kerocna, soniavenir, drewienko, marysia139, czarnaewelinka, ewanna, Jsmolarek, aagnieszkaa1, Stokrotka, beata79, marionzzz, onlyme30, pepe, bendi9, kicia1651

GRATULUJEMY!

 
I ja od siebie szczególnie GRATULUJĘ OLI-soniavenir, DREWIENKO, STOKROTCE i innym również...{#flowers}
Avatar użytkownika Dunia
DuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
  • Posty: 18894
32
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 marca 2014, 17:05 | ID: 1088685

Gratulacje!!! A szczególnie cieszę się z wygranej Oli!!!


Grażynko, dzięki!!!

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
33
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 marca 2014, 19:36 | ID: 1088727

Baaaaardzo się cieszę, baaaadzo dziękuję! I gratulacje pozostałym! {#clap}