Przeczytałam dzisiaj takie stwierdzenie....nie masz dzieci to się nie udzielaj?Czy osoby nie mające dzieci są gorsze?Co czyni osoby bezdzietne gorszymi od innych na portalu?
12 lutego 2012 11:36 | ID: 744385
Tego typu teksty pojawiają się najczęściej gdy brak jest rzeczowych argumentów.
12 lutego 2012 11:37 | ID: 744386
Pewnie,że nie ma sie czym przejmować,tym bardziej,że cała sprawa dotyczy takiej rzeczy,że nie trzeba miec dzieci ,żeby się na tym znać.Choć nie dziwię się,że mogłaś poczuć się dotknięta.Stwierdzenie było poniżej pewnego poziomu i świadczy tylko o osobie,która to napisała.Nie można się zachowywać tak,jakby się wszystkich miało w nosie,bo jednak forum to ludzie i trzeba mieć to na uwadze,żeby niepotrzebnie nie sprawiać komus przykrości.Stwierdzenie "i tak bedę pisała co chcę" jest infantylne i chyba nieprzemyslane.
12 lutego 2012 12:08 | ID: 744393
To zależy, o jakie sprawy chodzi. Są pewne kwestie związane z dziećmi, o których łatwiej albo raczej bardziej kompetentnie mozna się wypowiadać, kiedy ma się dzieci - co nie znaczy, że nie można teoretyzować:)
12 lutego 2012 12:10 | ID: 744394
Owszem jest kilka tematów w których osoby bezdzietne nie tyle nie powinny się nie wypowiadać, bo to wolno każdemu, ale znam też osoby, które dzieci nie mają, a chcą być najmądrzejsze i wtedy mnie to razi, z autopsji wiem, że posiadanie młodszego rodzeństwa, czy chrześniaków nie jest równoznaczne z posiadaniem doświadczeń rodzica, przekonałam się o tym doskonale pamiętając jaka to byłam mądra kiedy kuzynka ulegała dzieciom dla tak zwanego świętego spokoju,a teraz łapię samą siebie na takich sytuacjach
O właśnie - dokładnie to miałam na myśli:) Ale na pewno nie jest tak, że osoba niemajaca dzieci nie ma o czym rozmawiać z tymi, którzy je posiadaja:)
12 lutego 2012 14:08 | ID: 744440
Przeczytałam cały wątek i widzę,że zrobiło się wokół niego dużo kontrowersji. Zastanawiam się po co on powstał bo chyba nie dlatego że Kamilę stwierdzenie Marietty bardzo zabolało.. Ja tu widzę zwykłą chęć "dowalenia" ot i tyle. Marietta napisała co sądzi, ma do tego przecież prawo. A że się to komuś nie podoba to już inna sprawa. Nie da się dogodzić każdemu, więcej powiem- nawet nie warto się starać. Jedni się z Mariettą zgodzą, inni nie. Ale czy warto robić z tego takie halo? Nie wydaje mi się.. Nie mniej jednak jest to tylko moja opinia, wy możecie mieć inne zdanie na ten temat.
12 lutego 2012 15:45 | ID: 744481
Przeczytałam cały wątek i widzę,że zrobiło się wokół niego dużo kontrowersji. Zastanawiam się po co on powstał bo chyba nie dlatego że Kamilę stwierdzenie Marietty bardzo zabolało.. Ja tu widzę zwykłą chęć "dowalenia" ot i tyle. Marietta napisała co sądzi, ma do tego przecież prawo. A że się to komuś nie podoba to już inna sprawa. Nie da się dogodzić każdemu, więcej powiem- nawet nie warto się starać. Jedni się z Mariettą zgodzą, inni nie. Ale czy warto robić z tego takie halo? Nie wydaje mi się.. Nie mniej jednak jest to tylko moja opinia, wy możecie mieć inne zdanie na ten temat.
ale nikt nie pomyślał, że kogoś zaboloi?????
12 lutego 2012 17:54 | ID: 744504
Przeczytałam cały wątek i widzę,że zrobiło się wokół niego dużo kontrowersji. Zastanawiam się po co on powstał bo chyba nie dlatego że Kamilę stwierdzenie Marietty bardzo zabolało.. Ja tu widzę zwykłą chęć "dowalenia" ot i tyle. Marietta napisała co sądzi, ma do tego przecież prawo. A że się to komuś nie podoba to już inna sprawa. Nie da się dogodzić każdemu, więcej powiem- nawet nie warto się starać. Jedni się z Mariettą zgodzą, inni nie. Ale czy warto robić z tego takie halo? Nie wydaje mi się.. Nie mniej jednak jest to tylko moja opinia, wy możecie mieć inne zdanie na ten temat.
ale nikt nie pomyślał, że kogoś zaboloi?????
Baszko, wątpię żeby tutaj chodziło o to "że kogoś zabolało" ..
No ale może się mylę..
12 lutego 2012 17:59 | ID: 744507
Przeczytałam cały wątek i widzę,że zrobiło się wokół niego dużo kontrowersji. Zastanawiam się po co on powstał bo chyba nie dlatego że Kamilę stwierdzenie Marietty bardzo zabolało.. Ja tu widzę zwykłą chęć "dowalenia" ot i tyle. Marietta napisała co sądzi, ma do tego przecież prawo. A że się to komuś nie podoba to już inna sprawa. Nie da się dogodzić każdemu, więcej powiem- nawet nie warto się starać. Jedni się z Mariettą zgodzą, inni nie. Ale czy warto robić z tego takie halo? Nie wydaje mi się.. Nie mniej jednak jest to tylko moja opinia, wy możecie mieć inne zdanie na ten temat.
ale nikt nie pomyślał, że kogoś zaboloi?????
Baszko, wątpię żeby tutaj chodziło o to "że kogoś zabolało" ..
No ale może się mylę..
Są to słowa obraźliwe i pomijając w to, czy to kogoś zabolało i jak bardzo w skali od 1 do 10, obrażanie innych użytkowników łamie regulamin forum Familie.pl . krótka piłka.
12 lutego 2012 18:06 | ID: 744514
Tak samo jak ktoś ma prawo wyrazic swoje zdanie tak ktoś inny ma prawo założyć wątek.
I zgodzę się z Leną. Regulamin obowiązuje nas wszystkich.
12 lutego 2012 18:18 | ID: 744524
Widzisz Aśka-mylisz się bo mnie to naprawdę zabolało nie będę Ci tego udowadniać bo Ty już masz swoje zdanie.Nie jest to dowalanie-a zresztą odbieraj to jak chcesz.Miałam prawo do założenia tego wątku.
12 lutego 2012 18:27 | ID: 744533
Widzisz Aśka-mylisz się bo mnie to naprawdę zabolało nie będę Ci tego udowadniać bo Ty już masz swoje zdanie.Nie jest to dowalanie-a zresztą odbieraj to jak chcesz.Miałam prawo do założenia tego wątku.
Rozumiem. Jeśli mówisz że tak jest to pewnie tak jest, masz prawo odczuwać różne rzeczy na swój sposób. I oczywiście,że miałaś prawo założyć ten wątek.
12 lutego 2012 18:40 | ID: 744540
Proponuje wrzucić na luz. Mamy niedzielę wieczór. Zamiast sobie dogryzać można miło spędzić czas. Jutro kolejny tydzień pracy. Cieszcie się ostatnimi chwilami weekendu.
12 lutego 2012 19:40 | ID: 744557
Proponuje wrzucić na luz. Mamy niedzielę wieczór. Zamiast sobie dogryzać można miło spędzić czas. Jutro kolejny tydzień pracy. Cieszcie się ostatnimi chwilami weekendu.
He He kto do pracy ten do pracy :)
ja mam ciągły weekend, aczkolwiek nei ukrywam, że była by skłonna już z niego zrezygnować
12 lutego 2012 19:44 | ID: 744563
Proponuje wrzucić na luz. Mamy niedzielę wieczór. Zamiast sobie dogryzać można miło spędzić czas. Jutro kolejny tydzień pracy. Cieszcie się ostatnimi chwilami weekendu.
He He kto do pracy ten do pracy :)
ja mam ciągły weekend, aczkolwiek nei ukrywam, że była by skłonna już z niego zrezygnować
Nie zazdroszczę Ci tego ciągłego weekendu Anetko ...
12 lutego 2012 19:50 | ID: 744564
Proponuje wrzucić na luz. Mamy niedzielę wieczór. Zamiast sobie dogryzać można miło spędzić czas. Jutro kolejny tydzień pracy. Cieszcie się ostatnimi chwilami weekendu.
He He kto do pracy ten do pracy :)
ja mam ciągły weekend, aczkolwiek nei ukrywam, że była by skłonna już z niego zrezygnować
Nie zazdroszczę Ci tego ciągłego weekendu Anetko ...
Ja też Go sobie wcale ni zazdroszczę !
12 lutego 2012 20:49 | ID: 744581
Proponuje wrzucić na luz. Mamy niedzielę wieczór. Zamiast sobie dogryzać można miło spędzić czas. Jutro kolejny tydzień pracy. Cieszcie się ostatnimi chwilami weekendu.
He He kto do pracy ten do pracy :)
ja mam ciągły weekend, aczkolwiek nei ukrywam, że była by skłonna już z niego zrezygnować
Nie zazdroszczę Ci tego ciągłego weekendu Anetko ...
Ja też Go sobie wcale ni zazdroszczę !
a ja mam tydzien urlopu, hura
12 lutego 2012 22:05 | ID: 744604
Mysle,ze to zdanie bylo troszke nie na miejscu. Owszem osoby bez dzieci maja troszke mniej doswiadczenia w zajmowaniu sie dziecmi-no bo nie maja dzieci na co dzien i przez caly dzien i noc. To nie znaczy jednak ze sa gorsze i ze nie maja z nimi stycznosci wogole.
Kamilo jestes osoba inteligenta. Twoje wypowiedzi sa jak najbardziej na miejscu. Moze ta osoba po prostu lubi prowokowac ludzi do sprzeczek albo ma takie podejscie.
A uwagi i pomysl, kazdego na pewno sie przydadza. Pomimo,ze mamy maja na co dzien dzieci to sa chwile kiedy sa bezradne i wlasnie takie osoby bez dzieci moga znalezc proste rozwiazanie trudnej sytuacji i pozwola na chlodne przekalkulowanie sytuacji.
Takze nie przejmuj sie sa ludzie i ludzie;).
13 lutego 2012 08:41 | ID: 744669
Od początku juz nie będę czytać, ale wiem o co chodzi. Każdy ma prawo wypowiedzi, a czasem nawet warto posłuchać osoby, ktora spojrzy chłodnym koiem bo my rodzice czasem czegoś nie zauważamy, a po za tym nie wszyscy rodzice są ideałami i czasem trzeba uwagę zwrocić bo później panuje przeświadczenie że jest znieczulica. Po za tym Kama ma trochę doświadczenia z dziećmi bo wspanialą dużą rodzine i siostrzeńców krorym poświęca może wiecej czasu jak nie jedna matka dziecku. A duża rodzina to skarbnica doświadczenia. Kamilko nie przejmuj sie wiesz że zawsze jakiś [wymoderowano] sie znajdzie co bedzie szukal ofiary.
13 lutego 2012 09:38 | ID: 744690
Nie jestem w temacie.Powiem jedno forum jest dla wszystkich dla rodziców, przyszłych rodziców dla oczekujących rodziców dla kobiet i mężczyzn oraz singlii.:) I póki co udzielać się będę:)
13 lutego 2012 09:52 | ID: 744700
Proponuje wrzucić na luz. Mamy niedzielę wieczór. Zamiast sobie dogryzać można miło spędzić czas. Jutro kolejny tydzień pracy. Cieszcie się ostatnimi chwilami weekendu.
He He kto do pracy ten do pracy :)
ja mam ciągły weekend, aczkolwiek nei ukrywam, że była by skłonna już z niego zrezygnować
Nie zazdroszczę Ci tego ciągłego weekendu Anetko ...
Ja też Go sobie wcale ni zazdroszczę !
a ja mam tydzien urlopu, hura
... a ja mam - cały rok
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.