Zgodzilibyście się, aby nastoletnie dziecko miało kolczyk w takich miejscach?
Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
Tak. |
|
3 | 30,0% |
Nie. |
|
6 | 60,0% |
Sam/a nie wiem. |
|
1 | 10,0% |
Liczba głosów: 10
(Data wygaśnięcia: 2016-05-24 23:59:00)
19 maja 2015 17:55 | ID: 1222632
Zależy ile lat ma ten nastolatek, ale.. zgodziłabym się. Lepszy kolczyk niz tatuaż, bo dziurka zarośnie, a tatuażu nie da się zmyć.
19 maja 2015 17:59 | ID: 1222635
Zależy ile lat ma ten nastolatek, ale.. zgodziłabym się. Lepszy kolczyk niz tatuaż, bo dziurka zarośnie, a tatuażu nie da się zmyć.
No też racja...Ostatnio widziałam dziewczynę w wieku koło 13 lat, z kolczykiem w nosie...Moim zdaniem to zbyt młody wiek na takie eksperymenty...
19 maja 2015 18:02 | ID: 1222639
Zależy ile lat ma ten nastolatek, ale.. zgodziłabym się. Lepszy kolczyk niz tatuaż, bo dziurka zarośnie, a tatuażu nie da się zmyć.
No też racja...Ostatnio widziałam dziewczynę w wieku koło 13 lat, z kolczykiem w nosie...Moim zdaniem to zbyt młody wiek na takie eksperymenty...
Lepiej niech dziecko eksperymentuje w taki sposób niż w wieku 13 lat po eksperymentach ma miec brzuch :)
19 maja 2015 19:02 | ID: 1222655
Pewnie długo by mi zeszło abym się przyzwyczaiła.. Chociaż widzę sporo nastolatków, są fajni, można z nimi ciekawie porozmawiać to i kolczyk nie przeszkadza ani dredy..
19 maja 2015 19:09 | ID: 1222662
A ile ja to się nasłuchałam jak chciałam uszy przekłuć..
19 maja 2015 19:19 | ID: 1222668
A ile ja to się nasłuchałam jak chciałam uszy przekłuć..
Ja miałam dwa razy przebijane. Pierwszy raz chyba przed komunią - pistoletem, ale Pani źle przebiła, krzywo. Ucho ropiało, bolało i.. zrezygnowałam z kolczyków. Kolejny raz przebijała mi Pani kolczykiem - jest ok.
Teraz z mamą myślimy o przebiciu sobie drugiej dziurki :)
19 maja 2015 19:19 | ID: 1222669
być może to jest chwilowa moda? myślę, że z tego się chyba z czasem wyrasta i, w przeciwieństwie do tauaży, nie pozostają widoczne ślady.
19 maja 2015 19:21 | ID: 1222671
Musiałam się z tym pogodzić, córka ma w pępku... he he he... Postawiła nas przed faktem dokonanym ale była już w Liceum...
19 maja 2015 19:22 | ID: 1222672
Zależy ile lat ma ten nastolatek, ale.. zgodziłabym się. Lepszy kolczyk niz tatuaż, bo dziurka zarośnie, a tatuażu nie da się zmyć.
No też racja...Ostatnio widziałam dziewczynę w wieku koło 13 lat, z kolczykiem w nosie...Moim zdaniem to zbyt młody wiek na takie eksperymenty...
Lepiej niech dziecko eksperymentuje w taki sposób niż w wieku 13 lat po eksperymentach ma miec brzuch :)
Też prawda...
19 maja 2015 19:22 | ID: 1222673
być może to jest chwilowa moda? myślę, że z tego się chyba z czasem wyrasta i, w przeciwieństwie do tauaży, nie pozostają widoczne ślady.
Może i tak. Dorosłych raczej bardzo mało się spotyka z kolczykami w tylu miejscach.
19 maja 2015 19:55 | ID: 1222686
Zależy ile lat ma ten nastolatek, ale.. zgodziłabym się. Lepszy kolczyk niz tatuaż, bo dziurka zarośnie, a tatuażu nie da się zmyć.
No też racja...Ostatnio widziałam dziewczynę w wieku koło 13 lat, z kolczykiem w nosie...Moim zdaniem to zbyt młody wiek na takie eksperymenty...
Lepiej niech dziecko eksperymentuje w taki sposób niż w wieku 13 lat po eksperymentach ma miec brzuch :)
Hi hi hi...
Ja chyba w wieku 13 lat nie pozwoliłabym córce przekłuć jężyka, bądź nosa....
19 maja 2015 22:28 | ID: 1222708
Moje siostrzenice się swoich matek nie pytały czy mogą,jedna zrobiła sobie w języku jak miała 17lat,w nosie,i w pępku także full opcja,druga też 17 jak zrobiła sobie w nosie.Myślę że 16-17 lat to dobry wiek na takie eksperymenty.
20 maja 2015 06:05 | ID: 1222732
20 maja 2015 08:35 | ID: 1222777
Moje siostrzenice się swoich matek nie pytały czy mogą,jedna zrobiła sobie w języku jak miała 17lat,w nosie,i w pępku także full opcja,druga też 17 jak zrobiła sobie w nosie.Myślę że 16-17 lat to dobry wiek na takie eksperymenty.
17 lat to ok, ale tak 13-14 lat to chyba jeszcze zbyt szybko...
21 maja 2015 00:00 | ID: 1223001
Moje siostrzenice się swoich matek nie pytały czy mogą,jedna zrobiła sobie w języku jak miała 17lat,w nosie,i w pępku także full opcja,druga też 17 jak zrobiła sobie w nosie.Myślę że 16-17 lat to dobry wiek na takie eksperymenty.
17 lat to ok, ale tak 13-14 lat to chyba jeszcze zbyt szybko...
Nie mam teraz w swoim otoczeniu takiej młodzieży,to niewiem,ale chyba jednak za wcześnie.
21 maja 2015 02:25 | ID: 1223008
młodość jest paradoksalna i te kolczyki są tego wyrazem - potrzeba wyróżnienia się, odrębności idzie w parze z potrzebą przynależności, unifikacji. tak czy owak młodość musi się wyszumieć :-)
21 maja 2015 10:00 | ID: 1223036
Pamiętaj jak pod koniec gimnazjum chciałam mieć w nosie kolczyk. Taki mały, delikatny diamencik :p Wpływ koleżanek, mody... Na szczęście tata się nie zgodził (za co jestem mu strasznie wdzięczna) :D
W tej chwili uważam, że kolczyki dobrze wyglądają tylko w uszach :) Wszystko ma granicę i dobry smak :D
21 maja 2015 12:23 | ID: 1223081
młodość jest paradoksalna i te kolczyki są tego wyrazem - potrzeba wyróżnienia się, odrębności idzie w parze z potrzebą przynależności, unifikacji. tak czy owak młodość musi się wyszumieć :-)
Dokładnie ;)
W gimnazjum na kolczyk bym się zgodziła, ale w podstawówce jeszcze nie. Dziecko też musiałoby znać konsekwencje , że przekłucie samo w sobie boli, że ranka również może ropieć-
- acha, ale przekłuwanie za swoje kieszonkowe! ;)
W nosie i w pępku najbardziej mnie przekonuje, ale w buzi?
Juz wolałabym 5 kolczyk w uchu
21 maja 2015 12:33 | ID: 1223095
młodość jest paradoksalna i te kolczyki są tego wyrazem - potrzeba wyróżnienia się, odrębności idzie w parze z potrzebą przynależności, unifikacji. tak czy owak młodość musi się wyszumieć :-)
Dokładnie ;)
W gimnazjum na kolczyk bym się zgodziła, ale w podstawówce jeszcze nie. Dziecko też musiałoby znać konsekwencje , że przekłucie samo w sobie boli, że ranka również może ropieć-
- acha, ale przekłuwanie za swoje kieszonkowe! ;)
W nosie i w pępku najbardziej mnie przekonuje, ale w buzi?
Juz wolałabym 5 kolczyk w uchu
Mi się zawsze marzył kolczyk koło wargi, ale.. no niestety ze względu na kierunek studiów takie rzeczy nie są na miejscu, wiec mam w uszach tylko :)
21 maja 2015 12:45 | ID: 1223119
młodość jest paradoksalna i te kolczyki są tego wyrazem - potrzeba wyróżnienia się, odrębności idzie w parze z potrzebą przynależności, unifikacji. tak czy owak młodość musi się wyszumieć :-)
Dokładnie ;)
W gimnazjum na kolczyk bym się zgodziła, ale w podstawówce jeszcze nie. Dziecko też musiałoby znać konsekwencje , że przekłucie samo w sobie boli, że ranka również może ropieć-
- acha, ale przekłuwanie za swoje kieszonkowe! ;)
W nosie i w pępku najbardziej mnie przekonuje, ale w buzi?
Juz wolałabym 5 kolczyk w uchu
Mi się zawsze marzył kolczyk koło wargi, ale.. no niestety ze względu na kierunek studiów takie rzeczy nie są na miejscu, wiec mam w uszach tylko :)
A mnie się marzy wygolenie trochę włosów i z tym jakaś fajna krótka fryzurka na żal/ gumę, ale prędzej z tym na głowie mąż mnie do domu nie wpuści i zawód też nie pozwala :(
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.