Co dziesiąty gimnazjalista uprawia seks

Słoneczko....włosy na głowie się jeżą, brakuje mi słów...

Gimnazjalista czyli 13 - 16 lat. Fantastyczny wiek na inicjację seksualną :(

Aż sie boje co to będzie jak moje dziecie będzie w tym wieku, a to już za 8-9 lat!!!

A jak z tym sobie radzić - cóż, "oświeceni" proponują nam prezerwatywy dla nastolatków :-)

Ja się tu zgadzam, że rówieśnicy mają na to wpływ, poprostu jeden przed drugim się chwali, że ma już za sobą sex ( oczywiste nie dojrzały, ale młodzi na to nie patrzą ) i drugi dąży do tego samego. A w zasadzie w Niemczech i za granicami naszego kraju to jest codziennością, kiedyś i do nas musiała przyjść ta "moda". Chociaż ja jestem bardzo przeciwna czemuś takiemu, a myślę, że wiele zależy też od rodziców. Bo czasem dla takiej nastoletniej osoby większy wpływ mogą mieć rodzice niż przecież koleżanki czy koledzy.

A niech będzie co chce! Jak Ty dasz im dobry podkład pod charakter to nie masz się co obawiać... Mam córkę w wieku tych 16 lat i co? I wszystko gra! Ale napracowałam sie by tak własnie grało lecz nie żałuję... Mogę być tylko dumna! [i jestem!]

Pewnie masz racje Jagienko. Zobaczymy co czas przyniesie...

Jagienko ja mam tak samo moja 16 ma tak dobrze poukładane swoje wartości i wie dokładnie czego chce, że nie mamy z nią żadnych problemów jest w stosunku do nas otwarta ufna i ma w nas powierników i przyjaciół także trzymamy się rodzinnie interesujemy co u naszych dzieci się wydarza albo co ma się wydarzyć i o wielu sprawach mówimy otwarcie no i nie kryjemy uczuć jakimi darzymy dzieci i siebie nawzajem jak tylko chcemy się przytulić z mężem albo dać sobie po buziaku to po kolei wszystkie dzieciaki przychodzą, że one też chcą od najmłodszej do najstarszej i syn pomiędzy a na koniec to jeszcze pies chce się przymilać normalnie mówię wam ale wiem też że takie przytulenie dziecka buziak nawet kilka razy dziennie są bardzo ważne dla nich jak i dla nas i róbcie tak w stosunku do swoich dzieci i zobaczycie jakie to da efekty na pewno pozytywne

Co 10y ??? Moim zdaniem- fałszywe dane

W górę czy w dół?

nie lepiej ich umoralniac jak Ty???? takie mamy wyniki - nie uważasz za dziwne? Żaden rodzic dziecka w tym wymiarze wiekowym sobie tego nie życzy - badania jednak są - teraz pytanie na ile prawdziwe.

Niespecjalnie mnie one dziwią - niestety. 

a mnie tak. Zapytajmy rodziców tych dzieci, czy tez lekarzy ( danych nie ujawnimy tzn. Nazwisk miejscowości itp.) w takim wieku dziewczyna 13 letnia powinna być już wizycie u gina? - czyż nie? Tak samo można napisać , ze dzieci z gimnazjum - piją wysokoprocentowy alkohol - czyz nie? wiadomo, ze w ankietach szkolnych - pisało sie na przekór - tak dla zasady. więc moje zdanie na ten temat jest inne.

Zdecydowanie w górę!

Jagienka ma rację, od maleńkiego trzeba odpowiednio wychowywać. 

Wychować również - ale przede wszystkim to rozmawiać, nie bać się. Ponieważ z jakich domów są te dzieci wg ankiety??

Tylko nioe zawsze przynosi to skutki:((( Czasem jest odwrotnośc do tego, czego uczyliśmy swoje dzieci.

Kochani... Wychowanie to nie tylko dyscyplina jak niektórym się kojarzy.... To bycie z dzieckiem i niekończące się rozmowy [napisał to Mariusz i Asia jkm - tak masz na imię? bo gdzieś mi umkneło :)]... To dawanie dziecku poczucia zaufania i bezpieczeństwa... To budowanie wzjaemnego szacunku... To postawa pokazująca, że dziecięce problemy bez względu na wiek są ważne... To jest wychowanie... Często kosztem samego siebie... Swojego czasu i wygody... To pokazanie dziecku, że może ZAWSZE liczyć na rodziców.. I wtedy żeby nie wiem co, będzie dobrze... A nawet jak zdarzy się potknięcie, to jest cała ta "baza" do której można wrócić... Wychowanie to nie tylko materialne zabezpieczenie dziecka, choć też jest ważne, ale to cała ta sfera duchowa, niematerialna... To kształtowanie OSOBOWOŚCI i zapisywanie tej "białej karty", którą dziecko jest!

"Bernadeta Jabłońska, specjalista ds. terapii psychoseksualnej i biegła sądowa z zakresu przestępstw na tle seksualnym dodaje do tego cztery obszary, które wpływają na decyzje podejmowane przez dziecko. A są to: 1.    Rodzina – brak kontaktu z ojcem, złe wychowanie, czy nieuświadomienie dzieci na temat ich seksualności - to tylko kilka przyczyn „pomagających” dziecku podjąć decyzję o współżyciu; 2.    Osobowość – niska samoocena, uległość, skłonność do używek – takie dzieci łatwiej ulegają presji, lub poprzez stosunek seksualny chcą się dowartościować; 3.    Szkoła – tu duży wpływ na decyzję o inicjacji seksualnej ma przede wszystkim brak edukacji seksualnej; 4.    Rówieśnicy – jaką młodzież presję może wywierać na swoich kolegach, chyba tłumaczyć nie trzeba…; " Zgadzam się z Benią, i podobnie jak Basia uważam, że: ".....dzieci robiąc to, co zakazane chcą zaistnieć i stać się popularne w swoim środowisku. ......  większość z ich opowieści o odważnym seksie, czy pobiciu alkoholowego rekordu, to bajki, które mają sprawić, że rówieśnicy zwrócą na nich uwagę." Pozdrawiam Was dziewczyny .

a nas facetów :((( jednak mimo braku pozdrowienia zgadzam się z Tobą w 100 % :)))