On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 534935 |
Nadesłane przez: anetaab 22-02-2012 20:57
Łudziłam się troszkę, że dziś pogoda będzie łaskawsza i pozwoli nam pospacerować,
ale nic z tego...
Zleciał nam więc kolejny domowy dzień, jeszcze trochę i zapuścimy krzenie.
Synuś nadal uskutecznia wszelakie formy wspinaczek, włażenie do pudełek i zdejmowanie skarpetek.
Ah zapomniała bym- wchodzenie do szafy też jest fajowe.
Jedziemy jutro z Kubusiem do mamy R na chwilkę.
Zostało 10 dni! Dziś nawet zaczęłam pakowanie !
P.S. Aneczko-Fruitko myślę że skuszę się latem,jeśli się zgramy z terminami, bo zapewne też na conajmniej 2 tygodnie się wybiorę w te rejony.