Ciekawi mnie bardzo co myślicie na ten temat. Czy jest możliwa kultura języka w Internecie i jak to się ma do netykiety. A swoją drogą czy każdy z nas zna zasady netykiety?
11 stycznia 2011 13:56 | ID: 375114
Fajny temat:)
Język w internecie - moim zdaniem - powinien być jak najbardziej naturalny, jednakże bez prezklinania oraz brzydkich słów. A także bez grypsów.
Gdybysmy próbowali wdrożyć język typowo literacki, nie odnieślibysmy pozytywnych skutków, gdyż wiele osób się nim nie posługuje.
11 stycznia 2011 13:58 | ID: 375116
Oczywiście, że kultura w sieci jest możliwa. Jest wiele miejsc, choćby Familie, gdzie jest ona na, wg mie, wysokim poziomie :-) a sytuacje, w których ktoś przesadza, są szybko wyłapywane.
Na forum, którym administruję (kilka tysięcy zarejestrowanych użytkowników), bardzo mocno przestrzegamy zasad netykiety czy ogólnie dobrego wychowania. Nie jest trudno bana zarobić :-)
11 stycznia 2011 14:09 | ID: 375129
Myślę, że niezależnie od tego co się komu podoba netykiety należy przestrzegać. A każdy z nas powinien mieć też na tyle kultury i rozumu by wiedzieć, że jak nas czytają tak nas widzą. Niektórym wydaje się, że są anonimowi i przez to mogą pozwolić sobie na więcej czyli na brak kultury. Niestety z tą anonimowością jest tak, że im się tylko wydaje. Bo nawet jeżeli ktoś występuje bez fotki i pod nic niemówiącym nickiem to jest konkretną osobą i to co o jego wypowiedziach pomyślą pozostali uczestnicy sieci internetowej jest niczym innym jak tylko oceną tej osoby a nie kogoś kto nieistnieje czy rzuconych w przestrzeń słów. Za każdym słowem kryje się człowiek - bardziej lub mniej rozpoznawalny i jawny. Ale zawsze jest to człowiek. I to człowieka oceniamy.
11 stycznia 2011 14:57 | ID: 375203
Naturalnie, że na Familie jest kultura na wysokim poziomie, ale nie wszędzie tak jest niestety. Używanie znaków diakrytycznych (ą,ć...) powinno być naturalnym odruchem... skoro jesteśmy polakami, ale spotykam się często z twierdzeniami, że "znacznie wygodniej jest nie używać -alta-"
Poruszył mnie ten temat, ze względu na młodzieżowe portale internetowe, i blogi nastolatek... gdzie kultura języka jest niska.
11 stycznia 2011 15:03 | ID: 375212
Na familie oczywiście że jest kultura - bo co tu ukrywać jesteśmy kulturalni :))) Ale zdarzają się też takie osobowiości które trzeba cenzurować. Na szczęscie nie za często. Większość z nas nie jest też nastolatkami więc i zasób słów mamy większy, a "gwara" czy "slang" młodzieżowy wprawia nas w osłupienie i zakłopotanie bo najnormalniej w świecie nie mamy pojęcia o co chodzi :))) Myślę, że to iż próbujemy mówić/pisać do siebie normalnym językiem wynika z charakteru społeczności jaka korzysta z familie - są tu i młodsi i starsi, i osoby z różnych części Polski i z zagranicy, więc żeby być zrozumianym musimy wykorzystaywać język w takiej formie w jakiej nauczono nas wszystkich w szkole.
11 stycznia 2011 15:11 | ID: 375223
http://www.pinkbarbies.fora.pl/par-s-h-lton,1/par-s,11.html
ten tekst jest po Polsku, żeby nie było wątpliwości.
11 stycznia 2011 15:14 | ID: 375227
Naturalnie, że na Familie jest kultura na wysokim poziomie, ale nie wszędzie tak jest niestety. Używanie znaków diakrytycznych (ą,ć...) powinno być naturalnym odruchem... skoro jesteśmy polakami, ale spotykam się często z twierdzeniami, że "znacznie wygodniej jest nie używać -alta-"
Poruszył mnie ten temat, ze względu na młodzieżowe portale internetowe, i blogi nastolatek... gdzie kultura języka jest niska.
Jeśli chodzi o Ą czy Ę to też jestem za tym, aby ich używać. Jak również znaków przestankowych czy też wielkich liter. Tu muszę zaznaczyć, że spotykam się często z nadmiernym używaniem w necie wielkich liter.
Na młodzieżowych portalach się nie udzielam, nie ten wiek, ale sądząć po tym, co się słyszy na ulicy, to rzeczywiście język młodzieży nie jest ani piękny ani przyjemny dla ucha.
11 stycznia 2011 15:39 | ID: 375260
Ja tam na inne portale nie zaglądam a na Familce, jak wypowiadają się moi poprzednicy z kulturą języka jest dobrze, czasami bywało gorzej - ale jak napisał Bartek było to wyłapywane i wracało do poziomu czyli kultury dobrego słowa. Ostatnio takie sytuacje nie mają miejsca i to jest to
BRAWO UŻYTKOWNICY !!! Jednak można !!!
11 stycznia 2011 15:44 | ID: 375267
Stosowanie znaków diakrytycznych jest jak najbardziej wskazane, ale trzeba mieć też na uwadze fakt, że nie wszyscy mają możliwość ich używania (np. osoby będące poza granicami naszego kraju)
11 stycznia 2011 17:58 | ID: 375352
Osobiście jestem wręcz propagatorem pięknego mówienia po polsku... Dla mnie kultura językowa jest jak druga skóra... Staram się sama mówić poprawnie jak i uczę tego moje dzieci... I w nawiązaniu do slangu młodzieżowego, chcę napisać, iż moja córka nastolatka nie uważa, że kulturalne i zrozumiałe wyrażanie się jest tylko przynależne ludziom dorosłym... Karolina ma bogaty i piękny zasób słów... I wcale się nie zraża, że niektórzy rówieśnicy patrzą na Nią jak na dziwo nie z tej Ziemi... A niejednokrotnie zacznają naśladować ten sposób wyrażania się...I bez przeszkód na każdy temat można mówić ładnym językiem... Tylko trzeba znać trochę więcej słów...
Tak więc wszystko zależy od konkretnego człowieka...
11 stycznia 2011 21:54 | ID: 375662
Polecam mój artykuł na Familie.pl https://www.familie.pl/profil/alanml/872,Savoir-vivre-czyli-dobre-maniery-cz-4-W-Internecie-Netykieta.html
12 stycznia 2011 09:52 | ID: 376109
Trafiony artykuł i każdy może sobie przypomnieć zasady dobrych manier w Internecie
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.