On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 534970 |
Nadesłane przez: anetaab 25-07-2011 23:51
Jakoś przezyli Ci moi Kochani Rodzice tą pierwszą podróż samolotem.
Tata śmiał się z mamy, że była zielona ze strachu, po czym napisał mi, że było ok,
ale jednak nigdy więcej nie chce latać :)
hehe no tylko nie bardzo ma wyjście bo 5 sierpnia musi tę przygodę powtórzyć...
Zapowiedział, że za rok jedziemy wszyscy samochodem.
Czyli mam już na co zbierać te moje 2zł.
( ah właśnie, nie wspominałam chyba, że wymysliłam sobie plan : od jakiegoś czasu odkładam do magicznego słoiczka każdą posiadana 2 złotową monetę, aktualnie zbieram na wymarzony wózek, a później na kolejne wakacje , dobry plan??)