Czy to początki schizofrenii czy to tak ze starości? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czy to początki schizofrenii czy to tak ze starości?

31odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 10695
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 października 2012, 07:14 | ID: 847180

    Babcia mojego męża, kobieta w tym roku 85-letnia żyje od kilku lat sama (bo tak chce, bo tak jej wygodniej, sama wszystko przy sobie robi, nie chce z nikim mieszkać- już to przerabialiśmy), sama też do siebie mówi, potrafi całą noc sama do siebie przegadać (serio, serio!) i mówi całkiem z sensem!


    Niedawno wymysliła, że koło naszego miasteczka na wsi pobudował się duży majątek! Kazała swojej córce (a mojej teściowej) się tam zawieźć. Ona tam będzie miała pracę, będzie obierać kartofle, wszystko jest już omówione, dostanie swój pokój centaralnie ogrzewany i za pracę wyżywienie. Tylko problem w tym, że na tych terenach i w tych czasach nikt nie buduje majątków na wsiach i jeszcze dużo ludzi zatrudnia. Tak było po wojnie!


    Ostatnio szukaliśmy jej z mężem, nie było jej w domu po południu chyba ze 3 godziny. Nigdy o tej porze nie wychodzi, czekaliśmy- może poszła do kościoła? Poszliśmy do domu. Mąż poszedł do niej o 21:00 sprawdzić czy jest, nie potrafiła powiedzieć, gdzie była- a na drugi dzień powiedziała, że Ł. (mój mąż) przyszedł w nocy do niej, chyba po pieniądze!


    Wczoraj przyszła do nas w odwiedziny i poprosiła mnie abym ją zawiozła na wieś, bo rozmawiała z jednym panem i juz jest wszytsko uzgodnione, że dostanie mieszkanie. Tak! Bo tam na wsi mieszkania pobudowali, bo jest kółko rolnicze młodzieżowe i tam rozdają mieszkania, jest centalne ogrzewanie, wanna, ludzie po 2 pokoje dostają! Żyć nie umierać.

     


    A poza tym młódka ona do obierania kartofli:) 



    Co Wy o tym myślicie? 

    Ostatnio edytowany: 17.10.2012, 07:16, przez: aguska798
    Użytkownik usunięty
      21
      • Zgłoś naruszenie zasad
      18 października 2012, 07:54 | ID: 847743
      Mama Julki (2012-10-18 09:50:47)
      asiawojtek karolcia (2012-10-18 09:44:32)
      Mama Julki (2012-10-18 09:35:48)

      ASIU otępienie nie znaczy demencja. Leki na otępienie są po to, by zwalczyć te stany pobudzenia, które ma babcia Agi. 

      Ola:


      http://pl.wikipedia.org/wiki/Ot%C4%99pienie

      Rzeczywiście. nam lekarz tłumaczył w ten sposób... (???) 

       

      A no widzisz.

      Avatar użytkownika kwadracik
      kwadracikPoziom:
      • Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
      • Posty: 11242
      22
      • Zgłoś naruszenie zasad
      18 października 2012, 08:06 | ID: 847757
      Mama Julki (2012-10-17 09:54:59)

      Moja babcia miała demencję starczą i wyglądało to podobnie. Tego niestety wyleczyć się nie da. Potrzeba za to amsę cierpliwości i opieki. 


      To prawda.Moja babcia tez tak miała.Niestety,takie "uroki" starości.Zreszta nie raz i nie dwa spotkałam sie z podobnymi historiami.Pani,która się kiedys opiekowałam tez wychodziła z domu i szła gdzies tam do znajomej itp.Dobrze,ze zawsze spotykała kogos znajomego,kto zaprowadził ja do domu,ale takie akcje były nagminne.

      Avatar użytkownika Kreska
      KreskaPoziom:
      • Zarejestrowany: 02.10.2012, 09:16
      • Posty: 333
      23
      • Zgłoś naruszenie zasad
      18 października 2012, 08:46 | ID: 847789
      kwadracik (2012-10-18 10:06:54)
      Mama Julki (2012-10-17 09:54:59)

      Moja babcia miała demencję starczą i wyglądało to podobnie. Tego niestety wyleczyć się nie da. Potrzeba za to amsę cierpliwości i opieki. 


      To prawda.Moja babcia tez tak miała.Niestety,takie "uroki" starości.Zreszta nie raz i nie dwa spotkałam sie z podobnymi historiami.Pani,która się kiedys opiekowałam tez wychodziła z domu i szła gdzies tam do znajomej itp.Dobrze,ze zawsze spotykała kogos znajomego,kto zaprowadził ja do domu,ale takie akcje były nagminne.

      Moja prababcia w wieku 86 lat też tak miała, z tym, że ona wcześniej miała wylew i to chyba było od tego. W każdym razie czasami nie chciała żebyśmy wychodzili z domu bo mówiła, że tam gestapo jest i nas zabiorą. Iinnym razem nic nikomu nie mówiąc sama wychodziła nie wiadomo dokąd - oczywiście zawsze ktoś był i ją zawracał spowrotem do domu. Miała momenty kiedy było z niej dużo lepiej, ale i dni kiedy wogóle nie kontaktowała co się dzieje.

      Avatar użytkownika magdax78
      magdax78Poziom:
      • Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
      • Posty: 1137
      24
      • Zgłoś naruszenie zasad
      18 października 2012, 09:55 | ID: 847828

      poczytaj

       

      http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/zdrowie-rodziny/jak-zmienia-sie-psychika-na-starosc_33534.html

      Użytkownik usunięty
        25
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 października 2012, 19:08 | ID: 848091
        magdax78 (2012-10-18 11:55:16)

        poczytaj

         

        http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/zdrowie-rodziny/jak-zmienia-sie-psychika-na-starosc_33534.html

        Bardzo ciekawe:) Dzięki:)

        Avatar użytkownika Sonia
        SoniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
        • Posty: 112855
        26
        • Zgłoś naruszenie zasad
        18 października 2012, 19:10 | ID: 848094

        Mam sąsiadkę, ma 86 lat...Dziś była odwiedzić swoją koleżankę- z buta jakiś kilometr.... Ona trzyma się na maxa!!! I jeszcze synowi "wrzepi" jak sobie popija:))) Babka naprawdę super:))) I pogadać można poważnie z Nią, i pośmiać się...A kawały sypie na maxa!!!!

        Takie zachowanie zależy dod przbytych chorób, warunków w których się zyło, ogłonie od stanu organizmu...

        Użytkownik usunięty
          27
          • Zgłoś naruszenie zasad
          20 października 2012, 10:10 | ID: 848899

          Leki nic nie dają......Właśnie mąż pobiegł babcię z dworca odebrać, bo chce jechać na tą wieś mieszkania oglądać! Tam jest kilka km od W.... A autobus powotny dopiero wieczorem. Jak mąż jej nie zawróci to będziemy musieli jej samochodem szukać:-O

          Użytkownik usunięty
            28
            • Zgłoś naruszenie zasad
            20 października 2012, 12:34 | ID: 848922
            aguska798 (2012-10-20 12:10:25)

            Leki nic nie dają......Właśnie mąż pobiegł babcię z dworca odebrać, bo chce jechać na tą wieś mieszkania oglądać! Tam jest kilka km od W.... A autobus powotny dopiero wieczorem. Jak mąż jej nie zawróci to będziemy musieli jej samochodem szukać:-O

            Zastanawialiście się nad opiekunką?

            Użytkownik usunięty
              29
              • Zgłoś naruszenie zasad
              20 października 2012, 18:48 | ID: 849053
              asiawojtek karolcia (2012-10-20 14:34:03)
              aguska798 (2012-10-20 12:10:25)

              Leki nic nie dają......Właśnie mąż pobiegł babcię z dworca odebrać, bo chce jechać na tą wieś mieszkania oglądać! Tam jest kilka km od W.... A autobus powotny dopiero wieczorem. Jak mąż jej nie zawróci to będziemy musieli jej samochodem szukać:-O

              Zastanawialiście się nad opiekunką?

              Nie jeszcze..... ale co ta opiekunka? I tak będzie na te 2, 3 godzinki.


              Na szczęście mąż zdążył wejść do autobusu i jakoś babcię namówić aby wysiadła. przyszła do nas, zjadła obiad...Pojechaliśmy tam, gdzie rzekomo jest ten majątek...Babcia zobaczyła łyse pole, przeszła sama 3 km polną drogą i podziękowała,...


              Powiedziała, że ona więcej nie będzie tego szukać, że jak przyjadą to ją tam zabiorą- jakaś Magda....

              Użytkownik usunięty
                30
                • Zgłoś naruszenie zasad
                20 października 2012, 22:28 | ID: 849106
                aguska798 (2012-10-20 20:48:22)
                asiawojtek karolcia (2012-10-20 14:34:03)
                aguska798 (2012-10-20 12:10:25)

                Leki nic nie dają......Właśnie mąż pobiegł babcię z dworca odebrać, bo chce jechać na tą wieś mieszkania oglądać! Tam jest kilka km od W.... A autobus powotny dopiero wieczorem. Jak mąż jej nie zawróci to będziemy musieli jej samochodem szukać:-O

                Zastanawialiście się nad opiekunką?

                Nie jeszcze..... ale co ta opiekunka? I tak będzie na te 2, 3 godzinki.


                Na szczęście mąż zdążył wejść do autobusu i jakoś babcię namówić aby wysiadła. przyszła do nas, zjadła obiad...Pojechaliśmy tam, gdzie rzekomo jest ten majątek...Babcia zobaczyła łyse pole, przeszła sama 3 km polną drogą i podziękowała,...


                Powiedziała, że ona więcej nie będzie tego szukać, że jak przyjadą to ją tam zabiorą- jakaś Magda....

                Dzięki opiekunce Wasza babcia nie będzie sama, będzie miała do kogo się odezwać i w razie czego to opiekunka wytłumaczy rzeczy których babcia nie rozumie.

                Użytkownik usunięty
                  31
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  21 października 2012, 15:27 | ID: 849308
                  asiawojtek karolcia (2012-10-21 00:28:24)
                  aguska798 (2012-10-20 20:48:22)
                  asiawojtek karolcia (2012-10-20 14:34:03)
                  aguska798 (2012-10-20 12:10:25)

                  Leki nic nie dają......Właśnie mąż pobiegł babcię z dworca odebrać, bo chce jechać na tą wieś mieszkania oglądać! Tam jest kilka km od W.... A autobus powotny dopiero wieczorem. Jak mąż jej nie zawróci to będziemy musieli jej samochodem szukać:-O

                  Zastanawialiście się nad opiekunką?

                  Nie jeszcze..... ale co ta opiekunka? I tak będzie na te 2, 3 godzinki.


                  Na szczęście mąż zdążył wejść do autobusu i jakoś babcię namówić aby wysiadła. przyszła do nas, zjadła obiad...Pojechaliśmy tam, gdzie rzekomo jest ten majątek...Babcia zobaczyła łyse pole, przeszła sama 3 km polną drogą i podziękowała,...


                  Powiedziała, że ona więcej nie będzie tego szukać, że jak przyjadą to ją tam zabiorą- jakaś Magda....

                  Dzięki opiekunce Wasza babcia nie będzie sama, będzie miała do kogo się odezwać i w razie czego to opiekunka wytłumaczy rzeczy których babcia nie rozumie.

                  Opiekunka kosztuje, moja teściowa niestety nie ma na nią pieniędzy. W razie czego powiedziała, że sama się nią zajmie. Poza tym babcia ma jeszcze 5- cioro innych dzieci, które się nią nie interesują lub przyjadą raz na 2 lata wyłudzić od niej pieniądze. teściowa poczeka jeszcze tydzień. Jak nic się nie zmeni, zapisze babcię do psychiatry.