.. Familijne koleżanki cd. - POZNAJMY SIĘ jeszcze raz ;)
- Zarejestrowany: 07.06.2015, 17:53
- Posty: 1187
Przenoszę rozmowę tutaj z forum "Czy znamy nasze Familijne koleżanki..?"
Nie chcę psuć tam zabawy a chciałabym poznać wszystkich użytkowników :)
Zapewne już wszyscy się znacie - ale jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam jeszcze raz do przedsatwienia się i opowiedzenia o sobie co nie co :)
Ja chętnie poczytam - a jeśli chodzi o mnie to jeszcze raz napiszę :
Jestem Marietta (24 l.) mam wspaniałego synka NATANKA (4,5 m-cy) ur. 27.01.2015 r.
KOCHAM GO NAD ŻYCIE <3 .. Wychowuję go razem ze swoim partnerem :)
Jest to moje pierwsze dziecko :) Jeśli chodzi o poród wspominam go dobrze mimo to, że był długi, ciężki i bolesny :(
Mieszkamy w Bydgoszczy..
Co do reszty to w trakcie rozmowy opowiem o sobie więcej bo w sumie nie wiem co napisać :)
POZDRAWIAM :*
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ja mam 21 lat i Mieszkam na Podlasiu i wychowuje 3,5 letniego Gabrysia
Podlasie jest mi bliskie bo tam się urodziłam i tam jest moja najbliższa rodzinka...
oooo ! gdzie sie kochana dokladnie urodzilas ?:)
W Łosince...
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Ja mam 21 lat i Mieszkam na Podlasiu i wychowuje 3,5 letniego Gabrysia
Podlasie jest mi bliskie bo tam się urodziłam i tam jest moja najbliższa rodzinka...
oooo ! gdzie sie kochana dokladnie urodzilas ?:)
W Łosince...
ooo to za Hajnówką :) ja akurat z Brańska jestem :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
oooo ! gdzie sie kochana dokladnie urodzilas ?:)
W Łosince...
ooo to za Hajnówką :) ja akurat z Brańska jestem :)
Tak ale za bardzo tych okolic nie znam bo gdy miałam 2 latka to wyjechaliśmy na Mazury i tak tu już tkwię ponad 50 lat... ale stolicę Podlasia - Białystok bardzo często odwiedzam bo mieszka i pracuje tam mój syn ze swoją narzeczoną i większość bliskiej rodzinki również tam mieszka... W okolicach Hajnówki na dzień dzisiejszy żadnej rodzinki nie mam...
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
oooo ! gdzie sie kochana dokladnie urodzilas ?:)
W Łosince...
ooo to za Hajnówką :) ja akurat z Brańska jestem :)
Tak ale za bardzo tych okolic nie znam bo gdy miałam 2 latka to wyjechaliśmy na Mazury i tak tu już tkwię ponad 50 lat... ale stolicę Podlasia - Białystok bardzo często odwiedzam bo mieszka i pracuje tam mój syn ze swoją narzeczoną i większość bliskiej rodzinki również tam mieszka... W okolicach Hajnówki na dzień dzisiejszy żadnej rodzinki nie mam...
ja mam ciocię w Łapach k. Białegostoku:)
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
oooo ! gdzie sie kochana dokladnie urodzilas ?:)
W Łosince...
ooo to za Hajnówką :) ja akurat z Brańska jestem :)
Tak ale za bardzo tych okolic nie znam bo gdy miałam 2 latka to wyjechaliśmy na Mazury i tak tu już tkwię ponad 50 lat... ale stolicę Podlasia - Białystok bardzo często odwiedzam bo mieszka i pracuje tam mój syn ze swoją narzeczoną i większość bliskiej rodzinki również tam mieszka... W okolicach Hajnówki na dzień dzisiejszy żadnej rodzinki nie mam...
ja mam ciocię w Łapach k. Białegostoku:)
ja w lapach czesto bywam
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Kto jeszcze nam o sobie opowie?
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Wlasnie widze ze doszly do nas nowe osoby :) zapraszamy do opowiadania :)
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
oooo ! gdzie sie kochana dokladnie urodzilas ?:)
W Łosince...
ooo to za Hajnówką :) ja akurat z Brańska jestem :)
Tak ale za bardzo tych okolic nie znam bo gdy miałam 2 latka to wyjechaliśmy na Mazury i tak tu już tkwię ponad 50 lat... ale stolicę Podlasia - Białystok bardzo często odwiedzam bo mieszka i pracuje tam mój syn ze swoją narzeczoną i większość bliskiej rodzinki również tam mieszka... W okolicach Hajnówki na dzień dzisiejszy żadnej rodzinki nie mam...
ja mam ciocię w Łapach k. Białegostoku:)
ja w lapach czesto bywam
Dawno, dawno temu byłam na zbiorach śliwek we Francji z dziewczyną z Łap. I nazywała się Łapińska.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
oooo ! gdzie sie kochana dokladnie urodzilas ?:)
W Łosince...
ooo to za Hajnówką :) ja akurat z Brańska jestem :)
Tak ale za bardzo tych okolic nie znam bo gdy miałam 2 latka to wyjechaliśmy na Mazury i tak tu już tkwię ponad 50 lat... ale stolicę Podlasia - Białystok bardzo często odwiedzam bo mieszka i pracuje tam mój syn ze swoją narzeczoną i większość bliskiej rodzinki również tam mieszka... W okolicach Hajnówki na dzień dzisiejszy żadnej rodzinki nie mam...
ja mam ciocię w Łapach k. Białegostoku:)
ja w lapach czesto bywam
Dawno, dawno temu byłam na zbiorach śliwek we Francji z dziewczyną z Łap. I nazywała się Łapińska.
czyzby Grazyna ? to moja cioca jeslitak :D albo magda
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Patrycjo! Nie pamiętam imienia. Ta dziewczyna była tam z rodziną. Pracowaliśmy w sadach jej ciotki, która miała we Francji ziemie. A oprócz tego miała posiadłości w Kanadzie i lasy w Kongo.
- Zarejestrowany: 15.01.2016, 12:56
- Posty: 82
Wlasnie widze ze doszly do nas nowe osoby :) zapraszamy do opowiadania :)
Cześć,
Dzięki Patrycja za odświeżenie tematu dla takiego ślepca jak ja
Wrzucacie na forum tyle informacji, że nie nadążam czytać ;)
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Patrycjo! Nie pamiętam imienia. Ta dziewczyna była tam z rodziną. Pracowaliśmy w sadach jej ciotki, która miała we Francji ziemie. A oprócz tego miała posiadłości w Kanadzie i lasy w Kongo.
hmmm musze do niej zadzwonic :)
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Wlasnie widze ze doszly do nas nowe osoby :) zapraszamy do opowiadania :)
Cześć,
Dzięki Patrycja za odświeżenie tematu dla takiego ślepca jak ja
Wrzucacie na forum tyle informacji, że nie nadążam czytać ;)
oj tam :) zapraszam opowiadaj o sobie kochana :)
- Zarejestrowany: 07.06.2015, 17:53
- Posty: 1187
witajcie witajcie i o sobie Nam tu opowiadajcie :)
- Zarejestrowany: 19.01.2016, 04:58
- Posty: 1
Cześć jestem Ilona ale każdy mówi do mnie Maja
Jestem mama 5m-ce cudownego syna o imieniu Aleksy
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Cześć jestem Ilona ale każdy mówi do mnie Maja
Jestem mama 5m-ce cudownego syna o imieniu Aleksy
Witaj kochana!
- Zarejestrowany: 15.01.2016, 12:56
- Posty: 82
Cześć :)
To ja o sobie kilka słów. Mam na imię Agnieszka, mieszkam w Warszawie. Jestem przeszczęśliwą mężatką od maja 2015r.
Nasza historia zaczęła się bardzo ciekawie. Mój przyszly mąż zauważył mnie kiedyś w autobusie na wspólnej trasie do pracy. Bał się do mnie zagadać ale obiecł sobie że następnym razem - to był czerwiec 2013r. Niestety pech chciał że zmieniłam trasę przejazdu z powodu remontu dróg i metra. Szukał i szukał, nawet czekał dwie godziny na przystanku na którym zawsze wsiadałam :D Anioł Stóż jednak dopomógł i spotkaliśmy się znowu w autobusie w październiku. Wtedy zaprosił mnie na kawę, rozmawialiśmy 3h bez przerwy... Zaczeliśmy się spotykać i po niespełna 5miesiącach się zaręczyliśmy! ;) W październiku minie nasza 3 rocznica poznania i jest nam ze sobą jeszcze lepiej niż przed ślubem ;)
Mieszkamy z psem, którego uchroniłam przez schroniskiem :)
Poza tym mam czwórkę rodzeństwa i jestem ciocią dla 5dzieciaków mojego rodzeństwa ;) Terraz z mężem staramy się o swoje :) Odwiedzamy mamę co dwa tygodnie i wtedy jest małe święto ponieważ musimy zmieścić się przy stole w 15osób ;)
Uffff tyle o mnie ;)
- Zarejestrowany: 07.06.2015, 17:53
- Posty: 1187
Cześć :)
To ja o sobie kilka słów. Mam na imię Agnieszka, mieszkam w Warszawie. Jestem przeszczęśliwą mężatką od maja 2015r.
Nasza historia zaczęła się bardzo ciekawie. Mój przyszly mąż zauważył mnie kiedyś w autobusie na wspólnej trasie do pracy. Bał się do mnie zagadać ale obiecł sobie że następnym razem - to był czerwiec 2013r. Niestety pech chciał że zmieniłam trasę przejazdu z powodu remontu dróg i metra. Szukał i szukał, nawet czekał dwie godziny na przystanku na którym zawsze wsiadałam :D Anioł Stóż jednak dopomógł i spotkaliśmy się znowu w autobusie w październiku. Wtedy zaprosił mnie na kawę, rozmawialiśmy 3h bez przerwy... Zaczeliśmy się spotykać i po niespełna 5miesiącach się zaręczyliśmy! ;) W październiku minie nasza 3 rocznica poznania i jest nam ze sobą jeszcze lepiej niż przed ślubem ;)
Mieszkamy z psem, którego uchroniłam przez schroniskiem :)
Poza tym mam czwórkę rodzeństwa i jestem ciocią dla 5dzieciaków mojego rodzeństwa ;) Terraz z mężem staramy się o swoje :) Odwiedzamy mamę co dwa tygodnie i wtedy jest małe święto ponieważ musimy zmieścić się przy stole w 15osób ;)
Uffff tyle o mnie ;)
super ciekawa historia :)
- Zarejestrowany: 07.06.2015, 17:53
- Posty: 1187
witajcie witajcie i o sobie Nam tu opowiadajcie :)
hejka
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Cześć :)
To ja o sobie kilka słów. Mam na imię Agnieszka, mieszkam w Warszawie. Jestem przeszczęśliwą mężatką od maja 2015r.
Nasza historia zaczęła się bardzo ciekawie. Mój przyszly mąż zauważył mnie kiedyś w autobusie na wspólnej trasie do pracy. Bał się do mnie zagadać ale obiecł sobie że następnym razem - to był czerwiec 2013r. Niestety pech chciał że zmieniłam trasę przejazdu z powodu remontu dróg i metra. Szukał i szukał, nawet czekał dwie godziny na przystanku na którym zawsze wsiadałam :D Anioł Stóż jednak dopomógł i spotkaliśmy się znowu w autobusie w październiku. Wtedy zaprosił mnie na kawę, rozmawialiśmy 3h bez przerwy... Zaczeliśmy się spotykać i po niespełna 5miesiącach się zaręczyliśmy! ;) W październiku minie nasza 3 rocznica poznania i jest nam ze sobą jeszcze lepiej niż przed ślubem ;)
Mieszkamy z psem, którego uchroniłam przez schroniskiem :)
Poza tym mam czwórkę rodzeństwa i jestem ciocią dla 5dzieciaków mojego rodzeństwa ;) Terraz z mężem staramy się o swoje :) Odwiedzamy mamę co dwa tygodnie i wtedy jest małe święto ponieważ musimy zmieścić się przy stole w 15osób ;)
Uffff tyle o mnie ;)
dobrze ze sie jeszcze raz spotkaliscie , witam cie agnieszko