On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 535039 |
Nadesłane przez: anetaab 15-07-2011 10:45
Synuś jest właśnie dla mnie lekiem na całe zło...
Złapałam wczoraj wieczorem dołka, Kubunio już spał
czekałam tylko kiedy się obudzi , żeby się do Niego poprzytulać.
To niesamowite, że czasami wystarczy spojrzeć na własne maleństwo,
żeby nic innego nie miło już znaczenia.
Kiedy On śpi obok , taki malutki, bezbronny,
kiedy wiem, że jestem mu tak bardzo potrzebna , to aż chce się żyć.
Mój największy w życiu SKARB jest na świecie zaledwie chwilę ponad 7 miesięcy,
a ja już nie wiem jak wcześniej wyglądało moje życie...