Miałyście / macie takie problemy?
Jak sobie radzicie?
                                   11 marca 2011 11:27 | ID: 447310
                  11 marca 2011 11:27 | ID: 447310
              
Nie ja ale moja koleżanka miała i niestety bardzo długo leżała w szpitalu kazali jej tylko brać nogi go góry nic wiecej ...urodziła w 34 tygodniu ciaży przez cc ponieważ miała złe wyniki i coś sie stało dokładnie nie wiem co..w tym samym dniu co ja:) mała zdrowa tylko przez tydzień musiała być w inkubatorze ale musisz zapytać sie swojego lerzarz bo wiadomo każda ciaża jest inna..
                                   11 marca 2011 11:38 | ID: 447333
                  11 marca 2011 11:38 | ID: 447333
              
No nie pytam o takie skrajne przypadki:) pewnie miała zatrucie ciążowe, ja mam wyniki ok, ciśnienie super, tylko problem z zatrzymywaniem wody w organizmie i troche podpuchnięta jestem:/
                                   11 marca 2011 11:41 | ID: 447339
                  11 marca 2011 11:41 | ID: 447339
              
Ja bylam cala spuchnieta w ciazy i w pierwszej i w drugiej, ale spowodowane bylo to zatruciem ciazowym. Poza tym ok.
Ale o zatrzymaniu wody nie mam pojecia...
                                   11 marca 2011 11:42 | ID: 447346
                  11 marca 2011 11:42 | ID: 447346
              
Mi woda zatrzymała się w 8 miesiącu. Miałam nadciśnienie jeszcze przed ciążą i w pewnym momencie organizm zaczął tak reagować. Generalnie było ok. Choć wyglądałam jak kulka i nie potrafiłam nic na stopy nałożyć. Do porodu jechałam na bosaka :)))) Na dwa ostatnie miesiące ciąży musiałam też porzegnać pracę. Dużo leżałam i odpoczywałam. No i przyjmowałam leki na nadciśnienie. Jakoś tak w tydzień po porodzie cała woda "zeszła". Na wadze było to 12 kg.
                                   11 marca 2011 11:49 | ID: 447357
                  11 marca 2011 11:49 | ID: 447357
              
Jeśli wyniki masz dobre, to tylko nóżki w górę  ja też jeszcze ograniczyłam spożycie soli, ale mimo to wyglądam jak orka, nie ma na to lekarstwa chyba
 ja też jeszcze ograniczyłam spożycie soli, ale mimo to wyglądam jak orka, nie ma na to lekarstwa chyba , ja już jedwo się w kozaki wciskam, a rękawiczki skórzane - pożegnałam, rączka w nie nie wchodzi
, ja już jedwo się w kozaki wciskam, a rękawiczki skórzane - pożegnałam, rączka w nie nie wchodzi 
                                   11 marca 2011 12:39 | ID: 447420
                  11 marca 2011 12:39 | ID: 447420
              
w pierwszej ciazy zaczelam puchnac jak balon w listopadzie (urodzilam w lutym). musialam nosic 2 numery wieksze buty  , ale wyniki mialam ok i cisnienie tez dobre. po porodzie zazwyczaj opuchlizna schodzi, ale nie u mnie
, ale wyniki mialam ok i cisnienie tez dobre. po porodzie zazwyczaj opuchlizna schodzi, ale nie u mnie  ojjjj stopy mialam jak u shreka (chyba cala tak wygladalam, a przynajmniej sie czulam...). Niestety lekarze nic sobie z tego nie robili, wiec czekalam cierpliwie az samo zejdzie....
 ojjjj stopy mialam jak u shreka (chyba cala tak wygladalam, a przynajmniej sie czulam...). Niestety lekarze nic sobie z tego nie robili, wiec czekalam cierpliwie az samo zejdzie....
w drugiej ciazy tez mi sie woda zatrzymala i troche spuchalam, ale o niebo mniej niz w pierwszej, chociaz koncowka ciazy przypadla na upalne lato...
                                   11 marca 2011 13:01 | ID: 447464
                  11 marca 2011 13:01 | ID: 447464
              
mialam zatrucie ciążowe i straszne obrzęki, leżałam w szpitalu 3 razy na podtrzymaniu. Następnego dnia po porodzie na wadze było 10 kg mniej.
                                   11 marca 2011 13:31 | ID: 447498
                  11 marca 2011 13:31 | ID: 447498
              
u mnie podobno też były wyniki dobre,ale bardzo wysokie ciśnienie...puchłam jak nic ,żeby było tego mało to jescze gorące lato...wcale soli więcej pić wody ,nogi do góry i będzie dobrze...córkę urodziłam w sierpiniu,a opuchlizna powoli spadała
                                   14 marca 2011 22:00 | ID: 452060
                  14 marca 2011 22:00 | ID: 452060
              
ja w pierwszej ciązy spuchłam jak balonik i ciśnienie podskoczyło,lekarka powiedziaa ze mam ograniczyc spozycie soli,bo jak nie to szpital,na szczęscie wszystko skończyło sie dobrze
                                   30 marca 2011 15:47 | ID: 473615
                  30 marca 2011 15:47 | ID: 473615
              
Objawy o których mówicie są bardzo często spotykane u przyszłych mam. Przyczyna obrzęków to zwiększone zatrzymywanie wody w organiźmie , utrudniony odpływ krwi żylnej oraz wykonywanie prac stojących. 
Częściej zauważysz obrzęki podczas upałów lub w dobrze ogrzany pomieszczeniu. Obrzęki mogą także pojawić się na twarzy, powodując iż staje się ona zaokrąglona.
Poniżej podaje przykłady jak zapobiegać powstawaniu tym zmianom:
Jeżeli nic nie pomaga, a obrzęki nie znikają po wypoczynku proponuje udać się do lakarza.
                                   30 marca 2011 16:47 | ID: 473658
                  30 marca 2011 16:47 | ID: 473658
              
puchłam pod koniec ciąży. leżąc starałam się mieć nogi wyżej
                                   30 marca 2011 20:53 | ID: 473900
                  30 marca 2011 20:53 | ID: 473900
              
Ja narazie jeszcze nie puchnę, ale staram się ograniczyć spożywanie soli. Zato strasznie nogi w nocy mnie bolą, uda i musze ich unieść.
                                   30 marca 2011 21:06 | ID: 473911
                  30 marca 2011 21:06 | ID: 473911
              
Mi pod koniec ciąży strasznie nogi popuchły, ale leżąc już po porodzie w szpitalu to starałam się kłaść je wyżej niż reszta ciała, po kilku dniach opuchlizna zeszła.
                                   26 września 2016 20:21 | ID: 1343903
                  26 września 2016 20:21 | ID: 1343903
              
Kurcze, ja myślałam przez bardzo długi czas że to tylko pouchniecia niewinne, no ciąża to hormony rabią różne rzeczy ale zbyt długo się utrzymywały więc poszłam z tym do lekarza, co się okazało że mam obrzęk limfatyczny stóp, masakra,w ogóle sie tego nie spodziewałam i nie wiem wciąż jak to wyleczyć a nie powiem, bardzo źle się z tym czuję, może drenaż limfatyczny albo masaże by pomogły, co myślicie? bo próbowałam już maści i leków ale no nic nie dały, zastanawiałam się nad cymś takim {wymoderowano} miałyście może z tym stycznośc i chcecie mi doradzić czy się decydować?
                                   27 września 2016 13:32 | ID: 1343984
                  27 września 2016 13:32 | ID: 1343984
              
Ja na szczęście tego nie miałam. Jestem ciekawa, od czego to zależy. Miały to moje kolezanki, które nigdy nie miały kłopotów z nerkami.
                                   7 października 2016 14:52 | ID: 1345510
                  7 października 2016 14:52 | ID: 1345510
              
Moje drogie Panie ! Na ciąży się nie znam ale co do "zatrzymywania wody" w organiżmie to ta dolegliwość dotyka też często i mężczyzn. Ta przypadłość to sprawa krążenia . Najpierw przybieramy na wadze ( ciesząc się że stajemy się tacy bardziej męzcy) póżniej orientujemy się że brak nam oddechu i zrywamy się w nocy żeby usiąść . Teraz już widzimy że nasze nogi stały się "słoniowate" a palce skryły się w fałdzie opuchlizny. Już staramy się nie kłaść m ale urządzamy drzemki siedząc z opuszczonymi nogami.......
. 
- Ktoregoś dnia spostrzegamy że pod nogami mamy wodę a skóra na nogach zaczyna się łuszczyć . Zaczynają się tworzyć rany jak u "cukrzyków " , nogi zaczynają się psuć i śmierdzą  - to już ostatni dzwonek żeby szukać ratunku u lekarza .
-  Leczenie jest trudne , i czasochlonne : polega na braniu lekarstw i częstym zmienianiu opatrunków co niestety trochę  kosztuje  .  Zasmucę Was ! nie będziecie już mieli gładkiego ciałka , ale chropowate.  I pocieszę ! z tego się wychodzi :) .   
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!