Garść życzeń ślubnych:
Bóg niech dostatkiem dni Wasze otoczy
i całą przyszłość w raj ziemski zmienia,
niech Wam swiat będzie wciąż młody, uroczy,
a miłość ludzi życie opromienia!
***
Nie wszystko jest złotem, co sie świecic raczy.
W życiu są radosci i chwile rozpaczy.
Wam jednak niech słonko całe życie swieci.
Miejcie radość z życia i pociechę z dzieci!
***
Wśród licznych dróg człowieczych
jedna jest tylko prawdziwa...
Lecz kto nam pokaże tę drogę?
Kto powie, jak sie nazywa?
Niełatwa to będzie wędrówka,
nie będzie usłana różami.
Dojdziemy do celu na pewno,
gdy szczęście pójdzie za nami...
***
Małżeństwo to piekno
- bycia we dwoje
Małżeństwo to poszukiwanie
- drogi do celu
Małżeństwo to skarb
- którym jest Wasza miłość
Małżeństwo to Wy
- na zawsze razem
***
Co to znaczy: przeznaczeni dla siebie?
To szczęście, które każde z nich dla drugiego niesie.
To wspólne życie, domu budowanie.
To wspieranie się, wspólne wspominanie.
To dawanie miłości i marzeń spełnianie.
***
( i coś "z jajem"...:))
Młodej Parze!
Wiatru w plecy, moc radości,
sto lat w zdrowiu i w młodości,
długich nocnych przyjemności,
bez przykrości i zazdrości,
zdrowia, szczęścia, beczki wina,
tysiąc złotych co godzina!
Bozia niech Wam błogosławi,
ród Wasz w swiecie niech rozsławi.
A z teściami żyjcie w zgodzie,
bo wygodnie to i w modzie.
Żyjąc w szczęściu i radości,
powiększajcie stan ludności!
***
Bądźcie wierni swoim ciałom,
niczym wzniosłym ideałom.
Nie budujcie muru z cegły,
w tym jedynie murarz biegły.
Pamietajcie o rocznicach,
nie świętujcie ich przy pizzach.
Dręczy Was chrapanie nocą?
Można szturchnąć. Tylko po co?
Gdy różnica zdań dość spora,
wynajmijcie mediatora.
W namietności co dzień trwajcie,
gdy przygasa - rozpalajcie.
Gdy Wam zgody nic nie bełta,
nie zarobi terapeuta.
U sąsiadki wrót nie stójcie,
tajemnice swe szanujcie.
Niech nie martwi Was frasunek -
na frasunek dobry trunek.
A gdy siwe obie głowy -
damy Wam poradnik nowy!