Matka jest tylko jednaKategorie: Książki i literatura, Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 51, liczba wizyt: 156802 |
Nadesłane przez: sedna85 05-02-2013 22:00
Kiedyś były kwiatki, czekoladki, motyle w brzuchu i jazda motorowerem przez pół Polski. Dziś kwiatki uschły, czekoladki się przeterminowały, motyle zdechły, a motorower to nawet nie był jego.
***
On: Zapraszam Cię na randkę do Lidla!
Ona: Gdzie?
On: Do Lidla!
Ona: A co my w tym Lidlu będziemy robili?
On: No nie wiem, kupię ci coś w prezencie... jakiś detergent?
***
Ona [wybiera sobie gacie na allegro]: Jakie mam wybrać majtki?
On: Wybierz takie, jakie chcesz!
[kilka tygodni później]
On: Dlaczego ty łazisz w jakichś takich gaciach brzydkich?
***
- Chodź tu szybko do mnie! Jestem cała mokra!
Podobna pierwszą myślą chłopa było to, że wołam go na seksi chwile, bo taka jestem już napalona. A mnie po prostu kąpiący się w wannie Kosmyk zachlapał wodą...
***
Siedzimy na kanapie. Chłop zmienia kanały w tv. Migają nam jakieś wybory miss. Chłop mruczy pod nosem:
- Wysuszone jakieś te babsztyle, brzydkie...
- Chude ci się nie podobają? Ale ja ostatnio coraz bardziej chudnę, kolejne spodnie ze mnie spadają...
- Chudnij, chudnij, ty na razie nie jesteś wysuszona...
***
- Wiesz co, mógłbyś mi czasem coś romantycznego powiedzieć...
- O co ci chodzi? Przecież tydzień temu cię za cycki złapałem!
***
Nie wiem, co to będzie, jak Kosmyk zacznie przejawiać silne cechy męskie, odziedziczone po tatusiu... Muszę szybko dorobić sobie jakąś córeczkę dla równowagi... Tylko jak wcelować, żeby córka była?
Jeśli chcecie wiedzieć, co u Matki, zapraszam na fanpejdża: https://www.facebook.com/matkatylkojedna?ref=hl
i "głównego" bloga: http://matkatylkojedna.blogspot.com