Lubię zaspokajać się sama, ale nie lubię pieszczot męża. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Lubię zaspokajać się sama, ale nie lubię pieszczot męża.

2odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 10513
Avatar użytkownika rubecula
rubeculaPoziom:
  • Zarejestrowany: 03.03.2015, 00:44
  • Posty: 1
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 marca 2015, 01:29 | ID: 1199344

Witam. Jestem od niedawna w związku małżeńskim, wspóżyjemy od roku, jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami. Uważam, że mój mąż jest atrakcyjny fizycznie, jest bardzo czuły, adoruje mnie, ja również staram się często okazywać mu swoje uczucie. Lubię odczuwać podniecenie, masowaś strefy erogenne, osiągam orgazm łechtaczkowy. Problem polega na tym, że wolę zaspokajać się sama. Do seksu i pieszczot męża najczęściej się zmuszam, choć jest delikatny i dopomina się moich wskazówek w łóżku - poświęca mi dużo uwagi, czasem nawet jest w stanie doprowadzić mnie pieszczotami do delikatnego orgazmu. Mnie jednak najczęściej drażnią i frustrują te pieszczoty, dotykanie piersi, a nawet namiętniejsze pocałunki, nie mam ochoty na kontakt seksualny z jego strony. Natomiast ja jego bardzo lubię zaspokajać i pieścić, co on oczywiście bardzo lubi, ale coraz częściej usilnie próbuje się zająć dogodzeniem mi na wszelkie sposoby, czując że coś jest nie tak. Odbija się to na naszej relacji i na nastroju męża. Co robić w takiej sytuacji?

Avatar użytkownika Andrzej Gryżewski
  • Zarejestrowany: 29.01.2013, 13:37
  • Posty: 265
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
31 marca 2015, 10:59 | ID: 1209302

Witaj,

Opisujesz tutaj sytuacje, gdzie oboje partnerów czerpie duża satysfakcję z dawania satysfakcji partnerowi. Może być tak, że spotkało się dwóch altruistów seksualnych i sprawa wymaga pójscia na kompromis, by osiągnąć obopulną satysfakcję.

Może być również tak, że masz w głowie obraz mężczyzny, który bierze co chce i nie ogląda się na kobietę. Partner, zgoła odmienny od wzorca kultorowego, budzi u Ciebie dyskomfort i opór seksualny. 

Może być też tak, że przyzwyczaiłaś się do seksu w pojedynkę i musi minąć trochę czasu, aż intymność seksualna stanie się sprawą wspólną. 

To moje hipotezy, które warto sobie sprawdzać i obserwować. Gdybyś chciała sięgnąć głębiej to warto udać się do psychoterapeuty seksuologa, by poznać swój wyjątkowy klucz seksualny, uświadomić sobie jak kształtowała się Twoja seksualność i znaleźć rozwiązania satysfakcjonujące obie osoby w związku.

Pozdrawiam serdecznie,

Andrzej Gryżewski

psycholog seksuolog psychoterapeuta

Avatar użytkownika Andrzej Gryżewski
  • Zarejestrowany: 29.01.2013, 13:37
  • Posty: 265
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 lipca 2015, 23:01 | ID: 1233111

Zapraszam do polubienie mojego profilu na FB. Piszę tam więcej o seksualności człowieka :

https://www.facebook.com/andrzejgryzewski

Pozdrawiam,

Andrzej Gryżewski

psycholog seksuolog psychoterapeuta