Mając powiedzmy 11-14 lat czytałam Bravo, Bravo Girl, Popcorn, Dziewczynę, Twista, większość tych czasopism ;) ale wtedy były inne, nie było Hannah Montana, High School Musical i tych wszystkich innych gwiazdek Disneya które niczego sobą nie reprezentują. Były zespoły których słucham do dzisiaj - HIM, The Rasmus, Limp Bizkit, Linkin Park, Papa Roach, Evanescence... wtedy nie miałam stałego dostępu do internetu i jedynym sposobem żeby dowiedzieć się czegoś o nich były właśnie te gazety i oglądanie Vivy.
Teraz czasami przeglądam je w sklepach z ciekawości, albo kiedy mam ochotę się powygłupiać xD i niestety, jedna wielka żenada - zero informacji, wywiady z "gwiazdami" przynajmniej w połowie zmyślone przez redakcję, podobnie jak intymne pytania; fotostory tak jak było, mnóstwo pstrokatych nagłówków, zdjęć, prezenty, zero treści.
Nie zabroniłabym dziecku ich czytać, bo i tak mimo mojego zakazu mogłoby sobie poczytać u koleżanki czy samo gdzieś w sklepie, po prostu nawet gdyby je sobie czytało starałabym się wychować je tak, żeby nie było tylko piszczącą fanką Justina Biebera czy fanem Miley Cyrus, których obchodzi tylko "jak wyglądać jak XYZ" ;)