On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 532325 |
Nadesłane przez: anetaab 07-01-2012 22:26
Zasnął dziś wcześnie- koło 18, bo w ciągu dnia niewiele podrzemał,
a do tego dopadł Go jakiś stan podgorączkowy ( mam nadzieję, że zebowy).
Miałam więc świetny plan, że i ja najpoźniej 22 oddam się w ramiona kołdry.
Tymczasem Jakub obudził się wyspany o 21 i postanowił oddać się w najlepsze zabawom.
Chwilę temu przerwałam harce i położyłam Go spać.
Walczy, ale mam nadzieję, że zaśnie.
A tymczasem na mnie też pora!
Oby niedziela zleciała szybko - bo czekam niecierpliwie na poniedziałek!