Prawie 3 latek nie zgłasza potrzeb fizjologicznych!!!
- Zarejestrowany: 17.04.2015, 12:38
- Posty: 5
Witam. Mam ogromny problem :( mój prawie 3 letni syn nie zgłasza potrzeb fizjologicznych ;/ Od 4 miesięcy nie zakładam mu pampersa w dzień tylko na noc. Zawsze kiedy wezmę go do łazienki wysika się albo zrobi kupkę, ale sam nigdy nie zawoła,pare razy mu się tylko zdarzyło. Nadmienię, że dużo pije i mimo że go wysikam za jakiś czas się zesika ;/ Noce i dzienne drzemki przesypia nie zesikając się. Nagradzam go za każde wysikanie sie do nocnika lub toalety, tłumaczę, oglądamy bajki, książeczki o siusianiu do nocnika i nic nie pomaga. Za 2 miesiące będzie miał braciszka a wtedy to już w ogóle się nie nauczy. Od września przedszkole! Jestem załamana. Proszę o POMOC!!!!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Będzie dobrze... mój 3-letni wnusio też za bardzo nie prosił tylko trzeba było pytać i wysadzać go...
W październiku ubiegłego roku poszdł do przedszkola jak miał 2 latka i 6 m-cy i zaraz w domu zaczął prosić bo zobaczył tam, że dzieci proszą to on zaczął i już z tym nie ma problemu...
Trzymam kciuki za synka !!!
- Zarejestrowany: 17.04.2015, 12:38
- Posty: 5
P. Oliwio wszyscy mi to mówią, że przyjdzie odpowiednia pora;/ ale ja na prawdę ie mam juz siły do niego. Syn ma styczność z rówieśnikami i starszymi dziecmi i widzi jak inne dzieci wołają czy same idą się załatwić. W marcu byliśmy nad morzem z dwoma 5 latkami i przez 2 tyg. widział jak chłopaki idą i sikają, szedł za nimi i patrzył. Miałam nadzieję , że sie nauczy, ale nic z tego :/
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
P. Oliwio wszyscy mi to mówią, że przyjdzie odpowiednia pora;/ ale ja na prawdę ie mam juz siły do niego. Syn ma styczność z rówieśnikami i starszymi dziecmi i widzi jak inne dzieci wołają czy same idą się załatwić. W marcu byliśmy nad morzem z dwoma 5 latkami i przez 2 tyg. widział jak chłopaki idą i sikają, szedł za nimi i patrzył. Miałam nadzieję , że sie nauczy, ale nic z tego :/
Każde dziecko rozwija się inaczej i po prostu synek potrzebuje więcej czasu by komunikować, że chce siku lub coś innego... Ja jednak radzę trochę cierpliwości a na pewno wszystko będzie dobrze...
- Zarejestrowany: 17.04.2015, 12:38
- Posty: 5
Oby tak było P. Oliwio, czasami wydaje mi się, że specjalnie robi w majty ;/ Za kazdym razem kiedy to zrobi pytam sie go dlaczego tak zrobił i pytam gdzie się robi siku to odpowiada, że do nocnika i że będzie wołał "mama siku" "mama kupę chcę" a i tak leje w majty. Dziękuję za słowa otuchy,może rzeczywiście potrzebuję wiecej casu :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nie ma za co... jak możemy to sobie "pomagamy"... po to jest nasze Forum byśmy wszyscy tu czuli się jak w rodzinie. Proszę zwracać się do mnie po prostu - oliwko...
Może za dużo synek jest "naciskany" bo czasami takie sytuacje powodują, że dziecko buntuje się i nie prosi i sika w majteczki...
Każde dziecko ma swój czas. Moja córka mając 3 lata, idąc do przedszkola często jeszcze zdarzały jej się wpadki. Ale po 3 miesiącach nie ma już ani jednej ;) No czasem w domu się zdarzy, ja chcę się zabrać do innej rzeczy, odpieluchować moją córkę z nocy, ale będzie cięzko, bo ona się zsiusia i śpi dalej twardo jak kamień...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Miałam taki problem z jednym z moich wychowanków . Mimo ukończenia 3 lat ciągle nie zgłaszał potrzeb fizjologicznych . Umówiłam się z rodzicami , że do przedszkola zawsze przynosił swój ulubiony samochodzik . Stawiałam go wysoko na półce i dawałam mu do zabawy dopiero wtedy , gdy zawołał i załatwił się w ubikacji . Pomogło .
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Gdy moja wnuczka miała 3- 4 lata i miała swiadome wpadki z sikaniem w majty to "karałam " ją w ten sposób, że sama musiała się przebrać w czystą bieliznę i ubrania oraz zmienić obuwie a zamoczone ciuszki odnieść do łazienki. Po paru takich akcjach zajmujących czasami pół godziny, zaczęła bardziej się pilnować.Po dwutygodniowym pobycie u babci została całkowicie odpieluchowana.Została nagrodzona zakupem dużej ilości pięknych majteczek./byłam wtedy wredną babką/
- Zarejestrowany: 17.04.2015, 12:38
- Posty: 5
Jak urodzi się młodsze rodzeństwo, to starsze dziecko w pewnej chwili może chcieć być z powrotem "dzidzią". Ja myślę, że na pewno sam załapie w odpowiednim momencie dla siebie. Ja czekam z córką z odpieluchowaniem z nocy, ale czytałam, że to dziecko ma czuć się gotowe. To są potrzeby fizjologiczne, a nie "widzimi się" dziecka.
- Zarejestrowany: 17.04.2015, 12:38
- Posty: 5
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
I dobrze zrobisz... a synek na pewno mile Ciebie zaskoczy..
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
mój synek nauczył się szybko sikać, kiedy widział moja siostrzenicę jak sika do ubikacji. Tydzień czasu trwało odpieluchowanie, nigdy nie zdarzyło mi się, aby zsikał się. Sam idzie do ubikacji i staje na podest i sika, lub przynosi nocnik albo po prostu woła "siiiiii" bierze za rękę i prowadzi do WC. Myślę, że synek w końcu będzie wołał,ze chce sikać. jestem tego pewna!!
- Zarejestrowany: 27.04.2015, 19:52
- Posty: 1
Witam,
sądzę, iż to poważny problem tym bardziej, że Pani synek wybiera się od września do przedszkola i tam dopiero mogą zacząć się poważne problemy. Jednak jest na to sposób. Może powinna Pani spróbować obserwować syna, na pewno przed wydalaniem w zachowaniu Pani synka coś się zmienia, pewnie idzie do kąta, bo nie chce robić tego na widoku wszystkich. Powinna Pani wtedy jak najszybciej posadzić go na nocniku, żeby zaczął on kojarzyć wydalanie z nocnikiem. Może na początek wystarczy tylko nocnik bez toalety. Ważne jest również, by Pani syn miał zapewnione poczucie intymności podczas wydalania, nie powinni wszyscy tego obserwować. Może woli załatwiać się w majtki, ponieważ wtedy nikt nie widzi tego, co robi. Może warto też dać mu pole do popisu w ozdobieniu nocnika. Są takie specjalne nocniki, które można swobodnie malować. Oczywiście z czasem zamienić nocnik na toaletę. Jednak na pewno odradzam zakładania pampersa zarówno w dzień jak i w nocy. Dziecko, kiedy poczuje dyskomfort po załatwieniu się w majtki samo dojdzie do wniosku, że lepiej opłaca mu się wypróżniać do nocnika. Polecam również książkę Moniki Białej "Przedszkolaki. Co każdy rodzic i nauczyciel wiedzieć powinnien", a dokładniej podrozdział 2 z rodziału 5. Znajdzie tam Pani więcej wskazówek dotyczących problemu. Ta książka jest łatwo dostępna, ponieważ sama nabyłam ją w empiku.
- Zarejestrowany: 28.04.2015, 17:38
- Posty: 1
Ja sugerowałabym wizytę u psychologa i wspólne poszukanie sposobów na nauczenie dziecka komunikowania swoich potrzeb. Znam świetną psycholog - Annę Jabłońską, która przyjmuje w takiej przychodni [wymoderowano] . Kobieta ma świetny kontakt z dziećmi, nie daje gotowych rozwiązań, ale dostosowuje je do rodziny. Jest coś takiego jak trening czystości.. Polecam sobie poczytać. I trzymam kciuki!
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
A może nie ucz go żeby wołał siku, tylko że jak poczuje potrzbę załatwienia się to niech sam idzie do toalety i się załatwi. Spokojna rozmowa na ten temat powinna pomódz. Wytłumacz, że jest już na tyle dużym chłopcem że może się sam załatwiać do sedesu bądź nocnika. Nadmień przy tym że jak będzie chodził do przedszkola to będzie musiał poinformować panią, że idzie do toalety, bo pani musi się nim tam opiekować i musi wiedzieć gdzie idzie itp. Poczuje się on wtedy taki dumny, że teraz w domku nie musi wszem i wobec oznajmiać że idzie siku tylko może sam się załatwić. A jak mu się uda samemu załatwić i poinformuje cię o tym to pochwal go, powiedz że jesteś z niego dumna i nagrodź, ale nie prezentem,ani cukierkiem ale jakąś fajną czynnością wykonywaną razem, na którą rzadko masz czas a synek bardzo lubi.
Skoro synek wstaje z suchym pampersem to znak że można go odpieluchować w nocy. Zapomni wtedy co to pmpers i będzie lepiej w dzień. Ja o pampersach już dawno zapomniałam i jest spokój. Nawe młodsza sama idzie do toalety i się załatwia.
- Zarejestrowany: 04.06.2016, 19:34
- Posty: 3
Ponieważ dziecko ma już 3 lata, zdeycodowanie jest to najwyższy czas na korzystanie z nocnika/toalety.
Do tej pory nie nauczyło się tego, ponieważ JEMU TO NIE PRZESZKADZAŁO. Proponuję aby przestać sadzać go na nocnik, i pozwolić sikać w majtki. Dlaczego?
Bo doprowadzi to do sytuacji, kiedy naprawdę zacznie mu to przeszkadzać. Np. kiedy bawi się na placu zabaw, i musi iść do domu żeby się przebrać. Każde inne miejsce publicznie które lubi, będzie miało taki efekt - zacznie wzbierać frustracja, więc w końcu sam zechce reagować. Tak samo powinno być w każdej sytuacji, do tego trzeba stanąć z dzieckiem przed przebraniem i po, i wytłumaczyć mu co się dzieje i dlaczego tak jest, na spokojnie. Dziecko musi zrozumieć że najbardziej szkodzi sobie samemu.
Wymaga to niestety, wiele cierpliwości, wytrwałości i przede wszystkim konsekwencji, zdaję sobie sprawę, że nie jest to dla każdego tak samo łatwe. Jednak efekty będą! I w przyszłości wszystkim ułatwi to życie.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Pieluchy jednorazowe to wygoda ale wydaje mi się że dziecko bardziej po nich się gubi.. nie odczuwał dyskomfortu jaki towarzyszył przy zwykłych pieluchach..
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Ponieważ dziecko ma już 3 lata, zdeycodowanie jest to najwyższy czas na korzystanie z nocnika/toalety.
Do tej pory nie nauczyło się tego, ponieważ JEMU TO NIE PRZESZKADZAŁO. Proponuję aby przestać sadzać go na nocnik, i pozwolić sikać w majtki. Dlaczego?
Bo doprowadzi to do sytuacji, kiedy naprawdę zacznie mu to przeszkadzać. Np. kiedy bawi się na placu zabaw, i musi iść do domu żeby się przebrać. Każde inne miejsce publicznie które lubi, będzie miało taki efekt - zacznie wzbierać frustracja, więc w końcu sam zechce reagować. Tak samo powinno być w każdej sytuacji, do tego trzeba stanąć z dzieckiem przed przebraniem i po, i wytłumaczyć mu co się dzieje i dlaczego tak jest, na spokojnie. Dziecko musi zrozumieć że najbardziej szkodzi sobie samemu.
Wymaga to niestety, wiele cierpliwości, wytrwałości i przede wszystkim konsekwencji, zdaję sobie sprawę, że nie jest to dla każdego tak samo łatwe. Jednak efekty będą! I w przyszłości wszystkim ułatwi to życie.
Można też kupić mniej chłonne pieluchy. Mojej córce zaczęły przeszkadzać mokre pieluchy, gdy kupiłam opakowanie dady. Wcześniej w pampersach i babydreamach nawet nie wiedziała, że ma mokro
- Zarejestrowany: 27.11.2017, 15:16
- Posty: 2
Mój synek ma 2,5 i grzecznie już woła o siku, jednak żeby to robił stworzyłam mu w łazience specjalnie miejsce dla niego. Postawiłam na jak największe docenienie tego, że staje się już "duży". To że zawoła nie może mu się kojarzyć z czyms nieprzyjemnym tylko wręcz przeciwnie. W moim przypadku lepiej sprawdziła się nakładka na sedes. Teraz kolejnym etapem będzie wstawienie do łazienki stołka podestu taboretu... do łazienki dla dzieci. Mam nadzieje, że to go jeszcze bardziej usamodzielni chociaz nie wiem czy to neie za wcześnie, żeby nic mu się nie stało. Ktoś z tego już korzysta przy takim maluszku? Coś takiego:{wymoderowano}