Czesc, jestem w 15 tygodniu ciazy, od 6 dni jestem przezeiebiona, pierwsze trzy dni mialam temperature stan podgoraczkowy, bol glowy, oslabienie a nastepne trzy dni kaszle codziennie, w dzien mokry kaszel, na wieczor sie nasila suchy kaszel, bardzo meczace. Bylam u lekarza przepisal mi tylko paracetamol, dzis bylam w szpitalu na badaniach ogolnych, i pielegniarka powiedziala ze nie musze sie przejmowac, bo kaszel moze trwac nawet do dwoch tygodni. Za dwa dni jezeli mi nie orzejdzie znowy pojde do lekarza, aby mi przepisal co innego. Czy mam sie martwic, o dzidziusia bo biore paracetamol ?? slyszalam ze ten lek jest slaby i nie powinnam sie zamartwiac.. Czy ten kaszel jest w jakis sposob szkodliwy dla dziecka?? Prosze oodpowiedzi, i dziekuje :)