Witam mam małe pytanko ale zacznę od początku 21 sierpnia miałam ostatnią miesiączkę a w dniach płodnych czyli tak 30-31 kochałam sie z narzeczonym. 3 września na bieliźnie zauważyłam brązową wydzielnię i po tym poszłam do lekarza jednak on stwierdził że nie ma żadnego stanu zapalnego i wszytsko jest w porządku. Ale od tamtego czasu boli mnie podbrzusze ( czasmi jest to kłucie czasmi boli mnie tak jak na okres tylko słabiej) gdy za dużo pochodzę czuję ból i muszę sobie wtedy odpocząć. Następną miesiączke mam mieć 17 września ale już teraz myślę czy to jest ciąża. W tamtym tygodniu zrobiłam test ale wyszedł negatywnie ( pewnie za szybko go zrobiłm) teraz nie wiem co myśleć a brzuch boli mnie coraz bardziej :( Czy może to być spowodowane wczesną ciążą ??
więc mam podejrzenia że wtedy też mogłam zajść w ciążę. A takich plamnień nigdy nie miałam a mam 21 lat. Dzisiaj byłam u lekarza na usg dopochwowym ale on nic tam dziwnego nie wiedział. Niby wszystko ok. Tylko podczas badania coś mnie bolało tak jakby macica kiedy usg był bardzo głęboko teraz nadal mnie tak boli. Czasami mam takie uczucie kiedy podczas współżycia narzeczony jest głęboko. Wiem że to normalne bo w środku się wszytsko rozciąga ale teraz leżę i ten ból też czuje 
Lekarz na ten ból nic nie powiedział, okres mam dostać jutro ale czuję się bardzo dobrze jak nigdy, zawsze to piersi bolały, czy brzuch a teraz nic. Bardzo jestem zmartwiona tym wszytskim :( co może oznaczać ten dziwny ból?? Czy możliwe że lekarz tym usg nie wiedział jeszcze ciąży?? 
