Moje-MacierzyństwoKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 82, liczba wizyt: 224234 |
Nadesłane przez: exarol 25-05-2015 15:30
Jakiś czas temu pisałam Wam o testowanej przez nas kamerce ZERKAM. Teraz po kilku tygodniach testowania produktu mogę Wam powiedzieć, że jest to cudowne rozwiązanie.
Do czasu otrzymania produktu, przy czuwaniu nad Majuchą wspomagałam się nianią z monitorem oddechu. Jest to cudowne rozwiązanie, dzięki któremu moja córcia od pierwszych tygodni życia spała w swoim pokoiku, ale gdzie mu tam do naszej kamerki :)
Zapewne nie jedna z Was mogłaby się spytać, po co mi właściwie taka kamerka, do czego jej używać? Ano, do tego np, żeby sobie spokojnie wynieść śmieci kiedy dziecko śpi, albo wyjść z psiakiem na krótkie i szybkie siku bez konieczności budzenia malucha. Oczywiście wykonywałam te czynności również przedtem, ale z ZERKAM czuję się znacznie pewniej kiedy Majsia zostaje w domu, a ja jestem poza jego granicami. Oczywiście nigdy nie przyszłoby mi do głowy, aby zostawić małą samą w domu i pojechać np na zakupy, ale tak jak wspomniałam krótki spacer czy udanie się pod śmietnik, mogę wykonywać teraz spokojnie a nie jak do tej pory sprintem :)
A jak sprawuje się urządzenie?
Prawda jest taka, że super. Mieliśmy mały problem, ale wynikał on jedynie z mocy naszego routera ( sygnał internetowy nie docierał do pokoju Majsi tak jak powinien), ale była to wina nasza, a nie kamery, co najważniejsze po wysłaniu opisu błędu do producenta, błyskawicznie otrzymaliśmy informację o tym jak problem naprawić i od tego czasu wszystko działa bez zarzutu :)
Ja kamerę ZERKAM polecam każdemu, nie tylko do podglądania dziecka, nie wiem czy wolno mi o tym wspominać :) ale na stronie producenta znalazłam informację, że cena kamerki to zaledwie 299 zł ( czyli tyle ile kosztuje trochę lepsza elektroniczna niania), a jednak w tym przypadku otrzymujemy pełną i co najważniejsze nieograniczoną możliwość kontroli dziecka, domu, psa czy kota :)