Mamusie zimowe (termin porodu grudzień 2011, styczeń, luty, marzec 2012)
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
Witam dziewuszki. Nikola w nocy dala popalic...a nad ranem po koncercie tak przysnela ze 6-10 spala:)
W ciagu dnia zrobilysmy sobie dzemke bo padla.
oj żebyś wiedziała już mam dosyć czekania :/
na to się zanosi :/
do mnie położna też sama przychodzi jednak do pediatry trzeba iść dobrze że przychodnię mam 2 kroki od domu :)
Oj ja was doskonale rozumiem bo 3 tygodnie temu to juz chcialam wyjsc z siebie i stanac obok. Takie czekanie najgorsze:). Aczkolwiek kobitki pociesze was. W moim szpitalu rodzial dziewczyna 44 tydzien, wiecie jaki to byl dopiero wyczekany porod, przez rodzine i przez caly oddzial?:D. Ordynator chodzil w skowronkach jak sie dowiedzial,ze dziewczyna zaczyna rodzic:D.
Polozna przychodzi po swietach na nastepna wizyte,obejzala mala z kazdej strony. Pepek mamy czyscic spirytusem:).
Nas dzisiaj położna znów zaszczyciła swą obecnością.
My mieliśmy octanisept. Wygodny w uzyciu
Nas dzisiaj położna znów zaszczyciła swą obecnością.
My mieliśmy octanisept. Wygodny w uzyciu
Owszem mozna octanisept ale skoro tyle pokolen stosowano czysty spirytus do dezynfekcji to czemu teraz nie? Nam polozna powiedziala, ze spirytus wystarczy:).
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
70 % spirytus bo 96% za mocny skóre wysuszy, kiedyś był fiolet i też było dobrze.
70 % spirytus bo 96% za mocny skóre wysuszy, kiedyś był fiolet i też było dobrze.
no 70%:)
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
A i łyknąć można na stresa :-)
A i łyknąć można na stresa :-)
Ha ha na rozluznienie napietych nerwow:D.
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
Ponoc od fioletu najlepiej sie goi
Dziewczyny u nas położna mówi, że z pępuszkiem nie robimy nic, żadnego gencjanu fioletu ani spirytusu, sam ma odpaśc...
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
co człowiek to opinia/
Ile poloznych, tyle szkol a praktyke i tak kazdy wyrabia swoja:)
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Maleństwo ma coraz mniej miejsca - czuję po ruchach:) Juz nie skacze a pływa rozważnie;)
I senna jestem:)
Maleństwo ma coraz mniej miejsca - czuję po ruchach:) Juz nie skacze a pływa rozważnie;)
I senna jestem:)
Izka, zazdroszczę, mój brzdąc od 7 rano chyba oszalał, nie daje mi nic zrobic w domu, rozpycha się we wszystkie strony, najgorzej, jak "wbija" się tuż przy żebrach, nie będę udawac, że jest to miłe uczucie. Jest jakiś nadpobudliwy, aż się boję co będzie po narodzinach...
- Zarejestrowany: 13.12.2011, 12:02
- Posty: 200
Maleństwo ma coraz mniej miejsca - czuję po ruchach:) Juz nie skacze a pływa rozważnie;)
I senna jestem:)
Izka, zazdroszczę, mój brzdąc od 7 rano chyba oszalał, nie daje mi nic zrobic w domu, rozpycha się we wszystkie strony, najgorzej, jak "wbija" się tuż przy żebrach, nie będę udawac, że jest to miłe uczucie. Jest jakiś nadpobudliwy, aż się boję co będzie po narodzinach...
Moje maleństwo juz ogranicza swoje ruchy :) dokucza przewaznie wieczorem jak juz lezymy w łózku pod czas wieczornych seansów filmowych i gdy siedze za długo na familie.pl :D
Nas dzisiaj położna znów zaszczyciła swą obecnością.
My mieliśmy octanisept. Wygodny w uzyciu
Owszem mozna octanisept ale skoro tyle pokolen stosowano czysty spirytus do dezynfekcji to czemu teraz nie? Nam polozna powiedziala, ze spirytus wystarczy:).
U nas obyło się bez spirytusu i innych specyfków...kikuty już odpadły i jest o.k.
Maleństwo ma coraz mniej miejsca - czuję po ruchach:) Juz nie skacze a pływa rozważnie;)
I senna jestem:)
Izka, zazdroszczę, mój brzdąc od 7 rano chyba oszalał, nie daje mi nic zrobic w domu, rozpycha się we wszystkie strony, najgorzej, jak "wbija" się tuż przy żebrach, nie będę udawac, że jest to miłe uczucie. Jest jakiś nadpobudliwy, aż się boję co będzie po narodzinach...
Moje były takie same...zwłaszcza Mikołaj a teraz aniołki:)
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Aniu! Podoba mi się twoje nowe motto" "jesteśmy rodziną wielodzietną" . Cudne!!! Buziaczki matko rodziny wielodzietnej.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
A moj pierwszy synek malo się ruszal a pózniej aż do teraz jest nadpobudliwy ruchowo :-)
Wojtuś teraz w brzuszku szaleje to może później oszczędzi mamusię. :-)
A moj pierwszy synek malo się ruszal a pózniej aż do teraz jest nadpobudliwy ruchowo :-)
Wojtuś teraz w brzuszku szaleje to może później oszczędzi mamusię. :-)
Niech kopie na zdrowie:).
Maleństwo ma coraz mniej miejsca - czuję po ruchach:) Juz nie skacze a pływa rozważnie;)
I senna jestem:)
Izka, zazdroszczę, mój brzdąc od 7 rano chyba oszalał, nie daje mi nic zrobic w domu, rozpycha się we wszystkie strony, najgorzej, jak "wbija" się tuż przy żebrach, nie będę udawac, że jest to miłe uczucie. Jest jakiś nadpobudliwy, aż się boję co będzie po narodzinach...
Wiecie, ze mi tak glupio, jak juz nic w brzuchu nie ma. Czasem, jak sie zamysle to macam sie po brzuchu i pukam:). Fajnie, ze maluchy wam dokazuja:).
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
A moj pierwszy synek malo się ruszal a pózniej aż do teraz jest nadpobudliwy ruchowo :-)
Wojtuś teraz w brzuszku szaleje to może później oszczędzi mamusię. :-)
Niech kopie na zdrowie:).
Maleństwo ma coraz mniej miejsca - czuję po ruchach:) Juz nie skacze a pływa rozważnie;)
I senna jestem:)
Izka, zazdroszczę, mój brzdąc od 7 rano chyba oszalał, nie daje mi nic zrobic w domu, rozpycha się we wszystkie strony, najgorzej, jak "wbija" się tuż przy żebrach, nie będę udawac, że jest to miłe uczucie. Jest jakiś nadpobudliwy, aż się boję co będzie po narodzinach...
Wiecie, ze mi tak glupio, jak juz nic w brzuchu nie ma. Czasem, jak sie zamysle to macam sie po brzuchu i pukam:). Fajnie, ze maluchy wam dokazuja:).
Mam tak samo Pod koniec juz mialam dosyc i chcialam zeby juz Macius byl z nami bo brzuszek juz ciazyl a teraz to za tym tesknie...
Wrzucilam swojego brzdaca do galerii:).
To lece zobaczyc :D A ja artykul napisalam :)