On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 535069 |
Nadesłane przez: anetaab 16-07-2011 20:55
Oj cos nie chciał na nas poczekać Pan Prezydent.
Owszem niegrzecznie z naszej strony bo się troszkę z Kubusiem spóźniliśmy
( sami wiecie jak to jest wyjść z dzieckiem o takiej godzinie jak sobie zaplanowaliśmy)
no ale czy Pan Komorowski nie mógł na nas chwilkę zaczekać ??:)
A synusia tak ładnie ubralam na to spotkanie :)
A tak troszkę poważniej to z wizytą Prezydenta mocno nie przesadziłam :)
Będziemy promować akcję MAZURY CUD NATURY - głosujmy na Mazurskie Jeziora w światowym plebiscycie! Głos odda również Pan Prezydent!