Gdzie na wymarzony urlop w Europie? KONKURS - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Gdzie na wymarzony urlop w Europie? KONKURS

48odp.
Strona 1 z 3
Odsłon wątku: 15212
Avatar użytkownika ULA
ULAPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
  • Posty: 6183
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 06:19 | ID: 951298

Do którego spośród tych krajów:

Austria, Belgia, Chorwacja, Czechym Francja, Hiszpania, Holandia Luksemburg, Niemcy, Słowenia, Szwajcaria, Włochy

najbardziej chciał(a)byś się wybrać na wakacje i dlaczego?



Najpóźniej 7 maja odpowiedz w tym wątku ciekawie na powyższe pytanie!



Dzięki temu możesz zdobyć jeden z trzech czeków podróżnych Vacansoleil o warości 750 złotych, które można zrealizować na wszystkich kempingach z listy Specjalny wybór.



Więcej o konkursie: Wygraj czek na wakacje marzeń!



Regulamin



Ostatnio edytowany: 23.04.2013, 08:21, przez: ULA
Avatar użytkownika martamp
martampPoziom:
  • Zarejestrowany: 23.07.2012, 08:30
  • Posty: 2
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 07:47 | ID: 951364

Słowenia. Zachęca swą zielenią, piękymi widokami i zabytkami. Z pewnością nie moglibyśmy się tam nudzić. Znalazł by się czas na leniuchowanie nad brzegiem morza oraz czas na piesze wędrówki po okolicznych miasteczkach.

Słowenia jeszcze mało doceniana przez turystów, mnie kusi mocno.

To wspaniały kraj, z tradycjami.

Na pewno ma wiele do zaoferowania turystom i wczasowiczom - zarówno tym biernym, lubiącym poleniuchować, jak i tym ciekych wrażeń.

Moja rodzina łączy jedno z drugim :)

Dlatego wybieramy Słowenię.

Avatar użytkownika Meksykanka12
Meksykanka12Poziom:
  • Zarejestrowany: 31.12.2012, 09:33
  • Posty: 2
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 08:07 | ID: 951392

Wymarzony urlop to oczywiście urlop w mojej ukochanej Francji:) Nie sposób w niej się nie zakochać...czarująca Prowansja pachnąca aromatem lawendy...Tajemnicze zamki nad Loarą, które opowiadają romantyczne historie sprzed wielu lat...To niebywałe Saint-Tropez z otaczającym go lazurem nieba i wody; To również zimowe, chłodne i szalone Alpy Francuskie dla miłośników zimowych i letnich wędrówek po górskich szlakach; To Normandia z całym swoim dobytkiem wyśmienitych serów; Piękne winnice i ekskluzywne firmowe wina; Najdroższy Koniak na świecie z miejscowości Cognac...i wreszcie to namiętny Paryż z całym inwentarzem zabytków, uroczych uliczek, wytwornych dam i dostojnych panów...i najcudowniejsza Wieża na świecie - która pamięta miliony pocałunków zakochanych...to szum Sekwany...głos klaksonów z niebywałych korków...To ..To Magia, do której ja kocham powracać...i ciałem i duszą:)

Avatar użytkownika kiu53
kiu53Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 07:58
  • Posty: 1
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 08:11 | ID: 951395

JA I MOJA WESOŁA RODZINKA WYBIERAMY SŁONECZNĄ ITALIĘ...


ZAPACH LAWENDOWEGO MIODU, SMAK ŚWIEŻEJ OLIWY Z OLIWEK, LEKKI POWIEW MORSKIEJ BRYZY, SŁONECZNE WZGÓRZA TOSKANI, GORĄCY ZŁOTY PIASEK, PYSZNA PIZZA, AROMAT PARZONEJ ESPRESSO.....MOGŁABYM TAK WYMIENIAĆ GODZINAMI... Z TAKIMI SMAKAMI KOJARZĄ MI SIĘ MOJE IDEALNE WAKACJE..

DLATEGO WYBIERAJĄC MAGICZNY WYPOCZYNEK -  STAWIAM NA WŁOCHY...

Avatar użytkownika Artika
ArtikaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
  • Posty: 4749
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 08:34 | ID: 951411

Od dwóch lat choruję na Chorwację i zawsze "coś" utrudnia wyjazd wakacyjny właśnie do tego kraju.

A dlaczego właśnie tam?

Bo a) jak architektonicznie niespotykane, zabytkowe przecudowne miasteczka, z urokliwymi uliczkami i z Dubrownikiem, zwanym Perłą Adriatyku na czele, gdzie możemy odnaleźć fontanny gotyckie renesansowe i barokowe (a fontanny potrafią być cudownym majstersztykiem architektonicznym

    b) jak bajeczne parki narodowe jak Krka czy Plitvička jezera gdzie możemy odnaleźć cudwne wodospady, które zapierają dech w piersiach. Woda ma przepiękny kolor,a zieleń niezwykłą soczystość. Ja jako pasjonatka fotografii bardzo chciałabym uwiecznić te wodospady na zdjęciach tak samo jak wszystkie pozostałe kolory Chorwacji

    c) jak chorwacka kuchnia regionalna. Wspólnie z partnerem uwielbiamy próbować nowych smaków i tego samego uczę Dorotkę. Szczególnie dla mnie ważne to połączenie mięs z korzennymi przyprawami oraz fakt, że tradycja jest u nich wiecznie żywa właśnie w potrawach. A także różne rodzaje win i likierów, których smak ponoć jest niepowtarzalny w porównaniu do win francuskich czy włoskich. Chorwacja jest bowiem takim miksem kulturowym w którym łączą się tradycje i węgierskie i włoskie i tureckie i tradycyjne i ten miks niezwykle mnie urzeka.

   d) jak dzienna dawka słońca. Ze zdobytych przez mnie informacji temperatura w Chorwacji panuje w granicach 25 - 28 stopni czyli jak dla mnie ciepłolubnej kobiety bardzo optymalna dla uzyskania dobrego samopoczucia (bo przy takim słóncu i takich widokach uśmiech sam panuje na naszej twarzy) i pięknej opalenizny. A jeśli dodamy do tego zabawę na plaży (większość plaży chorwackich jest kamienista ale i te piaszczyste można na wyspach chorwackich odnaleźć) i kąpiel w morskiej wodzie to już możemy ujrzeć w wyobraźni najcudowniejszy obraz szczęśliwych wakacji.

Wakacji, które najbardziej chciałabym spędzić w Chorwacji!

Avatar użytkownika houq
houqPoziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 07:36
  • Posty: 1
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 09:03 | ID: 951429

 

Wymarzony urlop niewątpliwie taki przeżyłem z Vacansoleil niejednokrotnie i aktualnie jestem na etapie przygotowywania się do kolejnej podróży. Tym razem do Szwajcarii. Pozwolę sobie tutaj opisać przygodę pierwszą i chyba najlepszą, jaka mi z Vacansoleil się przydarzyła. Mieszkam w południowej Polsce, był to okres w moim życiu gdzie nie posiadałem wystarczającej ilości gotówki, który pozwoliłby mi udać się na zorganizowane wczasy w odległe kraje, a urlop mi i moim bliskim był niezbędny. Więc, szukałem w okresie przed wakacyjnym miejsca do którego mógłbym się wraz ze swoją rodziną wybrać. Chodziło mi o miejsce niezbyt odległe, od mojego miejsca zamieszkania, atrakcyjne (cenowo również). Rozpocząłem poszukiwania w internecie i wypadło na Vacansoleil. Z racji tego, iż mieszkam przy południowej granicy Polski, postanowiłem skoncentrować się na południowych rejonach Europy. Wybór padł na Austrię a póżniej dalej na Chorwację. Odległość od domu maksymalnie do tysiąca kilometrów. Ważne, również dla mnie było to, żeby jechać na wymarzone wakacje własnym samochodem gdyż uwielbiamy taką formę niezależności. Nigdzie nie trzeba się śpieszyć, można zatrzymać się w każdej chwili i w dowolnym miejscu odwiedzając przy tym malownicze miejscowości, do których najprawdopodobniej nigdy by się nie zajechało gdyby nie własny środek lokomocji. Polityka i sposób wypoczynku, jaki proponuje, Vacansoleil jak najbardziej mi odpowiadał. Mogłem poczuć się z jednej strony jak tułacz czy obieżyświat a z drugiej, jako pełnowartościowy Europejczyk, który może przemieszczać granice państw bez granic:). W Vacansoleil wykupiłem sobie zakwaterowanie w domkach na ośrodkach kempingowych w trzech różnych miejscach. Zaznaczę, że każde z tych miejsc ma niepowtarzalny i różny od siebie klimat, więc nudzić się nie sposób. Kultura obsługi i uczynność rezydentów pozwala nam poczuć się jak u siebie w domu. Nawet nieznajomość języków obcych, (czego się obawiałem) nie był wielkim problemem. Pierwsze miejsce, w którym się zatrzymaliśmy był kemping w miejscowości Tulln nad Dunajem ok. 30 km od Wiednia. Standard domków letniskowych przerósł moje oczekiwania. Można śmiało powiedzieć, że to prawdziwie wysoki standard za naprawdę niewielką cenę. Ładna sceneria, przeurocze miasteczko i co dla mnie ważne - ścieżka rowerowa, która wzdłuż Dunaju prowadziła do samego Wiednia. Po krótkim pobycie pojechaliśmy na inny bardzo kameralny Kemping w południowej Austrii, który znajdował się w samym sercu Karyntii w małej miejscowości Malta. Piękne miejsce na ziemi pośród gór. Droga, która mnie tam prowadziła, była jedną z najbardziej malowniczych dróg, jakimi kiedykolwiek jechałem. Była wąska, górzysta i prowadziła pośród malowniczych łąk i pół, przecinając górskie wioski o cudownej góralskiej architekturze. Normalnie bajka. Oczywiście na ośrodku miła obsługa, kilka domków kempingowych, dwa baseny w tym jeden brodzik i wiele innych atrakcji. Pomyśleć, że to wszystko znajduje się tylko 700 km od domu. Po kilkudniowym pobycie udaliśmy się już do celu naszej podróży, czyli do północnej Chorwacji na półwysep Istria do miejscowości Umag. Tam czekał na nas potężny ośrodek wypoczynkowy usytuowany nad samym morzem. Na ośrodku były również trzy baseny a właściwie aqua park z wieloma atrakcjami dla dzieci przede wszystkim, supermarket, dyskoteki, kawiarnie i restauracje, boiska do uprawiania różnych dyscyplin sportu, korty tenisowe. Miejsca biwakowe dla posiadających namioty, domki kempingowe, tereny odkryte i zalesione, alejki dla spacerowiczów pośród lawendowych pól, zapierające dech zachody słońca...a to wszystko było właśnie TAM:). No i co najważniejsze - Pogoda słoneczna przez cały okres naszego pobytu. W każdej z w/w miejscowości domki były klimatyzowane i nigdy poniżej oczekiwanego standardu w pełni wyposażone. Podsumowując polecam taką formę wypoczynku i polecam z całą bardzo Vacansoleil. Będziecie Państwo zadowoleni a wasze pociechy podwójnie.

Ostatnio edytowany: 23.04.2013, 09:08, przez: houq
Avatar użytkownika m4dziara
m4dziaraPoziom:
  • Zarejestrowany: 22.03.2011, 19:34
  • Posty: 19
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 09:19 | ID: 951451

Najbardziej chcialabym wybrac sie z moja rodzinka do Włoch na Jezioro Garda.

Kilka lat temu(10!),kiedy planowalismy swoja podroz poslubna, wlasnie tam pojechalismy.

Bylo cudownie. Nie tylko ze wzgledu naszej podrozy poslubnej, ale tez ze wzgledu na swoj klimat.

Osobiscie zakochalam sie w tym miejscu(San Felice del Benaco). Pierwszy raz w zyciu widzialam i

moglam powachac kwiaty wanilii:) Pachna niesamowicie i rownie pieknie wygladaja.

Ludzie sa bardzo zyczliwi i przesympatyczni, szczegolnie starsi panowie, ktorzy chetnie wdaja sie w pogawedke:)

Mojemu malzonkowi, najbardziej podobala sie smaczna wlosna kuchnia:) I upatrzyl sobie jedna mala knajpke do ktorej codziennie chodzilismy na koktajl owocowy:)

Mnie strasznie podobaly sie zapewnione na kempinkgu rozrywki. Aerobic, basen tance:) A wieczorami potancowki.

Basen dla mnie byl najwspanialsza rzecza, bo uwielbiam plywac i wylegiwac sie w jacuzzi:)

Bardzo sposobal nam sie brodzik dla dzieci, poniewaz bylo tam super drzewo z wiadrami z woda, ktora wylewala sie nam na glowy:)

Woda w jeziorze jest niesamowicie czysta, tak iz czasami balam sie wiekszych ryb ktore plywaly obok mnie:)

Jednak naj, naj, najbardziej podobaly mi sie kolacje z wlasnorecznie zlowionych ryb:)

Smiechu przy lowieniu bylo co nie miara:)

wtedy obiecalam sobie, ze jesli kiedykolwiek bede miala malego pociesznego bobaska, na pewno raz jeszcze przyjedziemy na Jezioro Garda.

Okazalo sie, ze wcale tak daleko od naszego kempingu jest Verona ze slynnym balkonen Julii oraz przepiekna Wenecja:)

A jak lepiej zajrzelismy w przewodniki, to mielismy rowniez niedaleko do wpasnialego parku rozrywki Gardaland.

Tam tez wygralam pierwsza maskotke dla neszego dziecka:)

Poza tym, w tym roku(we wrzesniu) mija nasza 10 rocznica slubu i milo by bylo zrobic niespodzianke mezowi, sobie i corci i pojechac w to samo miejsce:)

Chcialabym zabrac tam nasza 4 letnia corcie, aby mogla zobaczyc i poznac inna kulture. Aby zobaczyla cos nowego i miala

piekne wspomnienia. Aby mogla poznac nowe dzieci i poznac nowego jezyka. Aby poznala nowa kuchnie i nowe smaki, nie tylko schabowy:D

Aby tez mogla pochlapac sie w basenie jak i mama:D Ala uwielbia wode i jak tylko widzi zdjecie basenu czy tez innego zbiornika wodnego, to mowi ze ona chce tam byc i ro bi maslane oczka:D

Chcialabym, aby mogla spedzic czas z nami, bez pospiechu, bez codziennej bieganiny...

Tak, aby byl to czas poswiecony tylko i wylacznie mojej rodzinie i dla naszych wspomnien...

Avatar użytkownika kasiaa2103
kasiaa2103Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 09:05
  • Posty: 7
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 09:24 | ID: 951455

Włochy-Riwera Adriatycka i jezioro Garda. Wymarzony urop naszej rodziny da nam wszystkim na kolejny rok uśmiechnięte miny. Wybór na ten region pada, bo okolica ta nie od dziś w moje secrce sie wkrada. Nigdy całą rodziną tam nie byliśmy, polskim morzem zadowolić się musieliśmy. Tam inny klimat, cieplejszy, panuje, każdy z nas jak w raju w takich warunkach się czuje. Camping blisko plaży-taki nam się marzy. Baseny na miejscu, dla dzieci animacje, tak by nie były to nudne wakacje. Do tego zwiedzanie w pobliżu znajdujących się miast, próbowanie w nich pizzy i włoskich ciast. Wenecja, Werona-te miasta byśmy odwiedzili, po drodze o każde urokliwe miejsce zahaczyli. Tak żeby te wakacje na długo w pamięci zostały z pewnością wybierzemy się do parków rozrywki, gdzie dzieciaki będą godzinami szalały. My także uwielbiamy taką forme czasu spędzania, dreszczyku emocji przeżywania. Nigdy w takich parkach we Włoszech nie byłam, a zawsze o tym marzyłam. Na pierwszy ogień pójdzie Miralbilandia, następnie Gardaland blisko jeziora, na takie szaleństwa zawsze jest pora. Niezależnie od płci i wieku, poczucia humoru-takie miejsce każdemu doda wigoru. Na zakończenie w niedalekim parku wodnych szaleństwa, oczywiście wszystko w granicach bezpieczeństwa. Uwielbiamy takie miejsca, nikt tych przeżyć zabrac nam nie może, po takiej dawce adrenaliny na dlugo pozostajemy w dobrym humorze.

Avatar użytkownika zbyszek47
zbyszek47Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 09:12
  • Posty: 1
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 09:29 | ID: 951457

Chorwacja !!! Dlaczego? bo ciepłe morze, murowana pogoda, niedaleko od Polski no i znakomie campingi Vacansolei, świetnie wyposażone, czyste, schludne , zadbane a dla dzieciaków prawdziwy raj a jeździmy tam głównie z wnukami, są zachwycone. Do tego ceny, pod każdym względem są bardzo przystępne a po drodze wiele ciekawych miejsc do zwiedzania np. wodospady Krka  lub plitwickie jeziora. W tym roku jedziemy ponownie i zabieramy przyjaciół. Polecamy wszystkim, warto !!!

Avatar użytkownika madziula4234
madziula4234Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 10:11
  • Posty: 1
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 10:15 | ID: 951470

 Moimi wymarzonymi wakacjami z Vacansoleil jest wycieczka do Hiszpani. Hiszpanią jestem zauroczona od dawna, czytałam mnustwo przewodników o niej i wkońcu chciałabym ją poznać, poczuć. Chciałabym wypocząć na plaży w Lloret de Mar i zwiedzić niesamowitą Barcelonę.  Moją jedną z wielu, ale i największą pasją w życiu są podróże, a wkońcu trzeba spełniać swoie marzenia ;)

Avatar użytkownika sandra25
sandra25Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 08:24
  • Posty: 8
10
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 10:19 | ID: 951474

Marzyłam kiedyś,że jak bd pracować to zobiorę swoją rodzinkę do Szwajcarii:)Ale to jeszcze daleka droga,bo teraz trzeba się uczyć.Może się uda wygrać,a więc chciałabym pojechać do Szwajcarii,ponieważ uwielbiam góry i jeziora. Szwajcaria jest piękną krainą,którą turyści bardzo sobie chwalą.Z dala od samochodów,cisza,spokój to jest to na co che pojechać z moją rodzinką!Jest tam bardzo dobry klimat i rześkie powietrze.Kraj wielu możliwości,piękne zabytki,smaczna kuchnia.Już sobie marzę jechać na taką wyprawę w Alpy,zachwycać się widokami i robić pamiątkowe zdjęcia,by potem pokazać swoim znajomym jaka Szwajcaria jest piękna.Wszyscy zabiegani w domu,a tu taki urlop z całą rodzinką,ooo ja chce toooooooo :O

Miła byłaby taka podróż,gdzie moglibyśmy zapomnieć choć na chwilę od pracy i szkoły.A więc warto pojechać do Szwajcarii,będzie to niesamowity urlop dla całej Familii :)

 

 

A tu dla Was mam wierszyk o Szwajcarii (własnego autorstwa)


Chciałabym przy Tobie być,

tu i teraz.Widzę Cię,

ale nie mogę dotknąć,poczuć Twojego zapachu.

O moja kochana Szwajcario!

Ile łez wylałam,żeby

u Ciebie być.

Tyś jest moim życiem,

moją rozkoszą,natchnieniem.

Już wkrótce się zobaczymy

moja najwspanialsza Szwajcario!

Tyś ma piękne góry i jeziora,

przybędę do Ciebie,

już do Ciebie wołam.

O witaj moja Szwajcarenko

przybyłam do Ciebie,

jeśli pozwolisz zamieszkam u Ciebie!

I będę podziwiała Twoje uroki,boś

Ty najlepszą krainą jesteś w tym świecie.

Avatar użytkownika p.m.m
p.m.mPoziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 10:36
  • Posty: 2
11
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 10:47 | ID: 951494

Chorwacja, bo...

 

Odpalam sobie GoogleMaps

na komputerze.

Lampka na biurku świeci w twarz

- na plaży leżę...

 

Ciepła Chorwacja wita mnie.

Łagodna fala.

Myśli kołyszą miękko się.

Słońce przypala.

 

Mogłyby trochę miększe być

kamienie wokół,

ale ogólnie da się żyć.

Cisza i spokój.

 

Wypływam w morza chłodną toń

seledynową

i prawie czuję Boga dłoń,

i słyszę Słowo.

 

I nagle myśl mnie cuci: "Ech

Będą kłopoty !"

Bo za mną stoi chmurny szef:

"No ! Do roboty !"

Avatar użytkownika inesita28
inesita28Poziom:
  • Zarejestrowany: 09.03.2013, 23:45
  • Posty: 12
12
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 11:25 | ID: 951519

Pragnę choć na wakacje powrócić do mojej ukochanej Hiszpanii. Z tamtąd pochodzi mój mąż, tam też urodził się nasz synek. Niestety los chciał, byśmy wrócili do Polski. Ale serce wyrywa nam się do słonecznej i pięknej Hiszpanii. Chciałabym pojechac na wakacje na Costa Brava, na której jeszcze niegdy nie miałam okazji być. Wcześniej byliśmy na Costa del Sol. Marzy mi się zwiedzenie północno wschodniej części Hiszpanii.

   

Kemping Cala Gogo, Playa d'Aro to byłyby wymarzone wakacje dla mojej rodzinki. Gorące słońce, plaża, piękne miejsca do zwiedzania,ciepłe morze, atrakcje dla dziecka i dla rodziców. Synek od urodzenia jeszcze nie był w Hiszpanii, byłoby wspaniale zabrać go do kraju, w którym się urodził. Pyszna kuchnia, owoce morza, sok pomarańczowy i jeszcze inne koktajle z egzotycznych owoców, przepiękne krajobrazy. Costa Brava jest wspaniałym wybrzeżem. Hiszpania kipi życiem, temperamentem mieszkańców, otwartością, zabawą, takim słońcem, którego tutaj nam brak.

Hiszpania miłości ma, raju na ziemi, kraju utęskniony...


Ole, ole y ole!

Avatar użytkownika izaere
izaerePoziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 11:43
  • Posty: 1
13
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 11:54 | ID: 951539

Witam,

marzę o wakacjach w Chorwacji. Obraz lazurowej wody, oliwek w zasięgu ręki, świeżych ryb i owoców oraz serdeczności mieszkańców przemawia do mojej wyobraźni. Widzę moje córki bawiące się na plaży i odpoczywające po trudach szkoły. Chorwacja to też ciekawa historia zatem wybierzemy się na wycieczkę po okolicznych miasteczkach. Powyższe atuty w  połączeniu ze słońcem i wyjątkową obsługą na kempingach Vacansoleil oznaczają udane wakacje. Ostani pobyt na kempingu we Francji wspominamy jako wyjątkowy, nasze dzieci bawiły się świetnie i zaczęły mówić po angielsku ze względu na międzynarodowe towarzystwo. Czyli podsumowując świetny urlop i trochę praktycznej nauki języka!!! Na koniec dodam, że oferta Vacansoleil jest naprawdę uczciwa - dostajesz dobrą jakość, która wygląda jak na zdjeciach w katalogu. To dzisiaj rzadkość.
:)    

 

Avatar użytkownika Dominika Górska
  • Zarejestrowany: 18.05.2012, 14:58
  • Posty: 24
14
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 11:55 | ID: 951540

Włochy bo chciałabym odwiedzić w Watykanie Papieża Jana Pawła II w trumnie mieszkanie!.

Avatar użytkownika Wejd
WejdPoziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 12:54
  • Posty: 1
15
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 13:35 | ID: 951594

Gdzie chcielibyśmy pojechać ? 

   Prawdę mówiąc, to w wiele miejsc, jednak dopiero zaczynamy swoją podróżniczą przygodę, ja i moja dziewczyna, mimo, że przeglądamy już trzecią edycję katalogu Vacansolei. Staramy się odkładać co się da, na przekór wszelkim innym potrzebom większym i mniejszym doskonale znanym przez pary wchodzące w 'poważniejszą' część życia, na wyjazd do Francji i to bynajmniej nie do Paryża (lub nie tylko do Paryża - w zależności od okoliczności i możliwości), a choćby do Saint-Tropez. Jest tam coś unikalnego, przyciągającego w nieopisany, pełen czaru sposób . 

A dlaczego Francja ?

     Jest tyle powodów, że nie sposób wszystkich wymienić. Każde miejsce ma swoje uroki, przeznaczone dla każdego, Francja jednak zostawia w człowieku coś więcej niż tylko wspomnienia - zostawia niezwykle dokuczilwą potrzebę powrotu. Nawet jeśli nasza pierwsza 'wizyta' to jedynie kadr z filmu, relacja Tour de France, czy radosne opowieści innych osób. 


      Gdy widzi się te kadry, gdy słyszy się te kolorowe opowieści, mimo względnej bliskości, ma się wrażenie, jakby to była całkiem inna planeta pełna czaru małych uliczek i uśmiechniętych ludzi. Właśnie wtedy zaczynam się dziwić, że mimo tylu osobliwości na Ziemii, uparcie próboje się podbić kosmos.

Avatar użytkownika Dunia
DuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
  • Posty: 18894
16
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 14:08 | ID: 951609

Jest na świecie wiele miejsc godnych zobaczenia. O których marzy się często w bezsenne noce.

Ja 25 lat temu miałam wydłużone wakacje w Paryżu. I teraz bardzo chcialabym pojechać tam i odwiedzić miejsca które zapamietałam. 



 

1. Super nowoczesna dzielnica Paryża za Nowym Łukiem Triumfalnym. Początkowo przygniatała mnie swoim rozmachem i wysokościami . Ale przyzwyczaiłam się. Ciekawa jestem jak teraz zmierzyłabym się z tymi piętrowymi tarasami widokowymi gdzie korzenie drzewa są na jednym pietrze a korony na drugim. 


2. Fontanna na Trocadero. Cudnie wyglądała wieczorem w blasku różnokolorowych świateł.


3. Pola Elizejskie i luksusowe drogerie do których nie miałam odwagi wejść. 


4. Jeden z wielu mostów nad Sekwaną. Tu też nowoczesna dzielnica Paryża. Metro Jawel.

5. Schody prowadzące do Opery Paryskiej. Tej starej. Często na nich przesiadywałam obserwując tłum turystów.

6. Na polach Elizejskich jest mnóstwo galerii i sklepów. Tu w jednej z galerii, która przyprawiała o zawrót głowy.

7. Katedra Notre Dame . A za nią Dzielnica Łacińska z mnóstwem smaków i zapachów kuchni greckich i tunezyjskich. Mnóstwem księgarnii i marszandów. Taką ją zapamiętałam.

8. I jeszcze jedno wspomnienie. Wystawa sklepu firmowego YSL w czasie promocji perfum Paris. Do dziś jestem zauroczona tym zapachem.

 

I właśnie te obrazy pragnęłabym sobie odświeżyć w czasie wygranej podrózy sentymentalnej  


Zdjęcia z tych samych miejsc gwarantowane!!!

 

Avatar użytkownika Radek Stępień
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 15:57
  • Posty: 1
17
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 kwietnia 2013, 16:06 | ID: 951676

Francja,


Niesamowita Bretania z pięknym wybrzeżem Atalantyku, zasakującą pogodą i nesamowitymi kempigami.


Na deser? 


Lazurowe, gdzieś w okolicy Frejus. Wszędzie blisko, ładna plaża publiczna, aquaperk i słońce, cały czas słońce.


W drodze powrotnej prystanek w Bawarii i powrót do domu:)

Avatar użytkownika mariposa
mariposaPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.03.2011, 20:53
  • Posty: 52
18
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 kwietnia 2013, 06:44 | ID: 951879

Na rodzinne wakacje wybieram Włochy. Pewnie dlatego, że w żadnym innym kraju "Bambini" nie brzmi tak pieszczotliwie i troskliwie. Włosi kochają dzieci i rodzinę. To dla nich filar egzystencji. Dlatego we Wloszech na rodzinnych wakacjach czujemy się swobodnie, bezpiecznie i rozpieszczani. Włosi są rodzinni, więc i my od razu czujemy się u nich jak u siebie w domu. Bardzo przyjemny jest taki wypoczynek, gdzie nie czuje sie skrępowania odmiennością kultury, gdzie nie trzeba patrzeć na etykietę, bo w rodzinie najwazniejsza jest naturalność i nie trzeba nikogo udawać. Dlatego jadąc z rodziną do Włoch już gdy wsiadamy do samochodu kierując się ku slonecznej Italii czujemy ponętne wonie wolności. A przy tym kuchnia...mniaaammm. Te samkowite potrawy. Ich woń pobudza apetyt nawet moich małych niejadków. Nie wspomne już o widokach, atrakcjach i licznych aquaparkach.

Włosi są szczęśliwi, gościnni i hałaśliwy, dokladnie tacy jak moja rodzina. Świetnie się razem czujemy.

Avatar użytkownika Ola991
Ola991Poziom:
  • Zarejestrowany: 24.04.2013, 07:28
  • Posty: 1
19
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 kwietnia 2013, 07:42 | ID: 951909

Wymarzony urlop w Europie na całej naszej rodziny to Włochy.

Dla Mamy najwazniejszy jest klimat i  zapach Włoskich miasteczech. Urokliwe stragany z warzywami , smak słodkiego wina i mozliwość spóbowania i ugotowania włoskich potraw.

Dla Taty najwazniejsze są wycieczki i możliwość kontaktu z zabytkami ale także zacienione miejsca na kempingach , gdzie mozna poczytać książkę .

Dla Córki sporty wodne i kontakt z równieśnikami z całego kraju.

Dla Synka gra w piłkę nożną z dziećmi z całego świata i oczywiście  plażowanie .

 

To wszystko jest na wyciągnięcie ręki we Włoszech. Każdy kemping oferuje takie atrakcje.

W zeszłym roku spędziliśmy urlop na kempingu Spiaggia e Mare. Każdy z nas odnalazł własnie to czego szukał. Mama spacerowała plażą do pobliskiego miasteczka na zakupy świeżych i pachnących warzyw i owoców.  W sklepiku kempingowym  kupowała świeże pieczywo. Dzieci w tym czasie grały w piłkę i badmintona. Tata rozkoszował się pyszną kawą w barze przy basienie. Po śniadaniu relaks na basenie był największą przyjemnością. Na lunch polecamy pyszną pizzę w barze na kempingu . Po południu plaża i rowerki wodne. Wieczorem obowiązkowe zwiedzanie pobliskich miejscowości ,nie koniecznie tych najbardziej turystycznych .

W zeszłym roku odkryliśmy po raz kolejny Włochy , jeszcze bardziej pokochalismy ich klimat , pyszne jedzenie i wspaniałe plaże . Zaszczepiliśmy w dzieciach chęć zwiedzania . Co jednak najwazniejsze chcemy jeszcze wrócić do Włoch , które są dla nas miejscem na wyamrzone wakacje w Europie. 

Avatar użytkownika p.m.m
p.m.mPoziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 10:36
  • Posty: 2
20
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 kwietnia 2013, 08:33 | ID: 951938

„Nie ważne gdzie się w drogę wybierasz !

Najważniejsze to spakować do puszek otwieracz.”

 

Co tam rejsy i hotele !

przyjemności znam niewiele

większych niż natury łono

na cempingu jakimś z żoną.

Więc, gdy się pojawia słonko,

pakujemy namiot z żonką.

Materace, cztery koce,

bo czasami zimne noce

są, śpiwory, stół składany.

Karkóweczka z przyprawami,

chleb, warzywa i herbatka,

ciastka, gorzka czekoladka,

sterty ubrań, walizeczka

w której mieści się apteczka,

krem na słońce i komary,

dwie latarki, okulary...

 

(A tych pakunków jest ze 40,

sam nie wiem co się w nich jeszcze mieści...)

 

Wreszcie koniec pakowania.

Wywieźliśmy pół mieszkania.

Jakiś złodziej obłąkany

co rabuje pustostany

mógłby tylko chcieć się włamać.

Wolno wyprowadzam vana

(„van” w tym miejscu się rymował,

mamy Dacię, model Logan).

Patrzę, żonka pędem leci

krzycząc: "Gdzie są nasze dzieci ?"

Prawda, jest coś dziwnie cicho,

zwykle drą się jakby licho

w nich wstąpiło opętaniem.

Otwieramy znów mieszkanie.

 

Cicho wszędzie, głucho wszędzie.

 

Pewni że ich tu nie będzie,

na osiedle wybiegamy,

w każde miejsce zaglądamy.

Mamy plan: wpierw auto schować,

i plakaty podrukować,

porozwieszać wzdłuż chodnika...

 

Zaraz, czemu w fotelikach

siedzi zgrzewka, grill i tace ?

przecież miały być na pace.

Przestraszeni nie na żarty

zaglądamy... Grają w karty !

Gdzieś pomiędzy walizkami.

Uśmiechają się: "Ruszamy?".